Ciekawostki i niusy

[aikus]

Panowie, sam fakt, że mamy wirnik ogonowy, którego praca w całości idzie na zmarnowanie powoduje, że IMHO:
- Helikopter w układzie Sikorskiego jest z założenia nie najefektywniejszym pionowzlotem.
- Helikopter w układzie Kamova, lub MR (bo pod tym względem to to samo z dokładnością do odpowiedniego dobrania profili łopat i tak dalej) z założenia będzie lepszy.

ALE! Wiadomo, że Sikorskiego można dopracować na tip-top i to się działo przez wszystkie lata od początku jego powstania, z kolei Kamova, można niedopracować tak, że efektywnością z Sikorskim przegra i jako, że mimo tylu lat istnienia kamovy są raczej niszą - bardzo możliwe, że tak się właśnie stało.

ALE2! Widzę tu i ówdzie sporo głosów mówiących, żę jest inaczej. Tak naprawdę żadnego wiarygodnego merytorycznego wywodu, ale ...
... no cóż, głowy za moje przekonania i twierdzenia nie daję.
Tym bardziej, że właśnie zdałem sobie sprawę z kolejnego bardzo nieuczciwego handicapu, z którego korzystają MR vs. H.
Otóż WSZYSTKIE (no prawie) MR mają z założenia łopaty asymetryczne, a WSZYSTKIE (no prawie) H mają łopaty symetryczne.
Gdyby to odwrócić - bardzo możliwe, że i efektywność lotu by wzrosła.

Poza tym sam bez większego wysiłku i w ramach eksperymentu zbudowałem przecież helikopter, który latał 19,5 minuty.
Był to protos mini na 3s, z założonymi łopatami asymetrycznymi spinblades 325mm i z pakietem 3s4400mAh na pokładzie.
Lot testowy to było bardzo nudne zajęcie - zaraz potem sprzedałem te łopaty... tym nie mniej, aby jeszcze wydłużyć czas lotu, mogłem w tym modelu zrobić jeszcze wiele rzeczy i po prostu o tym wiem, a nie zrobiłem tego, bo mi się zwyczajnie odechciało:
- zminiejszyć moc (i masę) silnika, a zaoszczędzoną masę władować w powiększenie pojemności pakietu.
- założyć jeszcze dłuższe łopaty (360mm) i obniżyć obroty.
Bardzo możliwe, że tymi niewielkimi zabiegami dobiłbym do 25 minut, a to prawie granica obecnych MRów...
...
Więc bardzo mozliwe, że mój czuj (bo tylko tym się kieruję) zawiódł mnie jeśli chodzi o ocenę istotności strat energii na wirniku ogonowym...

Może, może wszystko być może, nie dam głowy za moje przekonanie. W sumie to... może nie dałem tego odczuć, ale nie dawałem głowy już jak pisałem pierwszego posta na ten temat, ale teraz jeszcze bardziej nie dam...

[Piotr_T]

Był to protos mini na 3s, z założonymi łopatami asymetrycznymi spinblades 325mm i z pakietem 3s4400mAh na pokładzie.

Zakładam, że znam tego Protosa osobiście, a te łopaty, to może takie jak te?
https://spinblades.com/Asymmetrical-Rotor-Blades-325
Troszkę droga impreza jak na "eksperyment", ale... oryginalne łopaty MSH (a takie też mam, głupi kaprys, wiem) kosztowały niewiele mniej.

Pozdrawiam,
Piotr.

[Don Mirson]

Mnie najbardziej ciekawi co ma takiego w sobie, że cena jest jaka jest. Znaczy rozumiem, że cena taka musi być ale jednocześnie pewnie jakaś jej cząstka jest uzasadniona...

[mwx]

No jak to co - są ultra niszowe, nikt tego nie kupuje a formę trzeba było zrobić i zamówić serię 1000 kompletów w Funkey'u

[aikus]

Był to protos mini na 3s, z założonymi łopatami asymetrycznymi spinblades 325mm i z pakietem 3s4400mAh na pokładzie.

Zakładam, że znam tego Protosa osobiście, a te łopaty, to może takie jak te?
https://spinblades.com/Asymmetrical-Rotor-Blades-325
Troszkę droga impreza jak na "eksperyment", ale... oryginalne łopaty MSH (a takie też mam, głupi kaprys, wiem) kosztowały niewiele mniej.

