No, to dopisuje swoje, bo mam o czym:)
Po jednym wieczorze i ustabilizowaniu sie ambiwalentnych uczuc w stosunku do apki Futaby (szczegoly w tym watku:
viewtopic.php?f=42&t=3217 ) przyszedl czas na zabawe upragnionym Graupnerem.
Pomine etapy posrednie ktore tej zabawie towarzyszyly, bo one zwykle bywaja skrajnie rozne i zwykle nie maja wiekszego znaczenia. Istotne jest to co czuje jak juz sie z apka przynajmniej wzglednie oswoje.
POstaram sie krotko, najkrocej jak sie da. Najpierw ogolne wrazenie:
Nie ma apki idealnej dla mnie. Poprostu taka nie istnieje.
Taka apka musi miec OpenTX, a jedyne apki ktore maja OpenTX to apki ktore maja badziewnie wykonane obudowy (FrSky Taranis, Turnigy9X i jej mlodsza siostra Turnigy9XR, przy czym Taraniska rozsypuje sie od samego patrzenia na nia, Turnigy9X w zasadzie jest calkiem porzadna, ale troche do zyczenia pozostawiaja potki w gimbalach, a Turnigy 9XR jest nieakceptowalna jesli chodzi o ergonomie. Do tego nalezy jeszcze zwrocic uwage na fakt, ze decydujac sie na apke Turnigy i chcac miec w miare pewny link, pierwsze co trzeba zrobic to wymienic Rx-Tx na cos innego niz stockowe, np. na FrSky.)
O Futabie rozpisalem sie w w.w. watku, wiec tu skupie sie tylko na Graupnerze.
Najpierw roznice w stosunku do OpenTX:
- Nie, to nie jest tak, ze kazdy przycisk mozna sobei przyporzadkowac zupelnie dowolnie.
To znaczy, niby mozna, ale ...
... np Helikopter.
Ma predefiniowane cztery tryby lotu. POwiedzmy normal, hover speed i autorotacja (czyli hold).
Hover, speed i autorotacja moga byc uruchamiane dowolnymi pstryczkami - tu jeszcze jest OK.
Nie wlaczenie zadnego z nich skutkuje uruchomieniem trybu normal - to rowniez jest OK.
Do tego uruchomienie trybu autorotacja (hold) ma najwyzszy priorytet, wiec nie zaleznie od tego co jeszcze jest wlaczone - aktywnym trybem bedzie hold.
Do tej pory wszystko jest OK.
Problem zaczyna sie w momencie w ktorym chce na jednym trojpozycyjnym przycisku miec:
1. na dole normal
2. w srodku hover
3. na gorze speed
Okazuje sie ze specyfika dzialania trojpozycyjnych przyciskow jest taka, ze NIE DA SIE tego zrobic, bo normal MUSI byc w srodku.
Oczywiscie to nie jest problem krytyczny - musze poprostu odpowiednio w trybach normal, hover i speed podefiniowac sobei krzywe i olac to jak sie poszczegolne tryby nazywaja, a patrzec tylko na polozenie pstryczkow i bede mial to co chce.
- zmiany pomiedzy trybami lotow odbywaja sie plynnie. To niby zaleta, ale gdybym tego nie chcial - nie moge tego wylaczyc.
- Ogolnie pojeta elastycznosc Graupnera w stosunku do OpenTX to jest ZADNA elastycznosc. W OpenTX jak tworze nowy model to jedyne czym rozni sie samolot od helikoptera to ikonka. NIC, kompletnie NIC nie jest narzucone ani zdefiniowane. Tutaj pewne rzeczy sa jednak narzucone. Nie sa glupie, nie sa zle - tak ok, ale są. I trzeba je rozgryzc zeby wiedziec jak dzialaja i jak z nich korzystac, zamiast poprostu zrobic swoje.
No ale to jest niemiecka apka. Bardzo elastyczna, tyle ze jest to taka wlasnie niemiecka elastycznosc.
Teraz podobienstwa do OpenTX:
- Wybieranie pstryczkow czy galek, tam gdzie mozna je wybrac, dziala tak jak w OpenTX - czyli poruszam ustawiam dany pstryczek w taka pozycje w jakiej chce zeby dana funkcja byla "ON" i od tej pory tak wlasnie jest, choc nie do konca tak jak w OpenTX, ale kwestia wyboru pstryczka dziala podobnie.
