Strona 1 z 1

Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 19 kwie 2024, o 10:17
autor: LechuW
Nie widziałem, żeby ktoś takie coś wrzucił zatem unboxing poniżej :dance:
Zakupiona 2 tyg temu na Ali, dziś dostarczona przez pocztę z opłatą 26,50zl.
Wygląda super, wykończenie premium.
Włączę dopiero wieczorem bo aku mam w domu.

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 19 kwie 2024, o 12:59
autor: kudzu
Jak na apkę do symka to całkiem całkiem ;)

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 19 kwie 2024, o 13:21
autor: LechuW
Powiem Ci, że porównując do Boxer to ta jest dłuższa przez wyświetlacz.
Szerokość praktycznie ta sama, za to te czerwone aluminiowe elementy robią robotę :D

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 19 kwie 2024, o 13:48
autor: zborecque
Ja swoją TX16S chciałem oryginalnie w zwykłej czarnej obudowie, ale jak kupowałem to była tylko wersja carbon za dopłatą, którą wziąłem niechętnie.
Ale jak teraz oglądam te apki, to ten carbon plate wygląda cały czas obłędnie, i mega warto było dopłacić tę stówę ;-)
Gratki, będzie Pan zadowolony.

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 19 kwie 2024, o 14:03
autor: kudzu
Nie można zaprzeczyć, że aparatury Radiomastera są całkiem przyzwoite. Ja czekam na Rangera micro i zapowiada się ciekawa zabawa.

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 22 kwie 2024, o 07:28
autor: LechuW
Kilka słów po 3 godzinach na symulatorze. Poprzedni Boxer jest jednak trochę wygodniejszy w uchwycie niż TX16S. W przypadku gimbali Boxer miał od razu ustawione takie miękkie w prowadzeniu, natomiast tu na dzień dobry
są mocno sztywne i musiałem dość sporo wyregulować śruby od naprężenia, aby drążki chodziły gładko.
Po tych kilku godzinach już znalazłem wygodny uchwyt i radio się spisuje świetnie.
Ma trochę większy apetyt na zasilanie niż Boxer, ale mniejszy niż zakładałem ze względu na wyświetlacz.
Zaktualizowane do EdgeTx 2.9.4 - interfejs graficzny wygląda naprawdę dobrze.

Tak jak wspomniał Zborecque design w postaci carbonu i tego czerwonego aluminium robi robotę!
Także polecam jakby ktoś się zastanawiał.

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 22 kwie 2024, o 08:59
autor: zborecque
@LechuW - czy rolka menu w MKII też czasem przeskakuje np. o 2 pozycje, albo w drugą stronę?
To jest chyba póki co jedyna lekko denerwująca rzecz w TX16S, nawet kupiłem nową rolkę, ale nowa zachowuje się tak samo ;-) chyba taki urok po prostu.
Ale w ogóle dostęp części zamiennych jest super - pamiętam że też sobie ułamałem jeden z przełączników i znalezenie nowego + wymiana wcale nie było jakieś trudne ani drogie.

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 22 kwie 2024, o 09:05
autor: LechuW
Wiesz co ustawiałem sobie profil heli i trochę bawiłem po menu rolką, ale nie zauważyłem aby przeskakiwała. Wręcz była bardzo precyzyjna.

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 22 kwie 2024, o 10:17
autor: zborecque
Hmmm, to może kupię jeszcze raz, może już teraz robią lepsze ;-) Tym bardziej, że też myślałem o jakimś modzie kolorystycznym. To co jest u Ciebie wygląda mega, chociaż u siebie zostawiłbym gimbale, uchwyt z tyłu i okolice przycisku "power" w kolorze czarnym. A reszta jakiś kolorek ;-)

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 22 kwie 2024, o 10:27
autor: LechuW
To Ty masz całą czarną wersję z carbonem?

PS: jakie aku masz w tym radiu?

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 22 kwie 2024, o 18:05
autor: zborecque
Tak, mam całą czarną wersję.
Przez ponad dwa lata używałem pakietu Dualsky RXP20002 (2000mAh) - zero problemów, chociaż trochę krótko trzymał. Zwykle musiałem ładować nadajnik co jakieś 3-5 wypadów na łąkę (jednorazowo czasem i 15-20 lotów robiłem). A jak doszedł moduł (R9 kiedyś, teraz mam ELRS) to już w ogóle ładowałem co 2 wypady.
Teraz kupiłem pakiet Radiomaster 6000 mAh, ale jeszcze nie wiem ile mi będzie trzymał bo dopiero co go zmieniłem, a przez pogodę jeszcze praktycznie nie latałem na nim ;-)

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 23 kwie 2024, o 07:08
autor: LechuW
Obecnie mam 2x 18650 3400mah, ale też się zastanawiam na lipo 6200.
Gdzie go kupiłeś?

