Kącik muzyczny

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 12 wrz 2017, o 18:41

aikus pisze:Przycisk "bypass EQ" powinien być NA WZMAKU!! (Aby umożliwić prace zestawu bez korektora).


Raczej nie, aby tak było jak piszesz trzeba by doprowadzić sygnał dwoma przewodami (bez i z EQ) dlatego BYPASS jest w EQ, żeby go pomijać a sygnał wypluć jeden już po decyzji czy z EQ czy bez. Może być też we wzmaku jak masz (tak jak tutaj) dodatkowe regulacje BAS/TREB
Helikoptery
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 12 wrz 2017, o 18:49

Może coś bredzę ale moim zdaniem powinno być tak:

TUNER to tuner,
MAGN1 Magnetofon
GR MAGN to wejście Phono
UNIW to dodatkowe wejscie AUX

I
ZAPIS idzie do Amplifier Input
ODCZYT idzie do Amplifier OUTPUT
(lub odwrotnie bo nie wiadomo co autor miał na myśli pisząc ZAPIS i ODCZYT)

czyli wychodzimy sygnałem ze wzmaka i przechodzimy do EQ i z powrotem do wzmaka (w tej sytuacji BYPASS rzeczywiście może być i tu i tu - to w kontekście poprzedniego mojego wpisu)
Helikoptery
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 12 wrz 2017, o 22:14

wojtekr pisze:(lub odwrotnie bo nie wiadomo co autor miał na myśli pisząc ZAPIS i ODCZYT)

Ideologia tej zabytkowej dziwności jest prosta : musi dawać możliwość realizacji wszystkich możliwych użytecznych funkcji bez ruszania połączeń przewodowych. Tylko od przodu, przełącznikami i gałami.
Te funkcje to np.:
-zapis na kasecie z dowolnego żródła sygnału - tunera z tego zestawu, odtwarzacza CD z tego zestawu, gramofonu obcego, mikrofonu, innego magnetofonu itp. Jednocześnie każde z tych żródeł musi być monitorowane, czyli słyszalne w żądany sposób (głośność).
Czyli każdym z tych żródeł wchodzisz do wzmaka mocy. Wzmak rozdziela ten sygnał na głośniki (korygowany potencjometrami we wzmaku) i na magnetofon z zestawu (niekorygowany, liniowa charakterystyka częstotliwościowa). Po to ma wyjście "zapis" - połącz je wprost z wejściem "wejście" magnetofonu.

- odczyt z magnetofonu zestawu. Połącz wyjście "wyjście" magnetofonu z wejściem "odczyt" wzmaka. Możesz to zrobić bezpośrednio lub przez korektor wtrącony po drodze, ale najpierw spróbuj bezpośrednio - w razie niesprawności któregoś z klocków będzie od razu wiadomo co jest nie grane.

- słuchanie radia. Proste - wyjście tunera "sortie ampli" z wejściem "tuner" wzmaka. Na razie na wprost.
- odczyt CD. Wyjście odtwarzacza z wejściem "magn I" wzmaka. Gdyby wystąpił przester lub niedoster (za cicho), to spróbuj wejść w "UNIW", bo nie pamiętam czy 10 kilo czy 47 kiloomów impedancji wejściowej dla którego z tych wejść było wg. ówczesnych standardów DIN (Deutsche Industrial Norm - te pięciostykowe gniazda to DIN WM545).

Na pierwszy krok tyle i zobaczymy, czy się odezwie coś a co nic. O głośnikach to pewnie wiesz jak je wpiąć we wzmaka mocy ?

A @Aikus dobrze podpowiadał pomacanie wejść wzmaka paluchem. Tylko nie dotykaj niczego innego metalowego w tym momencie ani nie siedż na kalafio...karoly...kaloryferze, bo doznasz krówek w mroku ;) .
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 12 wrz 2017, o 22:36

wojtekr pisze:Zapis to wyjście do magnetofonu




Mfmm... A czym w takim razie jest DWUKIERUNKOWE wejście DIN opisane jako MAGN ...??

wojtekr pisze:ale dotyczy to prawdopodobnie używania przycisku tape monitor


Tape monitor to przycisk służący do odsłuchu właśnie nagrywanej taśmy podczas jej nagrywania.
Nie koniecznie po prostu do odtwarzania taśm (choć przeważnie tak się go używało).
W dobrych, naprawdę wysokiej klasy magnetofonach były trzy głowice: Kasująca, nagrywająca i odtwarzająca.
To pozwalało nagrywać materiał na taśmę i natychmiast go odsłuchiwać (ułamek sekundy poźniej), na bieżąco korygować parametry zapisu i tak dalej.
W tańszych magnetofonach, były dwie głowicę więc idea "tape monitora" była przeważnie mocno na wyrost (nagranie szło po prostu przez elektronikę magnetu na głowicę uniwersalną i jednocześnie wracało do wzmaka, można było wcisnąć przycisk "tape monitor" albo go "wycisnąć", przeważnie zmieniało to tylko jakoś delikatnie głośność (w zależności od ustawionego poziomu zapisu).


wojtekr pisze:
aikus pisze:Przycisk "bypass EQ" powinien być NA WZMAKU!! (Aby umożliwić prace zestawu bez korektora).


