Kącik akwarystyczny

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 24 mar 2021, o 20:01

Powiem że ja też kupuje w Rogatku i choć nie uważam że ma super jakości ryby (bo kupuje je z na giełdzie hurtowej notabene w Łodzi), to jednak niestety ma jedne z lepszych warunków przetrzymywania ryb...
Nigdy nie miałem ani jednego zgonów, czy chorej ryby, ślimola, krewety od niego.
Trafiła ci się śliwka robaczywka... smuteczek.
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2021, o 00:22

Pewnie tak... Pewnie właśnie tak.
No nic, zobaczymy.

Dziś w baniaku wielkie przemeblowanie.
Doszedł gigantyczny korzeń gotowany chyba z miesiąc dzień w dzień i ostatecznie moczony przez tydzień w jednej wodzie celem sprawdzenia czy jej nie barwi (barwi naprawdę minimalnie).
Ponad to kryjówka z kamieni.
Przy okazji przemeblowanki udało mi się policzyć Kiryski - jest 9 sztuk, co oznacza, że ten którego znalazłem martwego był jedynym który padł.
Dobrze.
Zbrojników nie liczyłem, ale się chowają, więc też dobrze.
Dopatrzyłem jednego konającego Neonka... W zasadzie powinienem mu zrobić eutanazję, ale może... a nuż...
Generalnie wszystkie one padają tak samo - jakby im błędnik wysiadał. Mają moc, mają energię, ale jak tyko zaczynają płynać - płyną totalnie bezładnie, we wszystkie strony i fikołkują. nie mają sterowności.
...
Chuk z tym, zobaczymy co czas przyniesie.
Odpaliłem drugi kubełek trochę przebudowując cały układ:
1. trójstopniowa mechanika i węgiel
2. biologia (cały kubeł - plus taki, że będę do niego zaglądać raz na nie wiadomo ile).
3. Lampa UV.

Lampa odpalona, działa. nie wiem czy pomoże na zarazę która mi toczyła akwarium... skąd pomysł, że toczyła a nie toczy i dlaczego myślę, że nie pomoże?
No bo ... Te jedna chora brzanka, dostała tylko jedną dawkę KMnO4. Potem woda jest u niej regularnie podmianiana prawie w całości na wodę z dużego akwa. Bez leków.
Tylko filtr (gąbka), grzałka i napowietrzanie.
I rybka wraca do zdrowia...
Więc albo to coś nie było w wodzie (nie przenosiło się przez wodę), albo po prostu tak czy siak już tego nie ma (bo UV odpaliłem dopiero dziś).

...
Natomiast ... szczerze mówiąc zupełnie nie jestem zaskoczony.
Dokładnie takie są moje doświadczenia z Neonkami.
To jest moje trzecie do nich podejście i zawsze kończy się tak samo.
I nic nie daje to co ludzie mówią, to co u ludzi widzę, że pływają w masakrycznym przerybieniu, w zbiorniku w którym teoretycznie po prostu nie może być dobrych warunków, w twardej i zasadowej wodzie...
... U mnie teoretycznie mają lepiej, a umierają.

:dk:

Bo jak się tak popatrzy całościowo to pomór dotyczy wyłącznie neonków.
Pozostałe rybki coś tam trzepnęło, ale się trzymają.

Może ja coś robię źle...?? Ale kurde naprawdę bardzo chciałbym wiedzieć co...

No a może, tak jak ElGrey piszesz - mam pecha.
Nnaczy wcześniej to tam nie wiem, dawno to było ... mogłem i ja mordować te neonki.
A teraz... Fakt jest taki, że pierwsza partia trzymała się dzielnie i zero zgonów chyba przez miesiąc czy tam ile to było...
Druga partia to było to co narobiło bardachy i zaraza wcale nie musiała przyjść z neonkami...

No nic, teraz na ewentualnie znowu neonki trzeba będzie poczekać.. niech zobaczę, że sytuacja jest naprawdę stabilna... Niech umrą wszytkie, albo niech zostanie tyle ile ma zostać i niech liczebność się nie zmienia przez... chocby miesiąc.
Zastanowię się czy jeszcze je brać.