Pewnie to ten sam protos - ten który potem poszedł do Bizona, a od Bizona do Ciebie... heh... no no... dokładnie ten sam...
Łopaty też dokładnie te - nie kupiłem ich dla eksperymentu tak naprawdę..... miałem jakiś tam pomysł, ale się rozmysliłem... podobnie jak w wielu innych pomysłach...

Mnie najbardziej ciekawi co ma takiego w sobie, że cena jest jaka jest. Znaczy rozumiem, że cena taka musi być ale jednocześnie pewnie jakaś jej cząstka jest uzasadniona...

Myślę, że głownie dwa czynniki:
- Kupując SpinBlades płacisz za to samo co kupując Apple, albo BMW albo Mercedesa - czyli za markę.
- Spinblades, zwłaszcza asymetryczne to łopaty których jest mało, więc efekt skali nie działa, więc jednostkowy koszt produkcji jest wyższy, więc cena jest wyższa.

Głowy nie dam, ale przypuszczam, że bardzo prawdopodobne, że oni większość tych łopat które mają w ofercie robią dopiero na zamówienie.
Kiedy chciałem kupić łopaty 325mm - nie były dostępne.
Obserwowałem stronę dobre pół roku i ciągle ich nie było.
W końcu zapisałem się na powiadomienie kiedy się pojawią - podałem swojego maila.
Kilka dni później dostałem powiadomienie, że produkt który mnie interesował jest dostępny.
Kupiłem tę jedną parę i łopaty znowu zrobiły się niedostępne...
...
Więc jeśli to tak jest, to one i tak są tanie jak barszcz, bo blać firma odpala produkcję dla jednej pary łopat, dla jednego polaczka co sobie wymyślił, że chce...

[Piotr_T]

Taka ciekawostka...
https://spidersweb.pl/2020/06/ingenuity ... mars?amp=1
Opis techniczny brzmi znajomo

Pozdrawiam,
Piotr.

[aikus]

blać no i wszędzie ten jebany clickbajt...
"Helikopter poleci na marsa" i blać wiadomo, że zobaczysz, choćby po to, żeby się dowiedzieć jaką tym razem bzdurę ktoś napisał.
I jeszcze Ci w środku napiszą, że wcale nie kłamią.
W sumie, sól kuchenna zawiera chlor! Który jak wiadomo jest silną trucizną.
członek męski, że bliżej prawdzie by było napisać np. "mini helikopter autonomiczny zostanie wyniesiony na Marsa"
Przecież tak też napisali prawdę.

W sumie, jak Super Express (czy tam jakieś inne ścierwo, już nie pamiętam) kilka lat temu wydrukował wielki nagłówek

################################################
To nie prawda, że:
MARYLA RODOWICZ NIE ŻYJE!!!
################################################


... to też nie skłamali.

I to jeszcze kto?
Spidersweb.

Bo, że na tym świecie istnieje takie gówno jak właśnie wspomniany SuperEXpress, albo Pedałek.pl, - OK.
Wiadomo, jest popyt - jest podaż.
Ale jak widzę takie gówno na stronie pokroju spidersweba, to się zaczynam zastanawiać kiedy się coś podobnego pojawi np. w wikipedii.


...
Ja pierdole, czy ja się starzeje i mi odpierdala, czy tu naprawdę jest blać troszeczkę coś nie po kolei?

[Adam12]

...Ja pierdole, czy ja się starzeje i mi odpierdala, czy tu naprawdę jest blać troszeczkę coś nie po kolei?

Co Ty chcesz ? Taki świat. Trochę z dupy, ale przyszła do roboty do nas laska. Jak nie popchniesz to nic nie zrobi. No coś tam niby robi, ale zero własnej inicjatywy. Palcem trzeba pokazywać. Kiedyś mi się wydawało, że będę przez to cenniejszy dla firmy. Ale przyszło stado takich i nikt nic nie widzi. Widać stary ramol jestem i nie nadaję się. Ty też dotarłeś do tego etapu - dziwisz się światu

[Artja]

E tam, do popychania lasek kazdy się nadaje. Nawet ten wątek to też coś jak ichni pudelek.pl, czy tam plotek. Niestety, tu można liczyć tylko na pchnięcia Mirasa i palec Aikusa

[aikus]

[aikus]

UWAGA!
Mój mózg właśnie uległ rozjebaniu.
Ide spać.

