Devil 420

Devile i inne śmiglaki
Awatar użytkownika
windcatcher
Dr Glut
Posty: 2300
Rejestracja: 10-08-2013
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 156 razy

Postautor: windcatcher » 27 sty 2019, o 13:02

mwx pisze:Wiatrołap Ty masz ten napinacz jakoś dziko zmontowany. Podeślij lepsze fotki.

Sorry że się powtarzam, ale ... Sprawdziłeś bicie kółka pasowego na wałku ogonowym? Twoje opisy wyglądają bardzo podobnie do moich przygód które miałem zanim usunąłem problem z bijącym kółkiem.


Ja już kiedyś to oglądałem i macałem ale nie zaobserwowałem bicia ani na zębatce ani na pasku.

Problem musiał być w naciągu bo dałem skrzynkę na maksa do tyłu i napinacz się nie przekręca a odgłosy buczenia i mielenia zniknęły.

Bardzo mocno dziś wiało ale podjechałem z gainem ogona na zakres 25-35 i wreszcie zaczyna mi się nim dobrze latać :)

Jest sporo cięższy niż reszta moich heli ale coś w sobie ma więc na razie zostaje.

Obrazek
iX12, O210,W360,T470,GX380,D420,P425,... --> Pozdrawiam Michał
Awatar użytkownika
angry trex
Elita forum...
Posty: 563
Rejestracja: 24-05-2016
Lokalizacja: Swaj - beverly hills Poznania
Podziękował: 7 razy
Podziękowano: 28 razy

Postautor: angry trex » 27 sty 2019, o 14:31

Przy odpowiednich obrotach ciężkości nie czuć. To moje subiektywne odczucie. Po tym co wielu opowiadało że to cegła, to spodziewałem sie niewiadomo czego po modelu w powietrzu, a okazalo sie ze lata sie lepiej niz ultra lekkim rexem.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam, Sławol

Urodzony by latać...
zmuszony do pracy.

.................................
Likwidacja hobby
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 27 sty 2019, o 14:49

angry trex pisze:Przy odpowiednich obrotach ciężkości nie czuć. To moje subiektywne odczucie. Po tym co wielu opowiadało że to cegła, to spodziewałem sie niewiadomo czego po modelu w powietrzu, a okazalo sie ze lata sie lepiej niz ultra lekkim rexem.



A jaki czas lotu?
;)
Awatar użytkownika
angry trex
Elita forum...
Posty: 563
Rejestracja: 24-05-2016
Lokalizacja: Swaj - beverly hills Poznania
Podziękował: 7 razy
Podziękowano: 28 razy

Postautor: angry trex » 27 sty 2019, o 14:53

Taki sam jak t-rexem 450l

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam, Sławol

Urodzony by latać...
zmuszony do pracy.

.................................
Likwidacja hobby
Awatar użytkownika
wojtanek
Domownik forum...
Posty: 458
Rejestracja: 18-11-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: wojtanek » 27 sty 2019, o 15:00

W locie przy odpowiednich obrotach jest bardzi lekki i stabilny, problem powstaje przy autorotacji jedynie.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
DX8 IIG: KDS CHASE 360, KDS AGILE5.5, GOBLIN 500, GOBLIN 700, DEVIL X360 x2 , 2x SAMOLOT

Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 27 sty 2019, o 15:06

angry trex pisze:Taki sam jak t-rexem 450l




Nie wierze.
:)
Sorry, ale ni chu chu.
To znaczy, owszem, może być tak, że i T-Rexem i tym latasz 4 minuty, tyle, że T-Rex będzie miał 3,9 po locie a ten będzie miał 3,8 albo mniej.
No albo nakurwiasz jak dziki i wtedy jednym i drugim latasz 2 minuty i masz po locie 3,7 - tak też może być, bo przy ostrym lataniu te różnice się zacierają.


wojtanek pisze:W locie przy odpowiednich obrotach jest bardzi lekki i stabilny, problem powstaje przy autorotacji jedynie.