Tak czy siak od tej pory wszystkie nowe ryby idą na dzień dobry na dwutygodniową kwarantanne, z profilaktyczną dawką trypoflawiny.
Nie ma co ich tłuc nadmanganianem potasu tak myśle, a trypoflawina to dobry lek.


Anyway: dziś już za późno na robienie fotek, w akwa juz noc.
jutro może coś strzelę.
Zaczyna to powoli wyglądać tak jak lubię.

Kabomba się rozszalała, Moczarka tak samo, Anubias skolonizował korzeń i ciągnie korzeniami ku ziemi... Rogatka już częściowo odchudziłem i przeniosłem do żółwia (którego jeszcze nie ma)...
Kryptokoryna też szaleje... Nawet Nurzaniec zaczyna już puszczać pierwsze nowe pędy i kłącza do nowych krzaczków...
...
No i najważniejsze!!
Nie licząc zatoczków, rozdętek i świderków (bo tego to wiadomo - zawsze jest pełno), doczekałem się pierwszego ... ten no jak to... nie narybku, tylko ...
... naślimku.
Otóż pojawiły się młode Tylomelanie!!
Jedną narazie zauwazyłem, ale dzielnie szła i dźwigała skorupę - dokładnie jak starzy.
Ostatnio tylomelanie dużo się chowały i zagrzebywały w piasku... zastanawiałem się co się dzieje, a one się bzykały!!:D:D:D
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2021, o 08:53

Mike, tak sobie myśle i myśle o tym zakwicie u Ciebie... I tak: dorzuciłeś roślin. No dobra, to zakwitu nie powoduje.
Ale żeby je dorzucić - musiałeś wzruszyć podłoże.
Tam jest syfek i często jest tak, że on jak typowe gówno, leży i nie śmierdzi.
A Ty go poruszyłeś ;)

Dużo syfu było w wodzie jak sadziłeś te roślinki?
Nie chodzi o sam syf który sie podniósł - nie, nie, chodzi o to, że im więcej się go podniosło przy okazji grzebania w podłożu tym więcej go tam generalnie jest.
Wzruszając podłoże generalnie to wszystko poruszyłeś no i ....
Taki pomysł, nie upieram się, że słuszny.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2021, o 09:53

Aha i jeszcze jedno: w nocy wyleciał bezpiecznik różnicowo prądowy.
Ślepy strzał słusznie wskazał lampe UV - między neutralnym a ochronnym jest 4kOhm (powinna być nieskończoność).
Robię właśnie awanturę w https://zoo-aquos.pl/
Nie dość, że czekałem na paczkę prawie tydzień, to jeszcze lampa przyszła nieoryginalnie zapakowana.
Jak nic raz już ją sprzedali i ktoś oddał.
Zapytałem grzecznie ile jeszcze razy zamierzają ją sprzedać zanim uznają, że jest uszkodzona i należy ją reklamować u producenta, albo czy może potrzebują prokuratora jak kogoś prąd pierdolnie.

Anyway: dobrego tyle, że lampa nie chodziła przez całą noc.
Dzisiaj widzę, że woda jest ... lekko mętna.
Poczytałem trochę o lampach UV i wychodzi, że raczej dobrze czułem i nie do końca jest tak jak pisze Kwiatek, że nie zaszkodzi.
Owszem, może zaszkodzić, zwłaszcza używana nieregularnie (czyli dokładnie tak jak chciałem).
Lampa tłukąc skutecznie dosłownie wszystko co żyje w wodzie wpływa na równowagę biologiczną akwarium.
Przy dojrzałym i sprawnie działającym filtrze raczej nie będzie dramatu, ale ...
... no patrzę w tą wodę i widzę, że to nie jest to czego się spodziewałem.

Tak więc ... chyba się z lampy wycofam.
Kupię ewentualnie jakąś mniejszą, do tej kwarantanny - to sterylny zbiornik i tam z założenia im mniej wszystkiego niekontrolowanego żyje tym lepiej, w razie czego zawsze można szybko podmienić nawet 100% wody na wodę z dużego baniaka.
Tak zrobię.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2021, o 12:00

Update: rozebrałem lampe.
Żarówka pływała w wodzie.
Tubus był popękany i sklejony jakąś chałupniczą metodą.
Przy próbie wyjęcia z obudowy - rozsypał się.

