Heli-Team.pl

Z cyklu przechodnie pytają, modelarze odpowiadają

Klasyka... blać, najklasyczniejsza klasyka.
To jest dokładnie taka klasyka z powodu jakiej jak przemykam z modelami z domu do samochodu to tak się staram ... opłotkami, żeby mnie nikt nie widział, żeby nie zaczepiał, żeby czasem nie zadał jednego z tych właśnie topowych klasycznych pytań...
Kiedyś się wkurwiałem jak gdzieś z daleka usłyszałem głos dziecka "Tato, patrz jaki dron!!!", potem takie sformuowania zaczęły być dla mnie balsamem na skołatane nerwy...
Bo co że bezczeszczenie mojego kochanego modelu? W dupie to mam!
Najważniejsze, że on już wie.
On już wie, że to dron.
Dokładnie widzi jaki.
Nie będzie zadawał pytań o zasięg, o cenę ani o to, czy można podczepić kamerkę.
On wie, że to jest TAAKI OTO DRON, wie na ten temat więcej niż ja i to jest wszystko się dla niego liczy.
Goood! On swoją drogą - ja swoją.

Gorsi są ci co podchodzą znienacka (zupełnie tak jak ten na filmie - członek męski wie co takiemu strzeli do głowy, czy czasem palca w śmigło nie wsadzi, żeby sprawdzić jaki mocny i czy da rade zatrzymać)... albo Ci co ukradkiem po cichu obserwują i się czają.
Red Alert i w nogi!!



No a ten czterotakt... kuuuuuuwa.... Ja pierdziele...
... .z powodu jego zajebistośći jestem mu w stanie wybaczyć spalinowość :D

Ano dokładnie, w nogi. Koleś z wyglądu typowy osiedlowy przychlast, nie ma opcji żebyśmy znaleźli wspólny język. Coś tam jeszcze marudzil o prędkościach, ale chyba niska zdolność kredytowa sprawiła że szybko się zmyl, i o to chodzi.
Lokalsi pod blokasem już znają, a niektórzy nawet pamiętają modele "a tego żółtego helikoptera to już pan nie ma?" mam, to ten sam tylko teraz jest biały, o to dobrze bo fajny fajny" takie dialogi to norma i nie przeszkadzają. Z wyjątkiem jakiegoś patrioty którego zniesmaczyly niemieckie insygnia na mesiu nie miałem durnych zaczepek. Albo miałem ale nie zwróciłem uwagi.

4-takt to os max 90fs, cholera jakie to czule na przepustnicy, ustawiony metoda helikopterowa po prostu się zalal, ale już sytuacja opanowana. Troszkę jeszcze chodzi na przelaniu i chyba tak zostanie bo też podoba mi się dźwięk

Podgląd w telefonie to dzisiaj wyznacznik...
Dobrze że wygasiłeś maszyne, bo na stówe miałby zaraz 9,5 palca

To jest dokładnie taka klasyka z powodu jakiej jak przemykam z modelami z domu do samochodu to tak się staram ... opłotkami, żeby mnie nikt nie widział, żeby nie zaczepiał, żeby czasem nie zadał jednego z tych właśnie topowych klasycznych pytań...

Mam dokładnie tak samo

przemek pisze:Podgląd w telefonie to dzisiaj wyznacznik...

Fakt, Sapkowski to ładnie ujął "dawniej takich zamykano w jaskiniach z kawałkiem wegla i oni wtedy cudnosci po ścianach malowali". Dziś nagrywamy

Artja pisze:[...]Z wyjątkiem jakiegoś patrioty którego zniesmaczyly niemieckie insygnia na mesiu nie miałem durnych zaczepek.

Swoją drogą to też jest ciekawa sprawa z tym... Całkiem niedawno gdzieś czytałem, że jakiś reżyser jakiegoś filmu historycznego miał przeprawę z "tęgogłowymi" stróżami poprawności politycznej, którzy przyjebali się do swastyk w jego filmie.
Odpierdolili się dopiero jak zagroził, że w takim razie zamiast rekwizytów ze swastykami powstawia autentyczne historyczne zdjęcia.

...
Czy to nie Ty mi to opowiadałeś??

Nie, ja opowiadałem o modelarzu makieciarzu który miewa problemy na lotniskach z powodu fascynacji flota Luftwaffe

Taa.... fakt.

... i najlepsze, że ci tacy najbardziej skrajni patriotyczni narodowcy to przeważnie "widłami" i "czteroma zerami" jeżdżą ...

"Widły" to może chodzi o Maserati?



Ed: pomroczność... pewnie o VW.

Kuźwa, Panie, taki drogi i nie ma podglądu????????????? W Biedronce były po 100zł z podglądem!!!

skąd znam ten model ?????????????/// :_)

Pewnie z autopsji ale spokojnie, model jeszcze nie wszedł do służby. Narazie silnik jest po kapitalnym przeglądzie i regulacji, no i pozakladana elektronika. Dostanie jeszcze oświetlenie i pompe dymu, jak się bawić to na wypasie