Na wypadek jakby ktoś chciał też:



Generalnie koleś mnie wkurwia. Nie, żebym miał cos do rudych, nie nie, ale blać ten jego sposób mówienia po angielsku jest dla mnie jak praca przekładni zębatej z połamanymi kołami zębatymi.
Natomiast robi czasami ciekawe rzeczy.
Czasami głupawe i żenująco beznadziejne.
Tym razem ...
... tym razem rozjebał mi mózg.
Dziękuję, dobranoc.

[angry trex]

Po pierwsze akrobacji tym czymś nie zrobi. Po drugie akcent zrypany jak u norwega mówiącego po angielsku. Coś dziwnego jest w jego wymowie...tak jakby nieudolnie próbował naśladować rdzennych anglików.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[mwx]

Ja tam go lubię, mimo że rudy i trochę droniarz.

[aikus]

Po pierwsze akrobacji tym czymś nie zrobi.

To prawda, ale on chyba i tak nie umie, poza tym ... kurde, lata mu to!!
I takim drąem to nawet ja bym się nie wstydził latać...

Po drugie akcent zrypany jak u norwega mówiącego po angielsku. Coś dziwnego jest w jego wymowie...tak jakby nieudolnie próbował naśladować rdzennych anglików.

Tak nieudolnie, że słuchając go zastanawiam się, czy mi czasem transfer na linii uszy - mózg nie laguje....

[Piotr_T]

Efekt "wow" robi tu maksymalne uproszczenie konstrukcji (bardziej się już chyba nie da) i niespotykany sposób sterowania tym helikiem, poprzez regulowanie, a raczej modulowanie prędkości obrotowej silnika. Poza tym to jest to "zwykła" 4-ro kanałówka o stałym skoku łopat wirnika, tyle że... bez tarczy sterującej i bez serw . Proste jest, więc powinno być odporne na krecie zęby i tanie w ewentualnych naprawach, więc w sumie... pozostaje tylko czekać na moment, gdy jakaś chińska firma podchwyci pomysł i takie modele pojawią się na rynku . A dla kogo to? Dla modelarza dobre będzie chyba tylko na zupełny początek zabawy (zawisy, ogarnięcie kierunków, po części loty postępowe i ósemki), jako zabawka... myślę, że klasyczne heliki 4ch mogą być jednak tańsze, a jako latająca kamera - tu nic nie przebije wielowirnikowców. Z drugiej strony w tej naszej zabawie nie chodzi o to, jakie "esy-floresy" pilot wycina swoim modelem po niebie, ale o przyjemność latania, więc... może i na taką koncepcję śmigłowca chętni by się znaleźli.

Pozdrawiam,
Piotr.

[aikus]

No dokładnie i ja się zastanawiam jakim cudem to może być efektywne, skoro ten silnik cały czas przyspiesza i zwalnia... Ale on tam mówi w tym filmie, że:
- jak helikopter jest źle wyważony
- robi dużo szarpania drążkiem
- jest silny wiatr
... to silnik się szybko mocno grzeje.

Ale jestem przekonany, że to jest po prostu kwestia dopracowania.
I mimo wszystkich oczywistych ograniczeń, jak już coś takiego się pojawi na rynku, to będę pierwszym, który będzie chciał to kupić.
Bo po prostu chcę to mieć.
Nawet zastanawiam się czy nie napisać do rudego toma, czy by mi takiego helikopterka nie zrobił i nie wysłał... I ile by to kosztowało...

[mikegsx400]

Zaproś go na forum, może pomysł się rozwinie.

[aikus]

Pomysł nie najgorszy... Żeby się tylko Polskiego nie zaczął uczyć...

[mwx]

https://www.modlabupenn.org/2014/10/23/ ... ted-rotor/
To samo, trochę starsze.

[redb]

Nie jest to faktycznie heli do lotów 3D ale konstrukcja jest mało skomlikowana .... może przy lepszej sprawności jakieś służby mundurowe by się zainteresowały? Dołożyć małą kamerke i można latać na szpiegunek Wiem, dony są lepsze ale też i ciężej je chyba wpakować do plecaka .. no i wiecej silników, czyli więcej elementów, które mogą się popsuć ...