Strona 1 z 1

Oto słowo z niebios...

: 27 lut 2016, o 10:52
autor: Artja
W tym kraju newsy z rana są jak śmietana. Nic to że waniajet, grunt że podano do stołu. Jako że mój idol ad personam - sir Antonio, mało się ostatnio udziela, tym razem padło na dotacje wszelkich sekt kościelnych. Nie ważne, czarne, czerwone, czy zielone, ichni Fundusz rzutem na taśmę zgarnął z budżetu cieplutkie 126 baniek w dwóch ratach, z czego druga to głupie 8 baniek wysmarkane na otarcie łez, bo śniegu tej zimy nie było.
Przecież to jest nieśmieszne i genialne w swej prostocie, działa już dwa tysiące lat i ani myśli zdechnąć :) Wszak aby possać cyca z rzeczonego Funduszu, wystarczy jedynie zarejestrować kościół Zakręconych Śmigłami Wszelakimi. Wszystki jest jak trzeba, wyznawców przybywa z każdym dniem, są w nim różne odłamy, zdarzają się schizmy, mamy kapłanów, arcykapłanów, proroków i misjonarzy. Ba, istnieją nawet całe sekty po kryjomu i cichaczem sprowadzające chińskie relikwie, czczone pod pod kołderką i oblatywane po zmierzchu, gdy już wszyscy w domu pójdą spać.
Co prawda, jest kilka ważkich problemów z którymi należałoby się uporać. Chociażby nie do końca jasne jest, jak rozdysponować dobra martwej ręki, tudzież ujawnić wartość majątku przed współmałżonkiem. Osobną kwestią jest, jak przekonać apostoła Mirosława aby nie nadużywał symboliki obcej wiary, z którą obnosi się publicznie. Chodzi oczywiście o to, aby środki z Funduszu trafiły na właściwe konto. Do ewangelii może dodałbym jeszcze encyklikę niwelującą kąty widzenia mieszkańców Olimpu ze światopoglądem reszty wiernych.
Przeto powiadam wam, dzień nasz wkrótce nadejdzie, a ofiary nasze nie poszły na marne...
126 baniek... blać, ja pierdole... Amen.

Re: Oto słowo z niebios...

: 27 lut 2016, o 11:04
autor: Kowal
Ale nie planujemy celibatu?

Re: Oto słowo z niebios...

: 27 lut 2016, o 11:24
autor: Artja
To jest temat na najbliższy Sobór Wincentowski, nie bardzo wiem jakie jest stanowisko ortodoksyjnych klanów gobliniarzy, protosiarze i gaukarze wydają się być zbyt rozrywkowi żeby ten postulat przeszedł. No i co z tymi którzy nabyli jeden wyBlakły święty obrazek i nieustannie szukają odpowiedzi na fundamentalne pytanie "czy to poleci"?

Re: Oto słowo z niebios...

: 27 lut 2016, o 11:32
autor: Mati
Będę gorliwym i dozgonnym wyznawcą. A żeby nie było, że darmozjad to mogę się zajmować wytwarzaniem wody... miodowej. I to na pełny etat.
Z drugiej strony można by się zająć również jakimś programem w stylu 700+ bo jak pięćset idzie w miliardy, to z wyższą cyferką... :masakra:

Re: Oto słowo z niebios...

: 27 lut 2016, o 14:38
autor: aikus
Artja pisze:W tym kraju newsy z rana są jak śmietana. Nic to że waniajet, grunt że podano do stołu. [...]


Czytam i czytam i nie moge dojsc czego nie rozumiem...
Az w koncu zrozumialem.
Waniajet.
Nie [wania dżet]
:masakra:

Re: Oto słowo z niebios...

: 27 lut 2016, o 15:24
autor: super_mario2
Artja, Antonio Smoleński się nie podoba ?
Zanotowałem...

Re: Oto słowo z niebios...

: 27 lut 2016, o 15:45
autor: Artu
Artja pisze:...nieustannie szukają odpowiedzi na fundamentalne pytanie "czy to poleci"?
Mnie nie daje spać po nocach inne pytanie: "czemu to w ogóle lata" hmm "Czy aby nie jest napędzane jakowąś siłą nieczystą" :wow2:

Re: Oto słowo z niebios...

: 27 lut 2016, o 18:18
autor: Artja
Mati pisze:...można by się zająć również jakimś programem w stylu 700+...

Znaczy się mnistrant :piwo: Dobra fucha ale sugeruję raczej trzymać się tradycji i jednostek miar - 50'tka, setka, małpeczka, połóweczka i czy czwarte. Lud ma dosyć ściemy i 700+ nie kupi...

super_mario2 pisze:Zanotowałem...

Doskonale, będziesz kronikarzem :thumb: Tylko dbaj dobrze o szafę...

aikus pisze:Czytam i czytam i nie moge dojsc czego nie rozumiem...
Az w koncu zrozumialem.

Pierwszy Święty wypisz wymaluj :) habity sióstr pod wezwaniem będą miały specjalne kieszonki... na apkę i pułapkę na łapkę

Artu pisze:..."czemu to w ogóle lata"...

Całkiem niedawno były rekolekcje, jedni powiadają że lata bo żyro, inni że sprawia to precesja, a ja powiadam - lata, bo nasz bóg tak chce! I chce jeszcze kilka baniek...