Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną
: 21 maja 2023, o 07:39
@Mwx to chyba trzeba ją dobrze wqrwic hihi. Ja swoje modele trzymam w aucie bezpieczne przed żoną i zawsze pod ręką ![](http://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji23.png)
.
![](http://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji23.png)
![](http://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji1787.png)
Pisz z polotem, lataj z głową!
https://www.heli-team.pl/forum/
kudzu pisze:Albo trzymać wysoko - zanim sięgnie po taboret, jest szansa, że wpadnie jej w ręce coś innego![]()
Adam12 pisze:najbliższe 3 miechy to szczaw i mirabelki
mwx pisze:Były pod samym sufitem, ale determinacja wygrała z tą drobną niedogodnością
Adam12 pisze:Złośliwe rozwiązanie to kupienie kolejnej spaliny 700 we full wypasie. "Sorry kochanie popsułaś i musiałem kupić, najbliższe 3 miechy to szczaw i mirabelki więc uważaj następnym razem jak będziesz przechodzić koło modeli"
kudzu pisze:
A po drugie pierwszy raz ładowałem akusy z zapalniczki w samochodzie. Mało komfortowe (moje auto daje tylko 120 W) ale dzięki temu miałem szansę polatać nieco dłużej
redb pisze:Bo te gniazda są stworzone do zapalniczki, tam z definicji miało się grzać, no to się grzeją ... nawet jak podłączysz coś innego niż zapalniczka
mwx pisze:Krokodylki potrafią się mocno grzać, bo łapią klemę w bardzo małym punkcie.