Strona 1 z 1

Czemu wolę elektryki? :D

: 8 paź 2015, o 17:16
autor: Kenobi36

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 8 paź 2015, o 17:25
autor: Filo1
nie żeby coś, wole elektryki ale....

tesla się chowa
do tego to audi dobre, bo polskie :P

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 8 paź 2015, o 17:47
autor: Kenobi36
Smiej się śmiej, elektryczne samochody to raczkujący temat a zobacz jakie są osiągi, zobaczymy kto się bedzie śmiał ostatni :D

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 8 paź 2015, o 21:08
autor: Filo1
ja się nie śmieję, podoba mi się Tesla.
Ale dopóki zarabia się na ropie, dotąd nie powstaną auta elektryczne z jakimś sensownym zasięgiem (tak wiem są już pewne wyjątki).
I cena ich też będzie mniej konkurencyjna

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 8 paź 2015, o 21:33
autor: Kenobi36
Szkoda tylko że to drogi samochód. Raczej ci biedni chcieliby zaoszczędzić ale nikt im nie daje :-( Ale niestety jeśliu technologia ma się rozwijać to na początku producent misi jakoś szybko kasę odzyskać czyli na pojazdach ekskluzywnych.

Chociaż w sumie jest też nissan leaf, szkoda tylko że to nie ma silnika spalinowego na dłuższe podróże.

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 05:35
autor: Gajos
Dopóki w pakietach będzie aż tyle litu, to globalną przyszłość elektryków raczej czarno widzę... :(

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 06:27
autor: Kowal
Patrzę na te samochody i dochodzę do jednego wniosku. Ja szybciej stoję niż one jeżdzą.

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 07:06
autor: Artja
Kowal pisze:Patrzę na te samochody i dochodzę do jednego wniosku. Ja szybciej stoję niż one jeżdzą.

Bo jesteś w układzie nieinercjalnym. I chyba masz popsuty zegarek, śpieszy się ;)

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 14:01
autor: Bartekgazior
Kenobi36 pisze:Chociaż w sumie jest też nissan leaf, szkoda tylko że to nie ma silnika spalinowego na dłuższe podróże.


Najwięszy jak dotąd problem to zasięg. Już nawet kombinuja z elektrykami w lotnictwie cywilnym. Ale co z tego. Póki co tankowanie paliwem trwa krócej niż ładowanie nawet lipoli, nie ma to większego sensu. Najwyżej jazda miejska- mniej spalin w mieście, cóż elektrownia węglowa nasmrodzi gdzieś daleko, aby wytworzyć energię do naładowania ogniw w garażu lub np. pod zakładem pracy.
Potrzebujemy szybkiego lub baardzo pojemnego źródła energii elektr. Super kondensatory lub szybko ładowalne ogniwa aku.

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 14:12
autor: Don Mirson
Do tego jeszcze przydały by się mniejsze i lżejsze ogniwa.
Lać na auta, ale heliki by lepiej latały.

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 14:53
autor: Kenobi36
Spory jednak ruch to miasta, a tu zasięg jest ok a ładowanie przez noc jak ulał.
Jeszcze są elektrownie atomowe i energia odnawialna.

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 15:00
autor: aikus
Calkiem niedawno widzialem BMW i3.
I stwierdzilem, ze taki wlasnie samochod sobie kupie jak juz bede zmienial.
On co prawda teraz kosztuje dwierc miliona zlotych, ale do czasu jak ja bede zmienial samochod to spoko wodza - stanieje:D:D:D
A jak juz bedzie mozna go kupic za 25 kafli no to nie kupie sobie takiego samochodu? No pewnie ze kupie.
:)

A z innej choc podobnej beczki: Wlasnie skonczylem wyszykowywac Rapciucha do sprzedania. Jedyne czego bedzie mi brakowalo to samego faktu, ze spalina... ze odpalam, ona sobie chodzi, pierdzi, smierdzi...
...
Echhh... No slabo...
Moze kupic sobie jakis silnik po to tylko zeby go miec i raz na jakis czas odpalic zeby sobie pochodzil... Pokrecic przy nim, poeksperymentowac w hangarze...

W helikach raczej w przewidywalnej przyszlosci do spaliny nie wroce... ale moze ten silnik mnie jakos oswoi, tak ze EWENTUALNE kolejne podejscie do spaliny nie bedzie takim falstartem... (poltora roku i chyba okolo 40 lotow - zenada).
Tak czy siak - spalina to cel sam w sobie (jesli juz).
I przyszlosc samochodow jest dokladnie taka sama i wcale nie jest tak odlegla jak by sie wydawalo.



Bartekgazior pisze:Najwięszy jak dotąd problem to zasięg. Już nawet kombinuja z elektrykami w lotnictwie cywilnym. Ale co z tego. Póki co tankowanie paliwem trwa krócej niż ładowanie nawet lipoli, nie ma to większego sensu. Najwyżej jazda miejska- mniej spalin w mieście, cóż elektrownia węglowa nasmrodzi gdzieś daleko, aby wytworzyć energię do naładowania ogniw w garażu lub np. pod zakładem pracy.
Potrzebujemy szybkiego lub baardzo pojemnego źródła energii elektr. Super kondensatory lub szybko ładowalne ogniwa aku.




Nie Bartek. Potrzebujemy ustandaryzowanych wymiennych akumulatorow i stacji z nimi. Tak samo jak w modelach.
Jedziesz, zajezdzasz na stacje, oddajesz pusty aku, zabierasz pelny i jedziiesz dalej.
Jak tylko koncerny paliwowe dojrzeja mentalnie do tego, zeby robienie biznesu przerzucic z ropy na baterie (a to sie musi predzej czy pozniej stac) to w mgnieniu oka obecne stacje benzynowe zaczna sie stawac hybrydowymi a potem akumulatorowymi.

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 16:44
autor: Kenobi36
Tak to działa w Tesli, po kupnie z pakietem szybkiego ładowania ma się wymianę akumulatorów.

Re: Czemu wolę elektryki? :D

: 9 paź 2015, o 18:01
autor: Gajos
Tylko że w akumulatorach ciągle mnóstwo litu, o ile wiadomo mi, a lit wiadomo głównie skąd, o ile wiedzą wszyscy... :(