Raczej nie, aby tak było jak piszesz trzeba by doprowadzić sygnał dwoma przewodami (bez i z EQ) dlatego BYPASS jest w EQ, żeby go pomijać a sygnał wypluć jeden już po decyzji czy z EQ czy bez. Może być też we wzmaku jak masz (tak jak tutaj) dodatkowe regulacje BAS/TREB


Mmm...
Nie.

Normalnie to to wyglada tak:
We wzmaku masz kilka wejść.
Z tych wejść, w zależności od tego które wybierzesz, sygnał z niego trafia do przedwzmacniacza.
POtem wychodzi na zewnatrz obudowy wzmacniacza i leci do korektora.
Potem wraca i trafia do końcówki mocy.
Regulacja "Bass treble" to nic innego jak też korektor, tylko taki skromniejszy, bardziej konturowy, wbudowany we wzmacniacz.
Sa wzmacniacze, które i do tego korektora maja "Bypass", nazywa się to rożnie, czasami "direct" czasami jakoś inaczej.
Tak czy siak, jeśli masz wzmaka z wyjsciem na korektor, a nie chcesz mieć korektora, to na wyjście albo zakladasz petle (łączysz wyjście z wejściem), albo musisz wcisnąć we wzmaku przycisk bypass... który robi petle wewnatrz wzmaka...
Kurde.. no nie pętle, tylko ... bypas.
Bypas, to bypas, połączenie wejścia z wyjściem. End of story.

Jesli nie chce używać korektora, przesyłanie sygnalu ze wzmaka do korektora i z powrotem naraza mnie tylko na generowanie doatkowych zakłóceń, przydźwięków itp... wiec uważam, ze pomysł przycisku bypas w korektorze jest od czapy.

No ale jest jak jest.





wojtekr pisze:Może coś bredzę ale moim zdaniem powinno być tak:

TUNER to tuner,
MAGN1 Magnetofon
GR MAGN to wejście Phono
UNIW to dodatkowe wejscie AUX


Tak. Do tej pory zgoda.

wojtekr pisze:I
ZAPIS idzie do Amplifier Input
ODCZYT idzie do Amplifier OUTPUT
(lub odwrotnie bo nie wiadomo co autor miał na myśli pisząc ZAPIS i ODCZYT)



Być może.
A po co w korektorze wejście i wyjście na magnet??

Korektor powinien "korygować" WSZYSTKO co leci przez wzmacniacz, niezależnie od źródła...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 12 wrz 2017, o 23:27

aikus pisze:Korektor powinien "korygować" WSZYSTKO co leci przez wzmacniacz, niezależnie od źródła...

Chyba niekoniecznie... Pisałem o tym już. Sygnału do zapisu nie koryguje się - powinien być liniowy. Inaczej albo przesterujesz, albo zwiększysz szumy (zmniejszysz dynamikę).
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 12 wrz 2017, o 23:44

Jasne! Mialem na mysli wszystko co leci na glosniki/sluchawki.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 13 wrz 2017, o 00:37

A to tak :) .
Korektorem zająłbym się w następnym kroku, gdy w tym pierwszym wstępnym będzie wszystko OK. Ale to tylko jedna z kilku możliwości - tak po kroczku.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 13 wrz 2017, o 09:59

Ulala... Dziewczyny, ja się zapytałem, gdzie sygnał wychodzi ze wzmacniacza oraz gdzie go podać po powrocie.
Wracam, Wy się prawie kablami zbiczowali, a ja nadal nie wiem ;)
Jesteście już rozgrzani, więc zapytam jeszcze o:
1) czym czyścić gniazda, bo lekko zaszły,
2) pobielać końcówki kabli głośnikowych?