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 23 kwie 2024, o 13:17
autor: zborecque
A od Krzysztofa z RC Maniaka wziąłem: https://rcmaniak.pl/pl/p/Akumulator-Rad ... 1P-TX/5447

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 23 kwie 2024, o 13:58
autor: kudzu
To pytanie mnie nurtuje odkąd dowiedziałem się o takim procederze, ale nigdy nie miałem okazji zapytać, to zrobię to teraz: jak to jest, że nie powinni się zbyt długo przechowywać naładowanych do pełna lipoli, a w aparaturze jakoś to nie przeszkadza? Czy jednak mam rozumieć, że do pełna ładuje się tylko tuż przed użyciem? No chyba nie…

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 23 kwie 2024, o 14:17
autor: LechuW
A to jest dobre pytanie, też mnie to zastanawia.
Jeszcze nigdy nie miałem lipo w radiu.

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 23 kwie 2024, o 14:18
autor: zborecque
No to jest właśnie świetne pytanie. Nie chciałbym to rozwijać dyskusji o lipolach, ale z mojego doświadczenia również nie wynika, aby przechowywanie naładowanych lipoli im jakoś mocno szkodziło.
Staram się oczywiście nie przeginać - raczej nie mam sytuacji, że pakiety zostają naładowane tygodniami. Maks jaki mi się czasem zdarzył to może ze 2-3 dni (jak np. coś było niewylatane po krecie, a potem zapomniałem rozładować, albo coś wypadło i nie pojechałem na łąkę a planowałem).
Zazwyczaj pakiety mam naładowane dzień wcześniej wieczorem, i latam ok. południa.

W nadajnikach miałem również lipole przez wiele lat, ale tutaj trudniej odczuć spadek pojemności - bo zwykle apkę ładuje się kablem podpiętym do apki (przynajmniej ja tak robię - żeby nie wyjmować za każdym razem pakietu z apki do ładowania na ładowarce, ale może wtedy właśnie coś by się wyłapało - a tak to pozostaje wyczuć że apkę ładujemy częściej i krócej). Natomiast zazwyczaj w nadajniku również nie pozostawiam lipola naładowanego zbyt długo. Zazwyczaj jak mi się przypomni, "że apkę trzeba też naładować" to też robię to dzień przed i na drugi dzień po lotach pakiet nie ma już tych 100%.

I wychodzi na to, że moje pakiety dość często czekają naładowane na FULL i raczej nic się z nimi nie dzieje. Ot poprostu po jakimś czasie (po paru sezonach) widać, że się zużywają - spada ogólnie pojemność i wydajność. Spadek pojemności nie jest zwykle duży - bardziej odczuwalny w racerach - tutaj na starszych pakietach faktycznie latam krócej. Spadek wydajności to głównie czuć w helikach i racerkach. Na parapetach i skrzydełkach jakoś niespecjalnie widzę różnicę między starym a nowym. I to zajmuje parę ładnych sezonów, żeby w ogóle zacząć zauważać taką powolną degradację.

Zastanawiam się co by się zmieniło, gdybym pakiety zawsze przechowywał na STORAGE i ładował je TYLKO bezpośrednio przed lotem. W sensie o ile wydłużyłbym sobie ten czas, kiedy pakiet zachowuje się jak nowy.
Ale nawet, gdyby okazało się, że pakiet do helika zamiast 4 sezonów wytrzyma mi 10 - to czy serio chciałoby mi się przesiadywać całymi dniami na łące oczekując aż się naładuje pakiet przed każdym lotem? Nie mówiąc już o obowiązkowym doładowaniu do STORAGE od razu po ostygnięciu pakietu - żeby czasem za długo nie był też rozładowany.
Owszem - mogę zabrać więcej ładowarek - ale to już zwiększa ryzyko, że jakieś pakiety parę minut będą czekały na lot w pełni naładowane ;-) więc odpada ;-)
Jak dla mnie to się po prostu wlicza w hobby i tyle - pakiet co kilka sezonów się wymienia (albo przeznacza na coś innego po heliku np. właśnie do parapetów)

Re: Unboxing Radiomaster TX16S MKII MAX 4in1 Carbon Red

: 23 kwie 2024, o 16:07
autor: dawo
Jak dla mnie kluczowy jest tutaj parametr C pakietu. Pakiety dedykowane do aparatur mają przeważnie bardzo niskie C co świadczy o ich małej wydolności prądowej. Nie muszą one z siebie wypluwać nie wiadomo jak dużych prądów co ma miejsce w pakietach dedykowanych do modeli im wyższy parametr C tym większy prąd mogą z siebie wydać i czuć to w locie. Pakiety do aparatur nie muszą być wydolne prądowo bo są rozładowywane w bardzo niskimi prądami. Zajechany pakiet od modelu na pewno bardzo dobrze by się spisywał w aparaturze gdyż też nie musiałby mieć wydolności prądowej. Pakiety do modeli muszą być, przynajmniej w jakimś stopniu, dość wydolne prądowo żeby model dobrze latał, obroty nie spadały i tak dalej. Ma to związek oczywiście z rezystancją wewnętrzną pakietu, jego cel. Im większa oporność ogólna pakietu tym oczywiście jest on mniej wydolny prądowo a jego energia jest zużywana w części na generowanie ciepła. Nie jestem specjalistą wysokiej klasy w temacie pakietów ale tak mniej więcej to wygląda :)