Ja?? ja mam polecić?
Heh... no dobra!
Graupner MX-20
Ale uprzedzam, że w Polsce będziesz w mniejszości - niewielu na tej apce lata, nie wielu będzie w stanie Ci pomóc.
Tym nie mniej - ja tę właśnie apkę bym polecał i nawet jest jeszcze do kupienia, o tu:
https://nastik.pl/produkt/graupner-mx-20-2-4ghz-hott/A jeśli wolisz coś bardziej z czasem z postępem z osiągnięciami to
rozważyłbym linię MZ (zakładając, że trzymałbym się Graupnera - ale do tego zaraz dojdziemy), czyli:
https://nastik.pl/produkt/graupner-mz-1 ... dbiornika/Ja jednak MZ'ów nie polubiłem. Jak dla mnie to tanie malowanie na kolorowo czegoś co w założeniu kolorowym być nie miało.
Nie ta filozofia.
Ale są tacy, co się z MXów przesiedli, popsioczyli trochę, potem polubili i do dziś latają.
Ja do nich nie należe i należeć raczej nie będę.
CZemu?
MX to raczej ostatnia apka z Graupnera która była dla mnie akceptowalna. Rozwój tej firmy zmierza w takim kierunku, że nasze drogi się rozejdą.
Mam nadzieję, że nie prędko, ale kiedyś nadejdzie taki dzień, że ten mój egzemplarz zakończy służbę i trzeba się będzie rozejrzeć za sensowną alternatywą.
Na chwilę obecną bardzo wartą uwagi alternatywą wydaje się ... Radiolink.
Natomiast to jest temat który dopiero będę badał... być może - nigdy Radiolinka w łapach nie miałem.
Wracając do Graupnera, jest jeszcze jedna ... że tak powiem disadvantage, o której MUSISZ wiedzieć: Cholernine drogie odbiorniki (najtańszy 200 PLN) i brak tanich zamienników. Mimo, że produkcję już dawno przejęli Chińczycy, a obecnie w ogóle firma jest chyba w rękach Azjatów (Szwaby robiły co mogły, żeby splajtować i w końcu jakimś cudem im się prawie udało) to nigdy Graupner HOTT nie doczekał się klonów i podróbek odbiorników. Nie wiem czemu.
Może w tym jednym przypadku Chińczycy poostanowili wyjątkowo nie klonować samych siebie
...
Anyway - drogie odbiorniki.
Więc ... nawet jak zbudujesz jakiegoś ESiAka za 50 złotych i będziesz miał Graupnera, to MUSISZ do środka wsadzić odbiornik za 200.
Czy to coś bardzo złego?
Pewnie nie.
Ale jak miałem FlySky, to do combatów szły odbiorniki za 50 złotych...
Niby tak czy siak odbiornik jest względnie bezpieczny - jak się go zabuduje w środku modelu to raczej małe szanse, że się uszkodzi przy krecie, no ale ...
...
no tak to jest.
tak ogólnie rzecz ujmując to prawdopodobnie godna uwagi (tak mega ogólnie) jest Futaba.
Ale ja z Futabą miałem jedną nieudaną przygodę kilka lat temu i od tej pory Futaba mi śmierdzi.
Natomiast nie będę się rozpisywał dlaczego, bo de facto dotyczyło to modelu apki, który już wtedy miał kilka lat, więc pewnie od tamtej pory dużo się zmieniło, a Futaba to chyba jedyna z takich starej daty porządnych modelarskich firm, która mimo upływu czasu i zmieniającego się świata istnieje, rozwija się i ma się dobrze.
MWX swego czasu bardzo lubił się z Futabą, ale teraz przeszedł na OpenTX (w obudowie jakiegoś Taranisa chyba, ale głowy nie dam) ...
... Futab generalnie jest sporo i w wyborze modelu i na polskim rynku.
Ja jednak trzymałbym się OpenTXa, a tutaj, jeśli nie Taranis lub Horus (do którego mnie osobiście mocno zniechęcają polityki rynkowe FrSky)...
... to zostaje właśnie Radiolink.
No i tutaj - Panie, klękajcie narody - jak się popatrzy na to co jest do wyboru i w jakich cenach:
https://allegro.pl/listing?string=radiolinkNo ale tak jak mówię - nie macałem, nie znam, bazuję tylko na tym co jest na papierze, a ten jak wiadomo przyjmie wszystko.
Wydaje mi się, że to może być bardzo porządna apka i gdybyśmy byli ... powiedzmy 5 lat wstecz, z moją ówczesną kasą w portfelu to pewnie kupiłbym tylko po to, żeby przetestować, a potem bym sprzedał albo Graupnera, albo Radiolinka.
... No ale było mnie na takie akcje stać jak byłem starszy i byłem po rozwodzie.
Teraz, jako, że jestem młodszy i świeżo po ślubie to mam inne rzeczy w głowie