A tak, zgadza się, to wszystko prawda.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 27 sty 2019, o 17:55

Myślałeś żeby dac inne łopaty? Te alzrc są dość wąskie.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 27 sty 2019, o 18:17

Przy 380 zmiana łopat z SAB'a, dosyć wąskich na Rapidy nic nie dała ale może Alzrc są jeszcze węższe niż SAB'a

aikus pisze:
angry trex pisze:Przy odpowiednich obrotach ciężkości nie czuć. To moje subiektywne odczucie. Po tym co wielu opowiadało że to cegła, to spodziewałem sie niewiadomo czego po modelu w powietrzu, a okazalo sie ze lata sie lepiej niz ultra lekkim rexem.



A jaki czas lotu?
;)


Aikus piszesz w taki sposób jak by czas lotu był jakimś kluczowym parametrem.
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 27 sty 2019, o 18:38

wojtekr pisze:
Aikus piszesz w taki sposób jak by czas lotu był jakimś kluczowym parametrem.


Bo dla mnie jest.
Jak czytam, że niektórzy latają 3 minuty albo mniej to się zastanawiam jak im sie może chcieć w ogóle ruszać dupeńkę z fotela, zapinać pakiet i zanosić helika na helipad...
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 27 sty 2019, o 18:49

Ja latam 2:30 do 3:00 i to jest już dla mnie czasami za dużo.

To czemu nie latasz benzyną? (nie pisz - wiem czemu)

Piszę to zaczepnie gdyż pojawia się zdanie zgodne z moim, że Gobliny nie są wcale cegłami, to znaczy są jak ktoś chce latać na lowrpm ale jak ktoś lata normalnie (w moim mniemaniu) to już nie są. A mieszanie do tego czasu lotu moim zdaniem jest nieporozumieniem w dyskusji o jakości modelu. Bo cegłowatość pojawiała się wiele razy jako jego wada, którą moim zdaniem nie jest.
Helikoptery
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 27 sty 2019, o 19:00

Kurła, tak to mądrze napisałeś, że se chyba doczepie do trexa i x360 500 gram ołowiu. Wiem mógłbym dać pakiet 5000, ale chciałbym zachować zarówno idealną wagę jak i czas lotu :D

Tak, ten post ma równiez charakter wyłącznie zaczepny :piwo:
Awatar użytkownika
wojtanek
Domownik forum...
Posty: 458
Rejestracja: 18-11-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: wojtanek » 27 sty 2019, o 19:04

W mojej ocenie Wygląda to tak wszystkie Gobliny Devile latają zaje**scie fajnie i nawet jak coś nie jest do końca dobrze zrobione to i tak będą latały super tak naprawdę Jedyny problem to drogie krety. O widoczności inne modele mogą tylko pomarzyć konstrukcja jest tak dopracowana że naprawdę spoko go widać nawet z bardzo daleka Uważam to za zaje**sty Plus

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
DX8 IIG: KDS CHASE 360, KDS AGILE5.5, GOBLIN 500, GOBLIN 700, DEVIL X360 x2 , 2x SAMOLOT

Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 27 sty 2019, o 19:13

Prawda jest taka, że jak byś chciał modelem (<700) naprawdę nakurwiać to myślę, że nie ma lepszego niż SAB. A że ktoś nie chce to inna sprawa. Wtedy czas lotu jest rzeczą wtórną a dla mnie nieistotną o ile jest > 2:00.

I druga sprawa jak pisze Wojtanek, to kwestia jakości i spasowania - tu też nie bardzo jest konkurencja.
Helikoptery
Awatar użytkownika
angry trex
Elita forum...
Posty: 563
Rejestracja: 24-05-2016
Lokalizacja: Swaj - beverly hills Poznania
Podziękował: 7 razy
Podziękowano: 28 razy

Postautor: angry trex » 27 sty 2019, o 19:37

Z tego co pamiętam to "MASA" u nas na lotnisku latał na jakiś granicznie wysokich obrotach, to faktycznie czasy w powietrzu miał około 2.5 min.
U mnie było to jakoś na poziomie 3200/min, pakiet 1800, czas spokojnych akro z epizodami nawalanki - 3.5 min latania.
Reksiu z pakietami 1450/6S tyle samo w porywach do 4 min.
Przy założeniu że rozładowuję do 3.75V na celę.