Boski ficzer.
Roznice w stosunku do Futanby:
- powyzsze podobienstwo do OpenTX jest zasadnicza roznica w stosunku do Futaby.
- Nie ma nieakceptowalnej dla mnie durnoty pod tytulem ostrzezenie przy włączonym HOLD podczas wlaczania apki. Jest ostrzezenie o gazie na kanale gazu powyzej jakiejs wartosci i nie wazne z czego ten gaz wynika, z drazka, z idla czy z wylaczonego holda. Gaz ma byc na zero, inaczej apka nie uzbraja nadajnika. To jest mądre.
- W Futabie wszystkie ustawialne parametry modelu sa w moim odczuciu zmieszane i podzielona na "model setup" i "linkage setup". bez ladu i skladu, bez zandego logicznego wytlumaczenia dlaczego co jest gdzie. Oddzielnym menu jest "system setup" gdzie sa ustawienia samej apki. A Graupnerze jest skrajnosc w druga strone - wszystkie ustawienia sa totalnie w jednym worku. Jedyny wyjatek to ukryte menu systemowe gdzie sa opcje zmiany jezyka, upgradu firmwaru i chyba kalibracji drazkow (nie mam pewnosci - pisze z pamieci).
Jak dla mnie filozofia Graupnera jest lepsza - szukam jakiejs opcji i nie musze sie zastanawiac gdzie ona jest. Wchodze do menu i jest. Wyzej lub nizej, ale jest.
Rzecz ktora w Graupnerze mnie zaskoczyla (ale byc moze jest to norma w apkach ze sredniej / wyzszej polki). Apka przyszla z drazkami w MODE 0.
Mode 0 - tak nazywam tryb ktory nie istnieje: obydwa drazki mialy wlaczone sprezyny centrujace i wylaczone hamulce.
NIe mam wiec dylematow czy wolno mi otworzyc obudowe w celu ustawienia drazkow "pod siebie". Musze to zrobic. Inaczje nie polatam.
Jedna z pierwszych storn instrukcji rozwiewa resztki watpliwosci.
Fajne podejscie!
Ostatnia rzecz, ktora w przypadku Graupnera miazdzy system i w zasadzie zamyka temat jesli chodzi o jakiekolwiek dylematy.
Odbiornik. Domyslny ktory przychodzi z apka i jeden z wielu dostepnych w ogole.
Odbiornik z telemetria i z wbudowana stabilizacja trojosiowa, ktora - uwaga - moze pracowac jako FBL w helikopterze.
Miazga!
Kiedy rozmawialem z Kula kilka dni temu przedstawil mi to jako wizje przyszlosci, a tu sie okazuje ze o ile dobrze doczytalem to to juz jest i ja w zestawie dostalem ten odbiornik, tylko musze mu firmware zupgradowac do najnowszej wersji.
W apce juz zupgradowalem - latwo i przyjemnie.
Moze w odbiorniku bedzie podobnie.
Co prawda jeszcze nie nacieszylem sie nowymi ZYXami, ale gdyby to dobrze dzialalo to pozbylbym sie dodatkowej puszki i wiachy kabli bez wahania.
Sie okaze.
Jak przetestuje to napisze.
P.S. Mialo byc krotko... Ups!! Nie wyszlo...
Anyway, mimo ze ta apka tez nie jest idealna to wszystko wskazuje na to, ze u mnie zostanie i zagosci na dluzej.
EDIT: Zapomnialem o jednej funkcji ktora jest, zarowno w Taranisce jak i w Futabie a nie ma tego w Graupnerze i troche mi tego bedzie brakowalo.
Chodzi o boczne suwaki ktore mam pod palcem wskazujacym jak trzymam apke.
Uzywalem tego do klap, ktore dzieki temu moglem wysuwac plynnie bez odrywania rak od drazka.
Tutaj bede musial sie zadowolic albo trzema pozycjami albo przypisac sobie klapy do potka co bedzie mniej wygodne, ale pewnie tak wlasnie zrobie.