Mały update: wczoraj zrobiłem akcje-błysk w brzankarni.
Straszny syf się tam zrobił.... z nieznanego mi powodu miałem problem z glonami nitkowatymi... Zaatakowały mi wszystkie rośliny i wyglądały jak zielone gówno...
Parametry wody nie odbiegają nadto od tych które mam w dużym baniaku (robię trochę większe podmianki z okazji braku hydroponiki (jeszcze).
...
POdejrzenie pada na dwie głowne przyczyny:
- z całej ekipy sprzątajęcej są w tym akwarium tylko helmuty (nic innego nie uchowa się przy Brzankach, w planie mam kosiarki.
- podłoże - zaszalałem tam z drobnym piaskiem... i to był błąd. To podłoże jest dobre chyba tylko dla nurzańca, który zasadniczo rośnie wszędzie...poza tym nie daje nic co w normalnie działającym zbiorniku daje podłoże (złoża bakterii nitryfikacyjnych)... Tego tam nie było.
Więc zrobiłem coś, czego chyba nie robiłem jeszcze nigdy: wymieniłem podłoże w działającym akwarium.
Czy bez restartu cyklu azotowego?
SIę okażę.
Filtrów nie ruszałem, więc mam duże nadzieje. Mam nadzieje, że nawet jak będzie jakieś wachnięcie to bakterie dość szybko skolonizują żwirek i będzie git.
Za kilka dni (do dwóch tygodni) wpuszczę tam świderki, które w piasku też nie miały szans się schować, a przy brzankach nie miały szans przeżyć.
No i potem te kosiarki...
... blać jaki to jest zawrót dupy z tymi małymi skurwysynami...
... Co można czyszcząco sprzątającego trzymać z brzankami, co nie zostanie posprzątnięte przez brzanki?
taki handicap jak gdzieś coś pójdzie nie tak.
:D:D