Pierwszy był Devil 380, potem 420, a teraz SAB 420. Od samego początku heliki SABo pochodne "kleiły" się do powietrza 20x lepiej niż Reksiu 450L, mimo większej masy własnej.
Pozdrawiam, Sławol

Urodzony by latać...
zmuszony do pracy.

.................................
Likwidacja hobby
Awatar użytkownika
windcatcher
Dr Glut
Posty: 2300
Rejestracja: 10-08-2013
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 156 razy

Postautor: windcatcher » 27 sty 2019, o 19:42

Ja latam 3 minuty a po locie 3,7 około. Faktycznie na obrotach tak tej masy nie czuć i powoli oswajam się z tym debilem ale jak oswoję się bardziej i zacznę go cisnąć to wyjdzie pewnie 2:30.

Trochę to może być mało bo gdzie indziej naparzam 3 minuty lub nawet 3:30 i odpowiada mi ten czas.

Co do trwałości to zobaczymy ale trexowi470 czy gaui x3 nie mam nic do zarzucenia. Można je katować śmiało i nic się w nich nie rozpada.

Po devilu tej jakości i pewności jak dotąd nie czuję i ciągle mam wrażenie, że za chwilę się rozleci. To jednak nie jest Sab i może to tylko takie wrażenie ;)
iX12, O210,W360,T470,GX380,D420,P425,... --> Pozdrawiam Michał
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 27 sty 2019, o 19:44

A na jakich pakietach latasz ta 420?
Helikoptery
Awatar użytkownika
windcatcher
Dr Glut
Posty: 2300
Rejestracja: 10-08-2013
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 156 razy

Postautor: windcatcher » 27 sty 2019, o 19:46

wojtekr pisze:A na jakich pakietach tym latasz?


Jeśli mnie pytasz to na tych 1800 SLS MAGNUM od Ciebie. Moje pozostałe pakiety do t470 i x3 też już są spracowane i nie pierwszej młodości.
iX12, O210,W360,T470,GX380,D420,P425,... --> Pozdrawiam Michał
Awatar użytkownika
angry trex
Elita forum...
Posty: 563
Rejestracja: 24-05-2016
Lokalizacja: Swaj - beverly hills Poznania
Podziękował: 7 razy
Podziękowano: 28 razy

Postautor: angry trex » 27 sty 2019, o 19:58

windcatcher pisze:.....Po devilu tej jakości i pewności jak dotąd nie czuję i ciągle mam wrażenie, że za chwilę się rozleci. To jednak nie jest Sab i może to tylko takie wrażenie ;)


Niestety jakość materiałów w Devilach jest słaba, ale mowa tu głównie o częściach ruchomych np.: tarcza, koła pasowe, okucia główne z ramionami i ogonowe, no i łożyska.
Najbardziej mnie zirytowała jakość tarczy, bez kreta, po 40 lotach szmelc.

To wszystko jednak zależy od stylu latania i szarpania nim w powietrzu.
MWX i Świstak robili chyba dużo więcej lotów i nie narzekali.
Pozdrawiam, Sławol

Urodzony by latać...
zmuszony do pracy.

.................................
Likwidacja hobby
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 27 sty 2019, o 20:02

Windcatcher - latasz na za małych pakietach więc to nie jest argument przeciwko modelowi. Było już o tym, że do napitalania powinno się podnieść do tych 2200 a 1800 jest dla 380'tki
Co do Devila to nie do końca mogę się wypowiedzieć bo miałem go bardzo krótko (zakładałem, ze nie jednak nie ma różnic) ale co do SAB'a to raczej się będę upierał, że do nakurwiania nie ma lepszego.
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16280
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1771 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 27 sty 2019, o 20:07

wojtekr pisze:Ja latam 2:30 do 3:00 i to jest już dla mnie czasami za dużo.


Ot i właśnie - kwestia preferencji.

wojtekr pisze:Piszę to zaczepnie gdyż pojawia się zdanie zgodne z moim, że Gobliny nie są wcale cegłami, to znaczy są jak ktoś chce latać na lowrpm ale jak ktoś lata normalnie (w moim mniemaniu) to już nie są.


