Heli-Team.pl

Byłem dziś u kolegi daltona pomacać radio od Mikado i posprawdzać jakie ma możliwości. Sama apka mi się spodobała (odległość gimbali od krawędzi, położenie przełączników, pewność trzymania w dłoniach) ale najbardziej spodobało mi się to co oferuje radio razem z Vbarem.

Z VBar-em to zupełnie inny level wygody przy współpracy model-fbl-apka.

Efekt podjarki jest taki, że zamówiłem właśnie radio z VBarem NEO. Włożę to do jednego modelu razem z paroma bajerami od Mikado i zobaczę co dalej. Jak będzie dobrze to pewnie czeka mnie wymiana wszystkich Brainów na VBary...

Spektrum DX9 psując się 2gi raz w ciągu 2 lat przelało czarę goryczy i postanowiłem je zmienić.

Jedyny minus to cena tego zestawu, ale jak oglądałem Logo Daltona w Wincentowie też mi się spodobało to co oferuje Mikado.

To prawda. VBar z opcją rescue kosztuje 1500 czyli 2 razy więcej niż Brain2, a apka ponad 2 koła. Jednak tyle słyszałem już dobrego o VBarach, że postanowiłem sam sprawdzić przy okazji zmiany radia.

Bardzo spodobał mi się automatyczny wybór modelu po jego podłączeniu, monitor zużycia pakietu po mAh a nie czasie, ustawianie wszystkich parametrów FBLa z apki (nawet w locie) oraz mnóstwo softu, który można wgrać do apki do ustawiania czegokolwiek.

Rozwiązanie Mikado jest rzeczywiście super i mi też bardzo się podobało, ale... jest dedykowane wyłącznie do śmigłowców.
Ok, niby zrobili soft do Vbara dla samolotów, ale wyobraź sobie piankę za 300 zł z Vbarem za 1200, tylko dlatego, że nie można po prostu podłączyć odbiornika.
To samo z innymi modelami, np race kopterem. Wsadź sobie V-bara za kupę kasy, a potem utop to w kałuży czy walnij w drzewo przy 120 km/h... raczej słaba frajda.
O ile ktoś na 100% lata śmiglakami i nic innego w życiu nie planuje, to Mikado jest rewelacyjnym rozwiązaniem.

polecam vControl. mój zachwyt nieustająco trwa już od ponad roku.
filmiki: https://www.facebook.com/emil3d/

ciekawostka:

Kula pisze:wyobraź sobie piankę za 300 zł z Vbarem za 1200, tylko dlatego, że nie można po prostu podłączyć odbiornika.

jak ktoś nie może sobie tego wyobrazić to mogę pokazać mam taką piankę, tzn. ParkMaster + czarny mini vBar + odbiornik vControl.

Oglądajcie filmiki bo warto, i kupujcie vControl a będziecie od razu tak latać
Tyle starczy na w temacie z loży szyderców

Fakt że vControl ma najfajniej działające gimbale ze wszystkich apek które macałem. Jak to było ujęte w nie zadzieraj z fryzjerem - siky and smooth
Brak uniwersalności niestety dyskryminuje jak dla mnie tę aparaturę. Mogliby powprowadzać do oferty trochę odbiorników to by się aparatura bardziej spopularyzowała.

Kenobi36 pisze:Brak uniwersalności niestety dyskryminuje jak dla mnie tę aparaturę. Mogliby powprowadzać do oferty trochę odbiorników to by się aparatura bardziej spopularyzowała.

Dokładnie to samo mnie zniechęciło do tego radia. Jesli chodzi o jakość wykonania i ergonomię, to pierwsza klasa.
Może z czasem trochę się "uelastycznią" w temacie odbiorników

Z tego co się orientuję to jest zaledwie kilka aspektów w innych systemach FBL, które są lepsze niż w vBar. Ale to są niuanse raczej tylko dla pilotów PRO / biorących udział w zawodach speed / mianiaków telemetrii ... Ale może być inaczej, nie znam się za bardzo i nie mam porównania.
Nie chcę - nie wiem jak tam bronić tego radia i vBara czy coś, ale po prostu dla normalnego latania, jak ktoś chce mieć sprawdzone rozwiązanie i żeby wszystkie jego modele latały dokładnie tak samo (i małe i duże) i żeby nie pieprzyć się z laptopami / blutufami na polu - to polecam. Ja tam nie miałem obaw się przesiąść na vC bo zawsze latałem tylko vBarami.
Fajne w vC jest to, że można zaraz po locie sobie kliknąć i na bieżąco coś tam zmienić w ustawieniach. Poza tym jak teraz miałbym coś podłączać do komputera i coś tam myszką klikać na ekranie, instalować sterowniki, ... to czuję lekki niesmak. Człowiek się szybko przyzwyczaja do dobrego warto iść z duchem czasu
Kruku - będzie Pan zadowolony.