Ponadto włókna żarówki wskazują, że była używana... DŁUGO. na pewno nie przez kilka godzin.

No... zobaczymy co https://zoo-aquos.pl/ odpowie, ale sprawa jest mocno śmierdząca.
Przez to gówno ktoś mógł stracić życie (bo instalacje z przeciwporażeniówką to wciąż bynajmniej nie jest standard i obowiązek, wciąż jest wiele domów w których tego nie ma).

blać MAĆ!
Awatar użytkownika
kwiatek
Elita forum...
Posty: 681
Rejestracja: 16-12-2016
Lokalizacja: solec kujawski
Podziękował: 12 razy
Podziękowano: 32 razy

Postautor: kwiatek » 25 mar 2021, o 12:46

Hej zaszkodzić może jeśli będziesz cały czas swiecil wybijesz wszystkie bakterie ja u siebie zaczynałem od pół godziny dziennie przez tydzień i obserwowałem zbiornik w taki sposób doszedłem do godziny i tak pozostawilem glony sie nie mnożą i woda jest ok parametry również
Gaui x7 T-Rex 470 l taranis x lite pro
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2021, o 13:42

No właśnie, właśnie...
rany, godzina dziennie?? TYLKO godzina?
...
:D:D
Nie, no wszystkich bakterii to nie wybiję nigdy, musiałbym cały zbiornik oświetlać 30W UVką :D:D... a i tak zostaną bakterie w filtrze (inna sprawa, czy przeżyją to co zostanie ze zbiornika)
... ale wybijając to co pływa w wodzie też wprowadzam dużą zmianę.
I tu dochodzimy właśnie do meritum: Lampa jest bezużyteczna w takich sytuacjach jak moja, bo tu trzeba zareagować szybko. Nie ma czasu na "stopniowe wprowadzanie jej"...
...
a godzina dziennie?
to może całe szczęście, że mi ją diabli wzieli, bo byłem przekonany, że lampa jak filtr, ma chodzić cały czas.


No nic... będę sprawdzał wodę... narazie wszystko wygląda OK, zmętnienie powoli ustępuje (nie było silne, ale spodziewałem się kryształku).
...
Podejrzewam, że wytłukłem sporą część pierwotniaków, które z produkcją wartości odżywczych dostarczanych przez akwa żyły sobie w stanie równowagi.
Pierworniaków nie było, wartości odżywczych przybyło, lampa zgasła, pierwotniaki się namnozyły - typowe przy świeżych zbiornikach, stąlo się i tu.
Spoko, nic groźnego
za kilka dni wróci do normy.

Cykl Azotowy w każdym razie raczej działa - nic nie wskazuje, żeby było inaczej.
Awatar użytkownika
kwiatek
Elita forum...
Posty: 681
Rejestracja: 16-12-2016
Lokalizacja: solec kujawski
Podziękował: 12 razy
Podziękowano: 32 razy

Postautor: kwiatek » 25 mar 2021, o 13:47

Aikus czas naświetlania zależy od mocy lampy i wielkości zbiornika
Gaui x7 T-Rex 470 l taranis x lite pro
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2021, o 14:21

To jasne.
U mnie jest 11W / ~350L...
Wg mojego rozeznania ( a mam niewielkie ) to taka lampa w takim zbiorniku mogłaby raczej chodzić non-stop...
Ale mniejsza o to... Wyszło jak wyszło, lampę zwracam, udokumentowałem uszkodzenia, pozostaje liczyć że sklep stanie na wysokości zadania.
Zamówiłem inną, małą lampkę (dokładnie to https://www.aquael.pl/produkty/akwaryst ... y/mini-uv/) do kwarantanny.
malutka, na 25L kwarantanne - akurat.
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 25 mar 2021, o 15:38

aikus pisze:Mike, tak sobie myśle i myśle o tym zakwicie u Ciebie... I tak: dorzuciłeś roślin. No dobra, to zakwitu nie powoduje.
Ale żeby je dorzucić - musiałeś wzruszyć podłoże.
Tam jest syfek i często jest tak, że on jak typowe gówno, leży i nie śmierdzi.
A Ty go poruszyłeś ;)

Dużo syfu było w wodzie jak sadziłeś te roślinki?
Nie chodzi o sam syf który sie podniósł - nie, nie, chodzi o to, że im więcej się go podniosło przy okazji grzebania w podłożu tym więcej go tam generalnie jest.
Wzruszając podłoże generalnie to wszystko poruszyłeś no i ....
Taki pomysł, nie upieram się, że słuszny.


Mogło tak być, że ruszyłem gówno :D
Syfu za dużo się nie podniosło, bo wszystkie rośliny sadzę pęsetą 30cm. Tak się z jakiegoś powodu czasem zdarza, woda lux przez 2-3 tyg, potem pyk, zielona przez 2-4 dni i znowu wraca do normy. Nie wiem... za mało wiedzy chyba mam żeby to wszystko dobrze prowadzić... :roll:

Przed chwilą też odkryłem, że jeden gupik stracił sporo ogona. Aczkolwiek pływa zupełnie dziarsko, więc będę obserwował.
No i brakuje jednego neonka, może gdzieś się rozkłada i i dlatego woda zasyfiała?
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 25 mar 2021, o 19:34

Na moje to Ty tam masz mimo wszystko trochę za słabą filtrację jak na taką obsadę...
Taka mała kaskadka na tyle pływających sralników ... łomatko i córko :shock: :shock:
Może się dziać tak, że w cięższych chwilach (tak jak właśnie np. rozkładający się neonek, albo ot po prostu Babcia sypnęła trochę więcej pokarmu) ta filtracja sie nie wyrabia i w wodzie pojawiają się azotyny...
Tym nie mniej...
... blać, masz tam naruszonych tyle zasad, a mimo to baniak funkcjonje, rybki żyją, co do zasady maja się dobrze... raz na jakiś czas woda zazielenieje, ale potem wraca do normy...
Masz po prostu chłopie do tego rękę :thumb:

Ja zdecydowanie nie mam ręki do Neonków.
Nie lubię tego tak nazywać, bo mówić o czymś, że się jakoś tak po prostu nie ma do tego ręki, to znaczy, że po prostu nie umiemy albo nie chcemy wyjaśnić prawdziwej przyczyny niepowodzenia.
i tak to właśnie u mnie jest. (znaczy nie, że nie chcę, ale nie umiem)
Wiele wskazuje na choróbsko przywleczone z ostatnia dostawą, ale jednoznacznie bezsprzecznych dowodów - brak.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 27 mar 2021, o 00:45

AHa! Króciutki update, bo trzeba iść spać.. bo jutro trzeba latać! :D:D :dance: :dance: :dance:
Otóż:
- woda w dużym baniaku się wyklarowała.
- ilość Neonków narazie stabilna - około 10 sztuk (sorry, dziś już nie policzę - tak czy siak nędza w porównaniu z wyjściowymi 40.)
- Brzanka-Bezogonka nadal w szpitalu, ale dziś już tylko dlatego, że mi pary zabrakło, żeby ją wypisać do domu.
- https://zoo-aquos.pl miał do wyboru: the easy way i the hard way w sprawie używanej, niesprawnej lampy UV którą mi przysłał. Wybrał drugą opcję, co po przejrzeniu opinii w sieci wcale mnie nie dziwi. No cóż... Trochę mi ich szkoda. Drogo ich ta nauczka będzie kosztowała... Ale o tym - potem. To może potrwać. Nie spieszy mi się ;)
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 27 mar 2021, o 09:23

No i ja zrobię szybki updated:
Woda też się wyklarowała, co mogłoby potwierdzić teorię, że "ruszyłem gunwo" i zaczęło śmierdzieć (przy sadzeniu roślin).
Gupik mimo, że walczył dzielnie to nocy nie przetrwał :(
Neonek za to, pomimo że wyglądał gorzej, dziarsko pływa w te i nazad że swoimi ziomeczkami:)
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
kwiatek
Elita forum...
Posty: 681
Rejestracja: 16-12-2016
Lokalizacja: solec kujawski
Podziękował: 12 razy
Podziękowano: 32 razy

