Heli-Team.pl

Mnie to w sumie grzeje, bo i tak jestem uziemiony, ale za kolegów się wkurwiam

Niektórzy by chcieli polatać!!!
A np. piątki mają wolne...

aikus pisze:A np. piątki mają wolne...

Na szczęście to prognoza na czwartek.
Bądźmy dobrej myśli.

No na czwartek, bo dalszej nie ma.
Ja tam widzę, że wiatr słabnie, ciśnienie rośnie, zachmurzenie się przerzedza ...
No, żeby...

Wrzuć z COAMPS-a, to będzie jeszcze weselej (-10 albo lepiej). Na szczęście COAMPS słabo sobie radzi z niedostatkiem danych z części północno-wschodniej Europy, od Białorusi i Litwy poczynając, więc się gubi w domysłach i zaniża temperaturę dość mocno, czasem nawet o 6...8 stopni. Maestro R. Olędzki o tym pisał razu onego.
Edytka: już się trochę poprawił, tylko -8 ... http://www.meteo.pl/php/meteorogram_id_ ... 2n&id=2960

Jak sama nazwa wskazuje, jest TO tylko PROGNOZA. A POGODĘ sprawdza się na Lotnisku.

@Krecik, COAMPS daj spokój ja sobie tym nawet głowy nie zawracam.
@Gumi, dobra prognoza, to dobra prognoza. Wierzę jej bardziej niż termometrowi za oknem przed wyjściem z domu. Po niej wiem, jak bardzo będę miał przejebane jak dotrę na lotnisko i podejmuję decyzje czy jechać czy nie.
Jak już pojadę na lotnisko to jest za późno na SPRAWDZANIE pogody. Wtedy po prostu albo mam przejebane, (bardzo albo tylko trochę) albo nie mam.
Na podstawie prognozy pogody dziś, wiem, czy ładować wieczorem pakiety na jutro, czy nie. W sezonie u mnie tak to się odbywa - żeby po pracy nie tracić czasu na ładowanie.

te prognozy nie są wcale takie złe. OK, w naszym klimacie czasem coś potrafi zaskoczyć, ale nawet takie accuweather sprawdza mi się w 90% i w sumie chyba tylko raz nie pojechałem pomimo planów (opady były na chyba 49% wg accuweather a jednak zapadało soczyście... ). Oczywiście prognoza godzinowa w tej aplikacji to jakiś żart wynikający w uśrednień, ale wiedząc jak działa na bazie historycznej można w miarę sensownie przewidzieć co się dzieje.

Miałem też kiedyś taką aplikację, która śledziła chmury. Dzięki niej można było zobaczyć ruch z ostatnich iluś godzin i samemu się domyśleć czy idą kolejne, czy obecne za chwilę przejdą dalej. Niestety nie pamiętam jej nazwy.

Dobrze (a może najlepiej) pokazuje też meteo, ale jakoś nie potrafię oswoić się z jej interfacem...

Jak chcesz na godziny to masz tutaj:

http://www.pogodynka.pl/radary

Stronka działa również na telefonach. Puszczasz animację i widzisz co się dzieje i wiesz czy deszcze które przeszły to ostatnie czy większe dopiero nadchodzą i czy w związku z tym warto sie telepać na pole czy nie.

Swoją droga ... czasem to nawet fajnie być na polu i dać się zaskoczyć jakiejś nawałnicy.
Nigdy nie zapomnę jak kiedyś latając na Pałacowej u samolociarzy (to było, że cztery lata temu) zobaczyłem gigantyczny wałek burzowy idący centralnie na mnie znad Wisły.
Został mi jeszcze jeden pakiet do krówki...
Zobaczyłem ten wałek i przez chwilę się zastanawiałem czy zdążę wylatać ten jeszcze jeden pakiet czy nie....
Ostatecznie ledwie zdążyłem się spakować ze wszystkim do samochodu.
Jak jebło to myślałem, ze mnie tam utopi... Ale to był chyba czerwiec czy coś takiego.
Za godzinkę znowu pięknie świeciło słońce i ćwierkały ptaki...
... i wylatałem jeszcze ten pakiet.

Łeee, nie mają apki na androida. Niech spadają

apka srapka

Z cyklu zaskoczył nas deszcz ale mamy to w d... .

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

No taaak, pewnie, ja co prawda helikiem w deszczu nigdy nie latałem... zawsze się boje, że ta jedna kropla wody wpadnie dokładnie tam gdzie wpaść nie powinna i mi uziemi model gwałtownie...
... ale kombatem...
Pojechałem kiedyś na Reguły. Z dziewczynami z psem... pogoda była w kratkę, ale miało akurat chwilę nie padać.
No tylko, że akurat zaczęło padać.
I nie wyglądało, żeby miało przestać.
zapakowałem towarzystwo do samochodu, sam usiadłem w bagażniku, pod otwartą klapą (kombiak) i latałem. Kombat ma tylko regulator odsłonięty, więc ryzyko jakieś tam było, ale je olałem.
Wylatałem tak wszystkie pakiety.

A ja tam lubie latać w deszczu. Fakt, jest to ryzykowne, ale chyba przez to też fajne
Najfajniej jednak lata się w śniegu...

Tak najlepiej.

To Twoja Krówka ?
Fajnie...

Model prognozowy UM ma opinię jednego z najlepszych na świecie. Jeszcze nie spotkałem sytuacji, żeby coś było grubo niezgodne na 48h. Początek i koniec opadu zwykle plus minus piętnaście minut, a często pięć minut. Wiatr idealnie, temperatura nieżle - tak do pół stopnia...

Mi osobiście deszcz nie przeszkadzał żeby polatać p500 ale później przeszkadzało mi świergolenie łożysk które musiałem następnie oliwą smarować - latają do dziś.

omcKrecik pisze:To Twoja Krówka ?
Fajnie...

Nieeestety nie. Nigdy nie miałem zielonego Goblina i pewnie dlatego miałem tylko jednego Goblina.
Pochodzenie tego zdjęcia niestety jest mi nieznane...

omcKrecik pisze:Model prognozowy UM ma opinię jednego z najlepszych na świecie. Jeszcze nie spotkałem sytuacji, żeby coś było grubo niezgodne na 48h. Początek i koniec opadu zwykle plus minus piętnaście minut, a często pięć minut. Wiatr idealnie, temperatura nieżle - tak do pół stopnia...

Zgadzam się w 100% i dlatego mówię, że tym COAMPS nie ma co sobie dupy zawracać. On mówi prawdę wtedy kiedy zrzyna z UM i nieco uogólnia dla niepoznaki
Ja nie wiem po co oni to utrzymują jeszcze...

Dyżurny synoptyk Ryszard Olędzki pisał o tym problemie któregoś razu, jak COAMPS przegiął pałę o 9 stopni na minus. Ten model jest nie taki zły, ale nie radzi sobie przy niedostatku danych. Danych z północnego wschodu Europy od dawna brak, nie ma żadnych wcale, tam zanikła cywilizacja.
Czytam komentarze synoptyka codziennie tak od dwóch lat jakoś... Sporo się można nauczyć, choć przebrnąć przez tasiemcowe zdania opisów przestrzennych to ciężkie wyzwanie

Nie bez powodu meteorologia to gruba gałąź wiedzy i przedmiot długich studiów całych sztabów niegłupich ludzi.
To nie tak jak w tym kawale o indianach, szamanie i stacji meteorologicznej