Postautor: Piotr_T » 24 cze 2019, o 08:03
Wczoraj Diabeły straciły w locie napęd ogona. Przyczyna - pęknięte kółko w przedniej przekładni kątowej (tej od napędu wałka - są tam dwa kółka na jednej krótkiej ośce, zwykłe odbiera napęd z wirnika głównego, kątowe przekazuje go dalej i to ono pękło). Przyczyna - nieznana, ale podejrzewam, że nie było ono w pełni sprawne już od samego początku (składając model miałem wrażenie, że kręcenie wirnikiem ogonowym nie zawsze przekładało się na płynne obracanie się wirnika głównego, w drugą stronę nie było tego widać). Mimo że model zaczął kręcić piruety udało mi się go posadzić prawie bez strat - przy lądowaniu wirnik ogonowy lekko zaczepił o ziemię, trochę zakurzyło. Uszkodzenia - na pierwszy rzut oka tylko z lekka wygięty wałek wirnika ogonowego, oczywiście będzie do wymiany. BTW - zrobili go chyba z niezłej plasteliny, bo byłem w stanie wyprostować go na polu, bez użycia narzędzi, jeno w samych łapkach (a Bóg wie jakiej pary w dłoniach to nie mam).
Dobrze, że model leciał b. wolno, to dałem radę go posadzić, więc poza wymianą dwóch osiek (i może łożyska jednego okucia ogonowego, okaże się po rozebraniu, bo pojawił się na nim luz) chyba nic więcej mnie nie czeka.
Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, SAB Mini Comet 280
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S, Multiplex Heron 2400 3S
Radiomaster Boxer 4in1