No nie no blać albo coś jest cegłą albo nią nie jest. Mniemanie nie ma tu nic do rzeczy.
Określenie modelu cegłą jest rzecz jasna przenośnia, ale nie musi być pejoratywne, bo to juz tylko kwestia preferencji.
Dla mnie nakurwianie drenujące pakiet w 3 minuty jest dalekie od normalnego latania.


wojtekr pisze:A mieszanie do tego czasu lotu moim zdaniem jest nieporozumieniem w dyskusji o jakości modelu. Bo cegłowatość pojawiała się wiele razy jako jego wada, którą moim zdaniem nie jest.

[/quote]

Gut.
Tylko czemu to Ty piszesz tu o cegłowatości modelu... Ja ograniczyłem sie tylko do stwierdzenia rzeczowych faktów :D



wojtekr pisze:Prawda jest taka, że jak byś chciał modelem (<700) naprawdę nakurwiać to myślę, że nie ma lepszego niż SAB. A że ktoś nie chce to inna sprawa. Wtedy czas lotu jest rzeczą wtórną a dla mnie nieistotną o ile jest > 2:00.



Zgoda!!! Zgoda w 100% a nawet z pominięciem tego punktu, że czas ma być > 2:00.
Jak ktoś lubi i umie wydrenować pakiet w minutę to niech to robi!
W końcu po coś są te pakiety 120C, right?

wojtekr pisze:I druga sprawa jak pisze Wojtanek, to kwestia jakości i spasowania - tu też nie bardzo jest konkurencja.


No i tu już dupeńka dupeńka dupeńka, bo akurat w tym wątku nie mówimy o SABie tylko o ALZRCu, gdzie a to bijący wałek ogonowy a to inne chujumuju i tak... z tą jakością to tak średnio...


angry trex pisze:
Pierwszy był Devil 380, potem 420, a teraz SAB 420. Od samego początku heliki SABo pochodne "kleiły" się do powietrza 20x lepiej niż Reksiu 450L, mimo większej masy własnej.
[/quote]


... i tych samych obrotów na wirnikach?
:D:D




Panowie... take it easy... Ja naprawdę nie uważam, że Gobliny to złe modele.
Uważam po prostu, że nie są najlepsze dla mnie.
To było moje wielkie rozczarownaie...
... bo moje wyobrażenie o tym modelu totalnie rozminęło się z rzeczywistością.

Bo moje wyobrażenie było takie, że oto mam model, który jest przede wszystkim ładny, prawie jak makieta... i będę sobie nim spokojnie po makietowemu dostojnie latał.
... i wyszło, że całe gówno.
Pomijając czas lotu akurat na moim przykłądzie (bo akurat Goblinem 700 latałem pięć minut ale były to stare słabe i mocno zjeżdzone pakiety, na pakietach które mam obecnie w Gaui X7 pewnie wyciągałbym tak samo 7 - 8 minut) ...
Przede wszystkim okazało się, że tym modelem NIE DA SIĘ latać spokojnie.

Po prostu.
Gobliny się do tego nie nadają.
To są modele stworzone do NAKURWIANIA i czy mały czy duży - tak jest.

Co zaś się tyczy czasów lotu i "cegłowatości" to głównie czepiam się tu małych Goblinów ( <=420).
W 500tce przy założeniu łopoat 520 myśle, że byłoby pod tym względem całkiem konkurencyjnie.
700 jak dobrze pamiętam jest lżejsza od Protosa Maxa i chyba też lżejsza od Gaui X7, więc sądze, że z czasami lotu byłoby tu podobnie pod warunkiem zastosowania podobnego setupu.
Jednak nie zmienia się specyfika zachowania modelu w powietrzu.
Gobliny są twarde i sztywne.
I tego nie skoryguje żadne ustawienie FBLa.
I nie ma korygować... bo ten model ... po prostu ma taki być.

A mi się to nie podoba.
Tak jak Wojtkowi nie podoba się latanie dłużej niż 3 minuty.

I już.

Wróć do „Alzrc”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość