smekes pisze:Bo to trzeba kupować nawet litra i odrazu rozdzielić na kilka osób, na jakieś małe buteleczki plastykowe.
Żeby to miało sens, to do butelki 0,3 potrzeba by było kilkanaście osób.
Załóżmy: Ty, Ja, Dawo, Osa, Artja, Mike, Bizon, Wiktor... Nie wiem kto jeszcze byłby POTENCJALNIE chętny...
Zawrotu dupy więcej niż to warte.
mwx pisze:Odkręć nakrętkę, naciagnij koszulkę do dokumentów i zakręć.
U mnie działa.
Myślałem o tym, ale nie przekonywała mnie szczelność folii z plastikiem...
Ale skoro u CIebie działa - warto spróbować.
mwx pisze:Klej poliuretanowy nie może mieć najmniejszego nawet dostępu do wilgoci z powietrza.
Tak, wiem. Właśnie w tym problem - wigloci w powietrzu jest ZAWSZE trochę. Mniej lub więcej, ale zawsze jest.
Więc jakakolwiek nieszczelność ....
kudzu pisze:A zwykłe, szklane słoiczki, np po przecierach? Nieuszkodzone nakrętki są naprawdę szczelne. Tylko wtedy odpada wyciskanie, za to nakładanie pędzlem może być całkiem wygodne.
TO jest myśl! Mam kilka ... nawet naście takich słoiczków po chyba 50ml. Zostało po weselu - był w nich miodek dla gości.
Nie ma co z nimi zrobić.
Jak się postaram i nie uwalę nakrętki to słoiczki będą wielorazowego użytku...
Osa pisze:Ale między klejem a wieczkiem zawsze będzie trochę powietrza i wilgoci. A to wiąże klej.
Bez znaczenia - tej wilgoci jest tam skończona ilość. To co ma się związać - się zwiąże i dalej proces nie będzie postępował.
Chyba.
Carson pisze:Nie wiem czy z nim sie tak da ale wikol w elastycznych butelkach przechowuje (z dobrym skutkiem) tak, ze sciskam butelke do momentu az pojawi sie klej.
Wikol przechowuje się dobrze i bez takich zabiegów. Też mam wikol który ma już chyba z pięć lat i nic mu się nie dzieje.
Wikol schnie, a soudal wiąże.
Nie wiem na czym tak zasadniczo polega różnica, bo tak czy siak jedno i drugie opiera się na dyfuzji, a ta, żeby zachodziła - musi być nieszczelność... MOże te tubki od wikolu są lepsze...? Może wikol nie kurczy się przy schnięciu (nie no raczej się kurczy tak samo jak i poliuretan)...
Więc nie wiem czemu tak jest.
Wychdziłoby, że problem zasychania klejów dotyczy tych klejów które wiążą wilgoć, bo to samo się dzieje z CA, tyle, że CA jest w małych buteleczkach.
Ogólnie: zrobię tak: jak przyjdzie nowa butelka (wczoraj zamówiłem), to tak:
- Przy pierwszym użyciu, przeleję część do słoiczka i zakręcę. PO przemyśleniu: do dwóch słoiczków. JEden postawie dnem do góry a drugi dnem do dołu.
- Resztę zakręce w butelce tak jak mówi Maciek.
Za pół roku dam znać o efektach.
Sleep.
Eat.
Fly.
Repeat.