Postautor: kwiatek » 3 kwie 2021, o 06:58

Temat przycichł a więc wrzucę fotki z moich baniaczków
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gaui x7 T-Rex 470 l taranis x lite pro
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 3 kwie 2021, o 08:55

A wlasnie, zrobilem filmik i zapomnialem powiesic:

https://photos.app.goo.gl/DQcXfi6j7uzdqJ3V9

Narazie nie mam jak zajutubic i wkleic wie tylko tak.
Neonkow narazie zostalo 7 sztuk i tak od kilku dni ten stan sie nie zmienia...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 7 kwie 2021, o 08:09

Aha - dla nieklikaczy:



Update po świętach - stan Neonków - bez zmian.
Chyba powoli można ogłaszać koniec epidemii.

Rośliny szaleją, życie rozkwita, zupełnie jak po porannym zabiegu usunięcia baby z nosa.

Tylko Brzanka Bezogonka cały czas w izolatce.
Była przez chwilę w ogólnym baniaku i tak dostawała wpierdol od pozostałych sióstr/braci, że czym prędzej ja zabrałem...
Uwzieły się jej dopierdolic za to, że ma mniejszy ogon... i oczywiście jeszcze bardziej jej go podgryzały i zmniejszały :/
blać, ja nie wiem jakim cudem ten gatunek w ogóle istnieje... :/

Na szczęście w izolatce powoli zaczyna się robić samodzielnie stojące akwarium, więc i brzanka czuje się coraz lepiej, ogon coraz szybciej odrasta... Może w końcu będzie mogła wrócić do dużego...
Będę co jakiś czas próbował...

Trochę zawrót dupy z tą izolatką, no ale cóż...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 1 maja 2021, o 01:11



(Sorka za Kasiowe kłapanie w tle ;) ;) )

Stan Neonków szt. 4.
:dk:
Ja tych ryb po prostu nie mogę mieć. Już się dawno z tym pogodziłem, ale Kasia chciała... I wszyscy mnie zapewniali, że spoko...
:dk: :dk:
Nie, blać, nie spoko.
:|

Ile czasu rosną kirysy spiżowe po rozmnożeniu się, do takiego stanu, że już pływają ze starymi ale są jeszcze zauważalnie mniejsze?
Bo mi jakoś przybyło, nie mogę się doliczyć, ale jakoś mi się wierzyć nie chce, żeby się już rozmnożyły...
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 1 maja 2021, o 10:35

Brzany raczej wyjadłyby ikrę i larwy, ponadto widziałbyś ikrę na liściach i szybach. Maluchy rosną raczej powoli 3 miesiące to 1 cm około.
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 1 maja 2021, o 11:40

Czyli to jakies niedorozwoje z tych kupionych poźniej...
Ech te brzany łobuziary, a tak je polubilem... ale fakt, przy nich malo co sie bedzie w stanie uchować....
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2135
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 3 maja 2021, o 20:22

Aikus, mam teorię o Neonach... Wspomnę że z 10 lat temu też bawiłem się w akwarystykę... i tez miałem podejście do Neonów, które wszystkie mi padły. Teraz mam Neony Czerwone, kupiłem te rybki przez kolegę ze sprawdzonego sklepu gdzie były ryby do wyboru albo z hodowli albo inne (nawet z odłowu) i to może być kluczowa kwestia. Kupiłem teraz 20 sztuk Neonów z hodowli w Polsce i ryby owszem na początku kilka sztuk padło (kolega tłumaczy stresem transportowym) ale cała reszta jest radosna i ma się dobrze :)
Ryby z hodowli się już przyzwyczajone do naszej wody i nie są aż tak wrażliwe na zmiany jej parametrów. Może chcesz takie Neony spróbować wpuścić u Siebie? To zapytam kolegę skąd je brał :)
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości