Heli-Team.pl

Cześć,

Jak przechowujecie swoje modele?
Pytanie dotyczy i helikow i samolotów?

Chodzi mi o najlepsze/najwygodniejsze sposoby "wieszania" oraz miejsca?
Ja np mam hak w ścianie i wieszam helika za płozę, łopaty rozłożone jak do lotu (ze względów estetycznych).

Kombinuje jak powiesić samolot.
Ostatnio jak samolot samoróbkę wieszałem na ścianie to wydaje mi się ze się odkształcił od napierania na ster wysokości.

Może pod sufitem? Za co wieszać? Jakieś projekty "trzymaczy" aby wygodnie wieszać i zdejmować model?

Fotki jak najbardziej mile widziane

Ja Heliki trzymam w torbach, a dodatkowo mini protos w torbie jest wsadzony do srodka torby z G700 bo tam sporo miejsca jest.
Tak wiec stoja sobie obie torby (G700/G500) pod duzym stołem w salonie i niewiele je widac.
Z samolotami jest inaczej - w niektórych są demontowalne skrzydła, to je demontuje i poupychałem część w pokojach moich dzieci na szafach ( i tak na szafach miejsce bylo nie uzywane).
Jeden samolot stoi zazwyczaj tez w salonie w kącie oparty o ścianę (parkmaster - nie można go rozłożyć).
Tak wogóle to często w kombiaku jeden lub 2 samoloty leżą sobie dłużej niż tylko w dniu w którym latam, bo nie chce mi sie ich przynosić na górę.

Stara zrzędziła na początku bardzo, ale z czasem się przyzwyczaiła i pogodziła z swoją bezsilnością

U mnie jak to zwykle bywa - rozwiązanie prowizoryczne najdłużej funkcjonuje...
Kołek fi6 i kawałek drutu miedzianego 10kwadrat

Torbę mam, ale raczej do wożenia, żeby helik nie turlał się swobodnie po bagażniku (tyż kombi)

Z 450tką jest najmniejszy problem, przechowuje ją w walizce a tą za łóżkiem. Problem jest Goblinem, póki co MLP zgodziła się trzymać w salonie na szafce jako ozdobę, nawet jej to nie przeszkadza
Docelowo będę miał przeznaczoną najwyższą półkę w szafie, odpowiednio długą i tam będę przechowywał w torbie.
Samolot leży na szafie, zawsze mogę odkręcić skrzydła i wrzucić za szafę.

Cześć,
Ja podobnie jak koledzy trzymam modele na szafie. Spalinowe dodatkowo wkładam w worki foliowe, bo jednak zawsze są trochę tłuste i przyciągają kurz Wcześniej, przed zmianą stanu cywilnego trzymałem modele w piwnicy u rodziców na sznurkach pod sufitem. Jednak były tam solidne drzwi i zamki więc było bezpiecznie. A z tym w piwnicach różnie bywa. Nie mam gdzie postawić dużego helika, na razie stoi w kącie albo pod stołem. Myślę o powieszeniu go na ścianie, nawet wymyślono takie gustowne zatrzaski do płóz http://www.fast-lad.co.uk/store/heli_tr ... -3557.html są też w innych kolorach.

Moje (niektóre) wiszą "na nietoperza"

A moje modele przechowuję tak:

Ramotny pisze:Moje (niektóre) wiszą "na nietoperza"

Grzesiek, "wisisz" mi ściereczkę do czyszczenia matrycy w laptopie, którą oplułem

Ściereczki nie mam ale w zamian proponuje gekona do auta

valoos świetnie to wygląda Może kiedyś tak spróbuję coś przyszpilić do ściany

Ramotny to już jest przegięcie

U mnie wisi w pozycji naturalnej

@shacker
Bardzo fajna półka- sam robiłeś?

Wiktor pisze:@shacker
Bardzo fajna półka- sam robiłeś?

Jeśli skręcenie ze sobą 3 skrzynek można nazwać robotą, to tak Dzięki. Zaletą jest to, że można linkę do powieszenia modelu łatwo przeciągnąć.

Ja muszę trzymać modele wysoko
Tak żeby Ci dwaj nie dostali...


Z Heli warsztatem już nawiałem do garażu

Cześć,

a tu parking moich zabawek



pzdrv,

U mnie wszystkie mają półeczki robione na wymiar

Wszystkie się nie mieszczą w jednym pokoju, więc maluchy i średniaki w jednym pokoju:



A największy dostał osobny pokoik - sypialnie - więc codziennie z rana po przebudzeniu witają mnie miłe dla oka widoki - choć żona niedokońca podziela moją opinie

Gobliny na salony

niebochod pisze:choć żona nie do końca podziela moją opinie

nie Twoja jedna...

więc codziennie z rana po przebudzeniu witają mnie miłe dla oka widoki - choć żona niedokońca podziela moją opinie

to pogadaj z żoną, na którego ona by się chciała patrzeć po przebudzeniu i zrób jej niespodziankę zmieniając model w sypialni

lin3e pisze:Gobliny na salony

No właśnie na odwrót
Na salonach to mam maluchy - bo jak robiłem meble w dziennym to 700ty jeszcze nie było w planach i się nie zmieściła

Wiktor pisze:

więc codziennie z rana po przebudzeniu witają mnie miłe dla oka widoki - choć żona niedokońca podziela moją opinie

to pogadaj z żoną, na którego ona by się chciała patrzeć po przebudzeniu i zrób jej niespodziankę zmieniając model w sypialni

Nie da rady..
Nigdzie indziej ten z sypialni nie wejdzie - uroki mieszkania w bloku