Wyjsrapatalkowane po zbóju ;)
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 13 wrz 2017, o 10:07

Nie pobielać tylko psiknąć siuwaksem do czyszczenia potencjometrów

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Helikoptery
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 13 wrz 2017, o 10:35

SeKLeS pisze: Wy się prawie kablami zbiczowali, a ja nadal nie wiem

To przeczytaj jeszcze raz ten z 22:14. Czego jeszcze nie wiesz ?
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 13 wrz 2017, o 12:11

@Sekles, Styki czyścisz tym:
http://allegro.pl/kontakt-spray-do-czys ... 43449.html

Albo czymkolwiek podobnym.
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 13 wrz 2017, o 12:37

omcKrecik pisze:
SeKLeS pisze: Wy się prawie kablami zbiczowali, a ja nadal nie wiem

To przeczytaj jeszcze raz ten z 22:14. Czego jeszcze nie wiesz ?
Generalnie na podstawie Twojego posta domniemam, że wyjście ze wzmacniacza na ewentualny korektor (czy cokolwiek innego, co przetworzy sygnał) to ZAPIS, a powrót to ODCZYT. Tego mi trzeba. Wyjście i wejście. Koniec i kropka. Nikt nie napisał tego w prosty sposób, więc trochę się z Wami podrażniłem.

Aikus, CX80 posiadam i zobaczę, czy rozpuści powstałą powłokę.

O pobielanie zapytałem, ponieważ zdania są podzielone. Kable mam nówki, miedziane, dedykowane do głośników. Zdjąłem izolację i działa, ale może trzeba zabezpieczyć?

Wyjsrapatalkowane po zbóju ;)
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 13 wrz 2017, o 13:09

Po stronie wzmaka masz gniazdka, więc powinieneś zarobić tez wtyczki.
A po stronie kolumn co masz?
Jak zaciski to nic nie robisz.
No a jak gniazdka - to tak jak po stronie wzmaka...
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 13 wrz 2017, o 13:24

W tym sprzęcie można podpiąć 4 kolumny. Dwie do gniazd z zaciskami sprężynowymi i dwie do gniazd typu... nie mam pojęcia, za młody jestem. 20 lat temu mieliśmy wtyczki do tego, bracki gdzieś wyrwał z nicości...
W kolumnach zaciski na sprężynki. Podobno słabe to rozwiązanie, ale co zrobić. Wymieniać?

Wyjsrapatalkowane po zbóju ;)
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 13 wrz 2017, o 13:58

Eee tam słabe. Moim zdaniem najlepsze, najwygodniejsze.
CZasem sie psuje jak sie plastiki wyłamują... ale jak działa to nie ruszaj.
Kable poprostu obierz, włóż w zaciski i już. Jak ich często nie bedziesz wkładał i wyjmował to się nic nie będzie dzialo.
A jak się zadzieje to obetniesz końcówke, obierzesz jeszcze raz i juz, po problemie.
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 1 lis 2017, o 12:28

A ja dzisiaj trochę z innej beczki zapodam, ale w sumie w temacie :)

Otóż w sierpniu tego roku robiliśmy sobie taki mikro-remoncik na chacie, i przy okazji postanowiłem zrobić coś z moimi głośnikami. Chodzi o zwykłe głośniki stereo - takie "od muzyki" stojące na codzień w pokoju, że tak powiem "do pracy" (czyli pokoju z kompem i helikami między innymi :D ). Tak w dużym skrócie: daaaawno temu, kiedyś na 18-ste urodziny dostałem od rodziców wypasioną wieżę SONY RXD9. Wieża już od dawna nie żyje (leży w piwnicy co prawda, nie miałem serca jej wyrzucić - CD zapewne by jeszcze pograło jakby wymienić kilka mechanicznych pierdół, to samo z obydwoma deckami od kaset; kiedyś zjarała się końcówka mocy to mi ją naprawili za grosze w serwisie RTV, poza tym radio i inne "wieżowe" funkcje normalnie jeszcze działają - np. wejście AUX itp.) i została zastąpiona wzmakiem YAMAHA który głównie służy za obsługę wejścia z kompa po kablu optycznym + małego zewnętrznego CD (też po optyku). Od czasu do czasu radio. Za głośniki niezmiennie od lat robią ciągle te SONY - te od RXD9 właśnie. Kilka razy miałem podejście, żeby wymienić je na coś "dzisiejszego", bardziej audiofilskiego itp. Ale jak na razie - ich brzmienie ciągle mi odpowiada (nie jestem hard-audiofilem, czuję czasem lekkie niedociągnięcia, ale i tak to gra lepiej niż znakomita większość sprzętu którego słuchałem). Trochę mi tylko brakuje w nich basu, ale to głównie dlatego, że wisiały wysoko na ścianie (wiem, zgroza - już poprawiłem i po remoncie stoją na półeczkach na wysokości uszu) - bo ogólne SONY jest pojebane na punkcie basu i te głośniki akurat nie powinny mieć z nim problemu. Kiedyś w liceum stały na podłodze, i do słuchania głośno Drum&Bassu czy Slipknota na cały regulator przy piwie z kolegami sprawdzały się idealnie. Dziś człowiek dorósł... nadal co prawda jest pojebany w trzy dupy, ale przez ten kawałek życia nauczył się doszukiwać innych smaczków w muzyce, stąd głośniki już nie stoją na podłodze :) W międzyczasie dokupiłem do zestawu mały sub-woofer (Bowers&Wilkins), sprawdza się głównie przy grach (mega-efekt), ale podrasował też odbiór muzy filmowej i niektórych gitarowych nurtów (np. Dire Straits, Chris Rea itp.). W muzyce elektronicznej zmienił niewiele, bo do elektroniki same te głośniki wystarczały w zupełności.

