Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

[aikus]

Toszkę by wypadało, bo na serio XK110 latająca popierdułka, nie ma z tym żadnego problemu, z krzywymi bijącymi łopataki, połamaną kabinką i bez żadnego wczuwania się w jakiś tam procedury logowania.
Latam tym mikruskiem, w dowolnym momencie zapinam tryb 6g i mam niezawodny autolevel, tutaj pierwszy raz użyłem w sielankowych warunkach (model w stabilnym zawisie) no i co tu gadać, kompletna kompromitacja

Nie dawno o tym gadaliśmy, MWX dużo i mądrze tłumaczył.. ale serio, nie chce mi się tego szukać ani powtarzać, a MWXa nawet nie śmiałbym prosić...
Nie wnikając w szczegóły zapewniam cie, że gdybyś włożył autolevel z tego bzyczka do gauki to nie byłbyś zadowolony z jego "genialnego" działania.

[windcatcher]

@Wind, Nie, nic nie zoptymalizowali i nie zoptymalizują. Nie można softem nadrobić ograniczeń sprzętowych i technologicznych.

Ale myślisz lub wiesz, że nasze Brainy mają gorszy sprzęt niż zabawkowy K110 czy inne tanie mikro fbl-e na przykład w trex 150x??

[gcze]

Nie dawno o tym gadaliśmy, MWX dużo i mądrze tłumaczył.. ale serio, nie chce mi się tego szukać ani powtarzać, a MWXa nawet nie śmiałbym prosić...
Nie wnikając w szczegóły zapewniam cie, że gdybyś włożył autolevel z tego bzyczka do gauki to nie byłbyś zadowolony z jego "genialnego" działania.

Ale tutaj to była 250, sporo większa od k110, ale nadal przerośnięty komar. Do zachowania w locie nie mam żadnych zastrzeżeń, wisiała aż nienaturalnie stabilnie, jak zabetonowana.
Pogrzebię w ustawieniach, może coś tam jednak namieszałem i sprawdzę zaraz czy da się krzywo zalogować.

[aikus]

@Wind, Nie, nic nie zoptymalizowali i nie zoptymalizują. Nie można softem nadrobić ograniczeń sprzętowych i technologicznych.

Ale myślisz lub wiesz, że nasze Brainy mają gorszy sprzęt niż zabawkowy K110 czy inne tanie mikro fbl-e na przykład w trex 150x??

Nie myślę, nie wiem. Jestem przekonany, że nie mają.
Jestem przekonany, że układ wyjęty z któregokolwiek mikrusa totalnie by się nie sprawdził choćby w 250tce.
Ale niestety nie umiem tego w żaden sposób uzasadnić albo udowodnić. Bazuję wyłącznie na swoim czuju.


Sprawa z dobrze działającym autolevelem w pełnowymiarowym heliku wymaga czegoś więcej niż tylko akcelerometry i żyroskopy.
I jest możliwa do wykonania.
Wiedzą o tym np. twórcy Spirita... Wiedzą i kombinują.
Tylko napotykają po drodze przeszkodę którą napotykają wszyscy w branży zabawkarskiej - budżet, związany z zasobnością portfeli potenclanych nabywców.
Dlatego wychodzi im tak jak im wychodzi.

Jest możliwe skonstruowanie bezbłędnie w 100% działającego autopilota do helikoptera, ale nikt by go nie kupił, bo kosztowałby tyle co 10 najdroższych helikopterów, które ma chronić przed rozbiciem.
Więc wyprodukowanie takiego autopilota nie ma uzasadnienia biznesowego.
A skoro nie ma uzasadnienia biznesowego, to nie powstanie.

[gcze]

Sprawdziłem na stole i tutaj wygląda, że proces logowania nie ma dużego wpływu na działanie autolevela. Jeśli przegnę pałe to faktycznie po prostu rescue się nie aktywuje, jeśli zaś helik stał trochę krzywo nie ma to żadnego wpływu na działanie i system działa prawidłowo.
Wygląda więc na to, że faktycznie wibracje mu przeszkadzają.

@aikus jakoś nie łapię dlaczego ustabilizowanie mikrusa, którego i człowiekowi ręcznie jest dużo trudniej ustabilizować, dla elektroniki jest łatwiejsze niż dużo stabilniejszej większej maszyny.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to nie stosowanie w dużych maszynach algorytmów, które mogą być potencjalnie niebezpieczne, może tutaj tkwi sedno problemu.
No i jeszcze jeden detal. Kalibracja w takiej popierdółce jak k110 jest moim zdaniem o niebo lepiej przemyślana. Odpalasz ją z drągów, kiedy helik jest na to gotowy i nie dzieje się ani na stole laboratoryjnym ani przypadkowo podczas podpinania pakietu.
Robisz ją "ŚWIADOMIE", gdy podejrzewasz lub widzisz, że coś może być z nią nie tak.

