Strona 1 z 1

Moja praca marzeń...

: 14 maja 2024, o 10:26
autor: aikus
... nie żebym narzekał na obecną, ale gdybym dostał ... jakkolwiek możliwość pracować jako ktoś taki - wziąłbym z miejsca.

https://www.youtube.com/watch?v=c1wkx1V1qHY

Gdybym tylko miał czas - obejrzałbym całość...
NArazie wiem, że gość jest kontrolerem, odladzaczem, sprzątaczem, mechanikiem i kierowcą follow me.... ale to tylko pierwszych kilka minut filmu... na resztę nie mam czasu...

Re: Moja praca marzeń...

: 15 maja 2024, o 15:20
autor: mwx
jak cokolwiek pójdzie nie tak to przynajmniej od razu wiadomo czyja to wina :mrgreen:

Re: Moja praca marzeń...

: 16 maja 2024, o 20:35
autor: aikus
... ale co ma pójść nie tak... no weź...
:)

Re: Moja praca marzeń...

: 16 maja 2024, o 20:55
autor: mwx
Nie wiem, jeszcze jakiś boeing przyleci...

Re: Moja praca marzeń...

: 17 maja 2024, o 17:52
autor: aikus
A, no chyba że... :lol:

Re: Moja praca marzeń...

: 6 maja 2025, o 07:19
autor: utopia
Aikus mogę Cię zabrać ze sobą jak pojadę na serwis na Poznańską ławicę to myślę że szybko opadły by emocje i zachwyt.
Dla pasjonata to zawsze będzie ciekawe i romantyczne do czasu zderzenia z machiną,procedurami
Może trochę romantyzmu pozostało na malutkich lądowiskach z kilkuosobowa czy wręcz jednoosobowa obslugą

Re: Moja praca marzeń...

: 6 maja 2025, o 11:30
autor: aikus
Nie wiem, czy ominąłeś ten etap mojego życia.... tajemnicy z tego nie robię, ale też jakoś głośno wszem i wobec się nie chwalę (bo i nie ma czym, było minęło, a jak trwało - nie było wskazane się chwalić).
Otóż ... swego czasu pracowałem na Lotnisku jako admin FIS.
I nazwa stanowiska, chociaż brzmi wąsko, była tak naprawdę bardzo szeroka. Zajmowałem się praktycznie wszystkim co gdzieś pod spodem ma jakiegoś Linuxa. Wizyty w sortowni bagazu oraz na płycie nie były radkością.
Praca miała dużo wad, ale żadnej w życiu pracy nie kochałem jak właśnie tej.
Kiedy zostałem stamtąd wyciągnięty prawie na siłe, za uszy do banku... płakałem chyba z pół roku.
Zmiany, nie żałuję. Pracy w banku nigdy nie pokochałem choćby w 10% tak jak tej pracy na lotnisku (co innego jeśli chodzi o ludzi z którymi pracuję ... ale mniejsza o to).
Obecnie ... obecnie jestem na etapie poszukiwania pracy. Przeglądając oferty, trafiłem na oferte lotniska. Na moje dawne stanowisko.
Powstrzymuje mnie tylko jedna nie-rzecz: Żona.
:)
Mówi, że te nocki, weekendy, święta .... Ona już nie chce żebym tak pracował.
... i pewnie ma rację...

Ale generalnie - wiem o czym mówię...

Re: Moja praca marzeń...

: 6 maja 2025, o 12:44
autor: utopia
A to zaskoczenie