Podobne/analogiczne rozwiązanie zaproponował Graupner ze swoim odbiornikowym FBLem. Szkoda tylko, że nie dopieścił samego FBLa, bo sama idea ustawiania wszystkiego z radia jest świetna!

emil_w pisze:Fajne w vC jest to, że można zaraz po locie sobie kliknąć i na bieżąco coś tam zmienić w ustawieniach. Poza tym jak teraz miałbym coś podłączać do komputera i coś tam myszką klikać na ekranie, instalować sterowniki, ... to czuję lekki niesmak. Człowiek się szybko przyzwyczaja do dobrego

Bluetooth i smartfon załatwia sprawę.

Kenobi36 pisze: Bluetooth i smartfon

Owszem korzystałem sporo, ale dla mnie to nie to. Może inni mają inne doświadczenia, ale dla mnie nie ma porównania.

W radiu:
- zaraz po wylądowaniu (póki nie zapomnę co chcę zmienić) klikam i zmieniam (podchodząc do modelu, gdy jeszcze się kręcą łopaty )
- wszystko widać (słońce nie ogranicza widoczności tak jak w telefonie), fajny kontrastowy / jasny wyświetlacz
- nie trzeba zdejmować kabinki z helika
- nie trzeba podchodzić do helika - lądujesz gdziekolwiek daleko od siebie, klikasz w radiu i startujesz
- podgląd w radiu statusu helika w locie (analizator vibracji, proces autotrim-u) - w jednym urządzeniu które akurat jest w rękach
- nic dodatkowego nie trzeba podłączać / przytwierdzać na czas lotu
- nie trzeba się martwić o wyprowadzenia / dostęp do gniazda w vBar żeby móc się podłączyć
- nie szukasz telefonu, nie martwisz się czy jest naładowany
- fajnie w radiu to zrobili, że na jednym ekranie widać na raz wartości ustawień z trzech banków jednocześnie np. gainy, rpm (chyba w apce tak nie ma, nie pamiętam)

ps.
te bluetoothy i smartfony w branży heli jakoś takie mało profesjonalne dla mnie są - i irytujące i mam wrażenie, że lekko niebezpieczne / niedopracowane - w sensie takim, że mogą przemknąć się błędy, np. kiedyś nie wiem jak - ustawiło mi się agiliy na głowicy na ~250 i normalnie ledwo wystartowałem i wylądowałem 700-ką

emil_w pisze:- zaraz po wylądowaniu (póki nie zapomnę co chcę zmienić) klikam i zmieniam (podchodząc do modelu, gdy jeszcze się kręcą łopaty )

emil_w pisze:- nie trzeba zdejmować kabinki z helika

emil_w pisze:- nie trzeba podchodzić do helika - lądujesz gdziekolwiek daleko od siebie, klikasz w radiu i startujesz

emil_w pisze:- nic dodatkowego nie trzeba podłączać / przytwierdzać na czas lotu

emil_w pisze:- nie trzeba się martwić o wyprowadzenia / dostęp do gniazda w vBar żeby móc się podłączyć

To samo możesz zrobić przecież w brainie z BT. Oczywiście za pomocą telefonu, który 99% (przynajmniej znajomych mi) heli pilotów ma w kieszeni - nie pytaj skąd wiem...

emil_w pisze:- wszystko widać (słońce nie ogranicza widoczności tak jak w telefonie), fajny kontrastowy / jasny wyświetlacz

Chyba czas zmienić telefon

emil_w pisze:- nie szukasz telefonu, nie martwisz się czy jest naładowany

Ja mam to szczęście, że zawsze trzymam telefon w tej samej kieszeni natomiast znacznie częściej martwie się o rozładowanie nadajnika

emil_w pisze:- podgląd w radiu statusu helika w locie (analizator vibracji, proces autotrim-u) - w jednym urządzeniu które akurat jest w rękach

emil_w pisze:- fajnie w radiu to zrobili, że na jednym ekranie widać na raz wartości ustawień z trzech banków jednocześnie np. gainy, rpm (chyba w apce tak nie ma, nie pamiętam)

To niewątpliwie zalety tego radia.

Oczywiście zgadzam się, że możliwość ustawienia wszystkiego z nadajnika jest niewątpliwą zaletą tego radia. Jak wspomniałem - miałem namiastkę tego w Graupnerze i bardzo mi się to spodobało.

Parę dni temu przyszło zamówienie z Mikado i zaczęła się zabawa Na razie mogę zdecydowanie potwierdzić to co napisał wcześniej Kenobi - gimbale są smooth & silky. Jest to szczególnie wyczuwalne przy skoku. W porównaniu z moim DX9 potrzebna jest dużo mniejsza siła aby ruszyć wstępnie gimbal co skutkuje mniejszym minimalnym jego przesunięciem (jak się chce zrobić odwrócony zawis tuż nad ziemią ma to spore znaczenie)

Radio mogę porównać jedynie do DX9 bo też je posiadam. Waga podobna (840g). Gimbale położone minimalnie bliżej krawędzi, dzięki czemu skrajne skośne wychylenia są łatwiejsze do osiągnięcia. Wygląd radia rzecz gustu. Mi się podoba jego ascetyczny design. Przez to, że radio jest dedykowane do heli nie ma w nim trymerów. Na każdej stronie są po 3 przełączniki 3 pozycyjne z czego tam gdzie zwykle jest hold - 3 pozycja wraca po zwolnieniu do 2giej (to samo z drugiej strony). 2 potencjometry do regulacji różnych parametrów VBara w czasie lotu.

Do radia można wgrać sporo dodatków ze strony vstabi.info, dzięki którym można je w dość szeroki sposób dostosować do własnych preferencji.

Czas mam ostatnio ograniczony ale w miarę jak będę składał drugiego MAXa na VBarze, podziele się tutaj ciekawostkami odnoszącymi się do współpracy vControl-VBar

ha zabrali trymety, dodali pstryczki, i mysleleli ze nikt sie nie kapnie ze kopia wltoysa

Na zdjęciu wygląda jak tania chińszczyzna z plastic fantastic.

Tez o tym pomyślałem, ale przypuszczam że to tylko na fotce tak wyszło.
A jak to jest z tymi vbarami? Ogon trzyma prawidłowo czy ma też ma te swoje merdanki jak kbar?

miruuu pisze:Tez o tym pomyślałem, ale przypuszczam że to tylko na fotce tak wyszło.
A jak to jest z tymi vbarami? Ogon trzyma prawidłowo czy ma też ma te swoje merdanki jak kbar?

Na żywo też wygląda jak chińszczyzna

Dziwię się trochę firmie mikado bo w dzisiejszych czasach aby produkt się sprzedawał to trzeba 2 rzeczy: dobrego wyglądu i dobrego działania. Patrzac juz na oprogramowanie np vbara można zauwazyc ze zatrzymali się na Windowsie 98. Rowniez aplikacja na smartphone wyglada jak robiona w prostym kretorze od googla. Porównując z brainem to przepaść. No ale może ma te drugie właściwości dobre - jakość oprogramowania. Czekamy na testy.

Heh, temat rzeka, głupią naze 32 można za 100zł kupić, jest napakowana elektroniką, kilka trybów lotów.. a brain 600 zł i wydaje mi się że połowa tych możliwości.. Kusi mnie np, kupiś open ccd3d, tak się chyba nazywa.. i spróbować z heli..

Latać będzie, ale najważniejszy atut to symulacja zachowania się helikoptera podobna do tego jak latał na flybarze.
Stąd też Graupner czy Spektrum lata jak lata, da się na tym latać ale nie jest to to.
Bo żeby FBL dobrze latał potrzeba współpracy doświadczonych pilotów i godziny prób i testów.
Ciekaw jestem czy soft cc3d ma zaimplementowany choćby podstawowy piro compensation