Nic to, tyle historia, a chciałem się pochwalić jak udało mi się tchnąć w nie nowe życie (w sensie w ich wygląd) za pomocą puszki szarej farby podkładowej i folii samoprzylepnej drewnopodobnej. Jak znam życie na tapatalku zdjęcia znajdą się na końcu, więc nie będę ich przeplatał tekstem a po prostu uploadnę chronologicznie :) Oklejanie tych mikro-detali to była masakra, ale w sumie taka trochę modelarska robota i masa satysfakcji na końcu :) Nie mam tylko fotek z samego procesu oklejania (szkoda, bo to też było ciekawe: żeby ładnie, równo wyszło - trzeba było jednak pomagać sobie suszarką, dobrze oczyścić ściany przed nałożeniem, dużo gładzić itp.)

P1080148.jpg

P1080150.JPG

P1080151.JPG

P1080153.JPG

P1080159.JPG

P1080157.JPG

P1080158.JPG

P1080155.JPG

P1080156.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 1 lis 2017, o 12:29

I efekt końcowy w oddzielnym poście, bo jest chyba limit ilości załączników na post.

DSC_0011.JPG


DSC_0006.JPG

DSC_0005.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 1 lis 2017, o 14:42

Ładnie wyszło.
Te kolumny od tych mini wież czasem potrafią grac zaskakująco ładnie.
Powodu braku pełnego basu doszukiwałbym się najprędzej w tym, że nie grają ... z wieżą z którą przyszły.
Te wieże przeważnie mają jakiś system typu X-BASS, czyli podbicie basu przy niskich głośnościach dopasowane do tych konkretnych głośników.
Cudów nie będzie - żeber takim basem nie połamiesz bo przy większych głośnościach głośniki wyskoczyłyby z resorów, ale przy małych głośnościach - owszem, mogą przenosić całkiem zadowalające pasmo.
Mam w robocie taka mini wieże Philipsa. Ma ze 20 lat... Taki ówczesny standard: dwa kaseciaki, zmieniarka CD na chyba trzy czy pięć płyt, radio, wejście liniowe, kilka presetów ustawień EQ (jakiś tam rock, jazz, blues, soft - takie tam pierdoły) i własnie X-Bass czy tam super bass czy bass boost - jakkolwiek to się nazywa - zawsze robi to samo.
Dziś z całej wierzy używane jest tylko radio i do dziś ujmuje mnie brzemieniem.
NIGDY nie miałem takiej mini wieży... i w sumie to trochę żałuję. Nie wiem czy gdybym miał to potrzebowałbym jakichś STXów i Marantzów... :)
No ale skoro już mam co mam to przecież nie wymienię na mini wieżę :D

Anyway: jak Ci brakuje basu - pokombinuj z korektorem. Ogólna zasada jest taka, że im niższe częstotliwości podbijesz tym będzie fajniej, ale tym niższych głośności możesz używać, żeby nie zabić głośników.
Oczywiście, naprodukujesz trochę zniekształceń i tak dalej, aaaale tam... Praktyka pokazuje, że to przeszkadza najmniej.

No... a wracając do meritum wątku... tak trochę chociaż go odświeżając zgodnie z założeniem (tak wiem, zaniedbałem go, i należą mi się baty zwłaszcza, że od miesiąca mamy jesień pełną gębą, mam dla siebie jakieś tam usprawiedliwienia ale nie będę o nich pisał bo ... bez sensu - było minęło).

Nie będę przypoiminał 51 TSA bo było chyba w zeszłym roku, ale w podobnym klimacie... trochę podobnym. "Świętozmarłowym".