Nie wiem ile się sprzedaje takich XK K110, ale może być tak że troszkę więcej od Brainów i inny był budżet na zaprojektowanie tego fblka. Serio jestem ciekaw jakby się sprawdził w takiej choćby 450. Tylko, że taki test byłby mało wiarygodny, ze względu na inne masy i to, że został zaprojektowany dla mikrusa. W brainie przecież wybierasz i masz inne ustawienia dla małej i dużej maszyny, tutaj nie możesz manipulować ustawieniami niestety.
No i w K110 autolevel jest baardzo ważny, to w końcu mikrusek dla mas, tryb 6g to po prostu perm auto level, jakby miał odwalać taką manianę co 2 lot, to mieliby pewnie 90% zwrotów.

[aikus]

@aikus jakoś nie łapię dlaczego ustabilizowanie mikrusa, którego i człowiekowi ręcznie jest dużo trudniej ustabilizować, dla elektroniki jest łatwiejsze niż dużo stabilniejszej większej maszyny.

Ja też nie i dlatego nie umiem tego wytłumaczyć.

[Bi0ly]

Kupcie se drona i problem z głowy

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Carson]

Uważaj co podpowiadasz

[edek]

Carson nie sledzilem Twojego moda od poczatku, ale brawo za realizacje.

Sam projektuje nowa rame do swojego Logosa, w zwiazku z tym mam pytanko - jakiej grubosci uzywasz g10/fr4 (?) ? 1,5mm?

[Bi0ly]

Kto zgadnie Skąd biorą się wibracji na ogonie ten na zlocie ma fraszke.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

[gumi]

Te łopatki wyglądają jak by były założone odwrotnie.

[Bi0ly]

Brawo . Flaszka należy do ciebie

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Carson]

Sterowanie krawedzia splywu?! Pisales, ze sprawdziles wszystkie podstawowe kwestie!

Carson nie sledzilem Twojego moda od poczatku, ale brawo za realizacje.

Sam projektuje nowa rame do swojego Logosa, w zwiazku z tym mam pytanko - jakiej grubosci uzywasz g10/fr4 (?) ? 1,5mm?

Dzieki ale na razie zatrzymalem sie na etapie projektu ramy. Plan byl taki zeby ta wazniejsza czesc ramy cyknac z FR4 2mm a ta mniej wazna z 1,5mm. Doswiadczenia w tym temacie jeszcze nie mam, wiec lepiej będzie jak podpytasz MSHELI, który juz nie jedna rame wycinal z laminatu. Na pewno Ci pomoże. Aczkolwiek jak dobrze sie orientuje LOGO nie robią malych helikow, wiec cokolwiek tam masz do zmodowania to chyba nie ma sensu brac nic cienszego niz 2mm.

[Bi0ly]

No no no alle.... żadyń ni powiedział żebym sprawdził czy łoptaki źle założone KOLEDZY
A tak na poważnie to o takiego Babola to bym się nawet nie podejrzewał. Albo okulary, albo lepsze oświetlenie w salonie. 20 pakietów tak wylatałem . Heheheh. Dobrze że trawa podrosła i to zauważyłem że jakoś z dziwnej strony są brudne . Skończyło się to kupieniem zapasowego serwa na Ogon

Właśnie ładuje jeszcze raz pakiety, zakładam łopatki zgodnie z instrukcją i zobaczymy

[Mati]

żadyń ni powiedział żebym sprawdził czy łoptaki źle założone

No właśnie. Żodyn Ci nie pado ino łacha drą potym.
Ja kiedyś wylatałem "sześciopak" - dziwnie to pierdziało, ale jakoś latało. Dopiero przed następnym wyjściem zorientowałem się, że mam lekkie niedopatrzenie przy montażu głównych.

[aikus]

Nie martw się Bi0ly, był tu taki model co poleciał kiedyś z łopatami głównymi założonymi tak jak Twoje ogonowe.
A to też jeszcze nic!
Bo był i taki artysta co w swoim modelu założył łopaty główne jedną tak, jedną tak.
Też poleciał, ale AFAIR tylko raz i nie wrócił na ziemię w całości.

[windcatcher]

Nie martw się Bi0ly, był tu taki model co poleciał kiedyś z łopatami głównymi założonymi tak jak Twoje ogonowe.
A to też jeszcze nic!
Bo był i taki artysta co w swoim modelu założył łopaty główne jedną tak, jedną tak.
Też poleciał, ale AFAIR tylko raz i nie wrócił na ziemię w całości.

Ja tak założyłem kiedyś główne garrtttty do chase ale na wytłumaczenie było z minus 10 wtedy i się mega śpieszyłem. Poleciałem raz cały pakiet i mega furczały. Stwierdziłem, że krzywe, miękkie, gówniane, roztorowane i że niepotrzebnie taką psią jakość kupiłem. Poszły do torby na 2 lata - dopiero niedawno jakiś model po odbudowie na nich testowałem i byłem w szoku, że tak równo i cicho latają

[aikus]

To skąd wiesz że to na pewno ta przyczyna była że ja odwrotnie założyłeś...?

[windcatcher]

To skąd wiesz że to na pewno ta przyczyna była że ja odwrotnie założyłeś...?

Bo sobie fotkę zrobiłem i później obczaiłem pomyłkę na foto...

[Bi0ly]

Hhehehe, no dałem trochę dupeczki, ale co tam . Byłem święcie przekonany że założyłem je poprawnie, musiało mnie przyćmić