Trochę pobadałem temat i wyszło mi wtedy, że generalnie szkło jest pojebane. Koniec kropka.
A dziś dowiedziałem się czegoś takiego:
Imponujące? No może...
Ale nadal pojebane.
Krople księcia Ruperta powstają w bardzo prosty sposób – wystarczy upuścić kroplę roztopionego szkła do zimnej wody. W efekcie otrzymuje się obiekt o wyglądzie wzorcowej kropli – z dużą sferą i zwężającym się ogonem. „Magiczne” właściwości tej kropli przejawiają się w tym, że można w nią uderzać z całą siłą młotkiem i nie rozbije się ona, jednak wystarczy chociaż leciutko ukruszyć jej ogon i cała rozleci się na tysiące drobnych kawałków.
https://joemonster.org/filmy/118581/Kro ... drauliczna