Tak mi się ostatnio za sprawą nie szwagra przypomniało:

Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 1 lis 2017, o 17:57

aikus pisze:Ładnie wyszło.
Te kolumny od tych mini wież czasem potrafią grac zaskakująco ładnie.
Powodu braku pełnego basu doszukiwałbym się najprędzej w tym, że nie grają ... z wieżą z którą przyszły.
Te wieże przeważnie mają jakiś system typu X-BASS, czyli podbicie basu przy niskich głośnościach dopasowane do tych konkretnych głośników.
Cudów nie będzie - żeber takim basem nie połamiesz bo przy większych głośnościach głośniki wyskoczyłyby z resorów, ale przy małych głośnościach - owszem, mogą przenosić całkiem zadowalające pasmo.
Mam w robocie taka mini wieże Philipsa. Ma ze 20 lat... Taki ówczesny standard: dwa kaseciaki, zmieniarka CD na chyba trzy czy pięć płyt, radio, wejście liniowe, kilka presetów ustawień EQ (jakiś tam rock, jazz, blues, soft - takie tam pierdoły) i własnie X-Bass czy tam super bass czy bass boost - jakkolwiek to się nazywa - zawsze robi to samo.
Dziś z całej wierzy używane jest tylko radio i do dziś ujmuje mnie brzemieniem.
NIGDY nie miałem takiej mini wieży... i w sumie to trochę żałuję. Nie wiem czy gdybym miał to potrzebowałbym jakichś STXów i Marantzów... :)
No ale skoro już mam co mam to przecież nie wymienię na mini wieżę :D

Anyway: jak Ci brakuje basu - pokombinuj z korektorem. Ogólna zasada jest taka, że im niższe częstotliwości podbijesz tym będzie fajniej, ale tym niższych głośności możesz używać, żeby nie zabić głośników.
Oczywiście, naprodukujesz trochę zniekształceń i tak dalej, aaaale tam... Praktyka pokazuje, że to przeszkadza najmniej.


Myślę, że basu jest tyle samo, bo jak się mocno da w palnik to drżą okna na klatce piętro niżej :) tu bardziej chodzi o jakość tego basu, na co wyczula się dopiero z wiekiem. Korektorem już się nie bawię, staram się, aby dźwięk docierał możliwie bliski źródła aż do DACa. A dopiero tutaj lekko "rasuję" go pod siebie pokrętłami wzmaka. I tutaj potęga Yamahy się ujawnia: tu są dosłownie trzy pokrętła: bass, treble i loudness. Do tego dochodzi volume i odcięcie w subwooferze i starcza. Kręcenie tymi 5-cioma wystarczy aby ustawić dźwięk idealnie pod siebie. A fakt faktem: nieco inaczej ustawiam pod filmówkę, inaczej pod trash, inaczej pod Scootera (tak, słucham Scootera), inaczej pod REM, jeszcze inaczej pod gry itp. Ale chyba o to mi właśnie chodziło. Uprościć. A i miło zawsze popatrzeć na głośnik co wygląda jak nowy.

Stara wieża rzeczywiście miała tam jakiś system MEGA BASS czy coś i to w sumie fajnie działało, ale mam wrażenie, że tak trochę kosztem pozostałych zakresów. A te pokrętła we wzmacniaczu działają bardziej bezpośrednio. I ustawienie w nich basu na maksa miało podobny efekt jak ustawienie maksymalne mega bassu w tamtej wieży :)

Sent from my D6633 using Tapatalk
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 1 lis 2017, o 18:10

Przy dużych głośnościach - oczywiście, to nie problem.
Problemem są zawsze małe głośności i raczej chodzi tu o fizjologie ludzkiego słuchu niż o głośniki.
Przy duzych głośnościach ludzki słuch jakby kompresuje i słyszysz wszystko (przy głośności do pewnej granicy rzecz jasna).
Przy niskich głośnościach - detale w niskich i wysokich tonach zaczynają ginąć.
Loudness to de facto właśnie filtr który z założenia ma dopasowywać charakterystykę dźwięku w zależności od głośności do charakterystyki ludzkiego słuchu. Różnie to działa w różnych wydaniach. Wierzę, że Yamaha zrobiła to dobrze.
We wzmakach które znałem działało to zero-jedynkowo, czyli przycisk.
W Marantzu tak właśnie jest i działa to naprawdę bardzo dobrze.
Jeśli tu masz gałkę to już w ogóle wypas.
Tak czy siak wierzę, że te kolumienki mogą się całkiem nieźle spisywać.

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości