Heli-Team.pl

Hej, zamierzam kupić nową aparaturę, i zastanawiam się nad zakupem Taranisa SE, co myślicie, będzie to dobry wybór? Przechodzę z Spektruma DX8, ciężko będzie mi ustawić helikopter na tej aparaturze?

Tapatalk

Ogarniesz. Fajny nadajnik z porządnym linkiem. Polecam.

Taranis posiada kilka imponujących, niezwykle przydatnych do latania helikiem funkcji:



Zrób tak w spektrumie

Hahaha, ale zajeb&&&e
Dobra biorę tę apke

Tapatalk

Chopoki czy wasze apki mają na lewym dragu jakiegoś rodzaju "sygnalizator" przejścia przez środek zakresu katu łopat? Tzn czy przesuwając drążek góra dół czuć kiedy przechodzi przez środek zakresu. Mam tylko apke FS i6 więc nie mam porównania.

Nie

A po co taka opcja?

Tapatalk

Bo ćwiczę flipy we wszystkie strony. Chce ogarnąć takie idealne w miejscu a Bert tłumaczył że kluczem do sukcesu jest idealne 0 stopni w trakcie flipa kiedy powierzchnia tarczy jest prostopadle do Ziemi. Najtrudniej mi to ogarnąć w bocznych flipach. Przód/tył jeszcze jakoś wychodzą, czasami nawet idealnie ale nie ma w tym za dużo powtarzalności czyli kwestia praktyki... Myślałem że jakieś apki mają taki ficzer

Nie patrz na to tylko flipów do bólu i będziesz czuł w powietrzu jak wychodzi.

Wyczuwalnego mechanicznie środka nie ma na lewym drągu w mode2 ale w niektórych aparaturach można uaktywnić beep i/lub wibrację jeśli chcesz wiedzieć kiedy masz zero pitch.

Można również ustawić sobie expo na pitchu aby łagodziło przejście przez środek.

No takie myki to nie na moją apke dzięki za rozjaśnienie tematu. Będę ćwiczył dalej

Nie ma i nie będzie zera na drągu. Bo i po co?
Szybciej reagujesz w trakcie manewru niż apka da ci jakoś znać. Więc klik na drągu nie ma sensu.
Robisz figurę i obserwujesz model. To jest twój klik.

Zastanawiam się nad nową apką, obecnie mam T12 i jestem z niej zadowolony ale..
- apka jest mała, ma multiprotocol i zasięg jest taki sobie
- zacząłem być szczypaczem i niestety palce mocno haczą o włączniki, w efekcie połowy z nich nie mogę używać.
- OpenTX w apce to niestety fork, wiec brak obsługi companion i niestety ma pewne uciążliwe wady, których nie na w np. Tarnisach (brak możliwości zmiany alarmu dla położeń przełączników np.)
- wyświetlacz jest trochę mały, ale to akurat nie jest duzy problem
- słaby dźwięk, to też można poprawić modem.

T12 za to wygodnie trzyma się w łapach podpierając ją tylko 2 pacami, dlatego latam szczypiąc bez żadnego paska pulpitu itp. zastanawiam się czy to będzie możliwe w jakiejkolwiek innej apce.

Przychylałem się do QX7 S - ale ponoć jest tam twarda sprężyna na gimbalach M7 , tego bym baaardzo nie chciał.
Taranis X9D Plus SE za to wydaje mi się tak wizualnie trochę pękaty, ma gimbale M9 te ponoć są bardziej miękkie. Miał ktoś z was obie w łapach i mógł to porównać?
Jest jeszcze horus X10S, ale jakoś kolorowy wyświetlacz mnie nie przekonuje. Wygląda trochę jak ekskluzywna wersja QX7 Jak się w praktyce sprawuje w porównaniu do pozostałych?

Myślałem jeszcze nad wymianą modułu JR w T12 na XJT , co załatwiłoby sprawę zasięgu, inne problemy jednak by pozostały. Boję się też trochę zbytniego przyzwyczajenia to takiej małej apki, zepsuje się, czy coś i będę miał problem z przerzuceniem się na pełnowymiarową.

Nie wchodzi w grę, żadna apka, która nie działa w OpenTX. Jest zbyt fajny, żeby z niego rezygnować.

QX7 S - sprężyny regulujesz natomiast mi w tym nadajniku przeszkadza układ pstryków pod katem potrzeb helika. Wg mnie to fajna apka do dronów/samolotów.
Taranis - stary ale jary, moim zdaniem jest ok i obecne sztuki nie posiadają już problemów, które miały miejsce na samym początku (jakieś 8 lat temu - zapadające guzki menu)
Horus - w sumie to nie wiem w czym miałby przeszkadzać kolorowy ekran, bardziej rozumie w czym nie pomoże Horusa warto wziąć do łapy przed zakupem. Ja lubię, ale mam duże dłonie (nie żeby tylko...) a on jest dość spory, większy nawet od spektrumów (choć bardziej płaski). Jak masz krótkiego kciuka to może CI zabraknąć żeby dosięgnąć drągiem po skrajnych skosach bez nadrzucania dłoni.

No właśnie można regulować, ale ponoć jak wyreguluje się tak, by były zupełnie miękkie, to w centrum wiszą, są za krótkie i za twarde. Cytuję opinie z internetów, sam nie widziałem tego na oczy
Taranis jest trochę odpustowy z wyglądu ale to chyba najbezpieczniejszy wybór, chyba, że się mylę.
Łapska mam ogromne, w T12 to mogę prawą ręką obsługiwać lewy gimbal Ale ze szczypaniem jest już dużo gorzej, jeśli jednocześnie trzyma się apkę. Ważny jest duży odstęp gimbali od pstryków, jest wygodniej gdy apka jest w miarę płaska. To raczej odpada, chyba wszystkie są dość pękate. A jakie właściwie horus ma zalety w porównaniu do taranisa?

gcze pisze:A jakie właściwie horus ma zalety w porównaniu do taranisa?

Ma kolorowy ekran

Czyli gimbale pstryki, nie różnią się jakością, fajnością od taranisa SE? Tak dopytuję, bo cena jest odczuwalnie inna ;-)

mwx pisze:Taranis posiada kilka imponujących, niezwykle przydatnych do latania helikiem funkcji:



Zrób tak w spektrumie

A o co kaman z tą taśmą klejącą na włączniku apki? Można go włączyć/wyłączyć niechcący, to jakieś zabezpieczenie?

gcze pisze:tylko 2 pacami, dlatego latam szczypiąc bez żadnego paska pulpitu itp. zastanawiam się czy to będzie możliwe w jakiejkolwiek innej apce.

Przychylałem się do QX7 S - ale ponoć jest tam twarda sprężyna na gimbalach M7 , tego bym baaardzo nie chciał.
Taranis X9D Plus SE za to wydaje mi się tak wizualnie trochę pękaty, ma gimbale M9 te ponoć są bardziej miękkie. Miał ktoś z was obie w łapach i mógł to porównać?

Siódemka leży źle, jest płaska i kańciasta. Miałem w łapach chwilę i musiałbym chyba długo się przyzwyczajać. Wygląda jak gówniana zabawka i takie samo wrażenie robi przy macankach.
Oczywiście wszystko zależy od tego do czego porównujesz, nie miałem Dżampera w rękach, ale podejrzewam że jakość wykonania też nie urywa zadka, więc może 7 nie zrobiłaby na Tobie tak złego wrażenia.

X9D leży lepiej, kształt zerżnięty wprost z nadajników JR dość dobrze pasuje do rąk. Oczywiście jakość wykonania też stoi na niskim poziomie, wygląd jest paskudny. Nadrabia funkcjami i fajnymi gimbalami, jak założysz Halle, albo jak kupisz gotowca w postaci SE.

Ja swojego X9D+ pomalowałem na czarny mat żeby go mniej było widać i dołożyłem te lepsze gimbale. Zakładam że w czasie latania nie będę na niego patrzył, a po locie szybko siup do futerału.

W środku wszystkie te nadajniki mają to samo, istotnymi funkcjami się nie różnią, więc w gruncie rzeczy wybór sprowadza się i tak do dobrania obudowy i wielkości/rodzaju ekranu do własnych upodobań. Ja póki co nie idę w te z kolorowymi wyświetlaczami bo wg mojej filozofii są za drogie jak na produkty FrSky. Z tego co widać zyskują sporą popularność, jest nawet na fb specjalna grupa "heli+eferskaje" w której większość zdaje się stawia na horusy.

gcze pisze:A o co kaman z tą taśmą klejącą na włączniku apki? Można go włączyć/wyłączyć niechcący, to jakieś zabezpieczenie?

Tak jest w pudełku, zabezpieczone na czas transportu. Nie wiem, może chodzi o to żeby się włącznik nie porysował podczas jakichś testów w fabryce, a może żeby się nie włączyło podczas transportu i nie zabiło baterii. Ściągasz, wywalasz do kosza na plastiki, zapominasz. Radyjko szykowałem jako prezent, więc nie odklejałem zabezpieczajek.

gcze pisze:Czyli gimbale pstryki, nie różnią się jakością, fajnością od taranisa SE? Tak dopytuję, bo cena jest odczuwalnie inna ;-)

SE ma te same pstryki co Horusy. X9D+ ma bardziej maślane, tańsze

Troche, ale niewiele dodam. Ja się decydowałem na frsky głównie z dwóch powodów: link, opentx. reszta to jak wspomniał mwx kwestai preferencji (rozmiar, kształt, ułożenie pstryków, jakość wykonania, itd... )