OMPHOBBY M2

Czyli po prostu Ompy...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 20 wrz 2020, o 17:29

Carson pisze:A nie można by zrobić zmiennego skoku na ogonie, ustawić stale obroty silnika. Generalnie wyszło by z tego oxy 2 tyle że bez pasków, przekładni, wałków, parasolek itp. Samolociarze chyba mają takie patenty na silnikach. Gdzieś coś takiego widzialem


Carson, wszystko można, tylko już nie będzie tak, że podnosisz po krecie, otrzepujesz z piachu i dalej latasz.
Moc OMPa tkwi głownie w jego prostocie, a na pewne ograniczenia musisz się zgodzić i tyle - jako pilot musisz znać możliwości swojego statku.

Osa pisze:Samolociarze żeby latać do tyłu mają właśnie zmienny skok na śmigle. Wzięty prosto ze skrzynek ogonowych z helików. Drążony wał silnika i przez niego przechodzi popychacz.


:plask: :plask: Właśnie tego mi brakowało... Chciałem sobie zrobić akrobata ze zmiennym skokiem, po prostu żeby zobaczyć jak lata się samolotem ze zmiennym skokiem i nie umiałem wykombinować jak to zrobić. Teraz już wiem... Tyle tylko, że ... "drążony wał" to nadal brzmi jak synonim "o blać jakie to trudne i nie możliwe do wykonania".
Jak powiesz "rurka zamiast wału" to okazuje się, że jeden wieczór i mam cały mechanizm sterowania skokiem gotowy.
Dopisuję do listy rzeczy do zrobienia jak tylko urządzę nową modelarnię.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 20 wrz 2020, o 18:15

Omp - dokładnie jak piszesz.

Samolot - są gotowe silniczki, nie musisz się poerdzielic z tym
Awatar użytkownika
Osa
Elita forum...
Posty: 925
Rejestracja: 18-01-2014
Lokalizacja: Józefów (ten koło Błonia)
Podziękował: 28 razy
Podziękowano: 47 razy

Postautor: Osa » 20 wrz 2020, o 18:17

Jak robisz coś co kosztowało 80 euro to nie opiszesz tego jako rurka tylko drążony wał...


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Horus X10
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
przmor
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 80
Rejestracja: 17-05-2020
Podziękowano: 13 razy

Postautor: przmor » 20 wrz 2020, o 19:31

Dodaj jeszcze przymiotnik "precyzyjny" i możesz kolejne kilka EUR doliczyć do ceny.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 20 wrz 2020, o 19:59

Miru, jak są gotowe silniczki to co trzeba jeszcze zrobić?
Takie magiczne słowo się pojawia "zakup".
A ja wolę zrobić, zwłaszcza, że nawet mam z czego... Z resztą nawet jak bym miał, to wolę kupić rurkę i zrobić to mechani, nawet jakby ostatecznie wyszło drożej...
Awatar użytkownika
Stoliktomek
Domownik forum...
Posty: 271
Rejestracja: 20-10-2019
Lokalizacja: Imielin
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 7 razy

Postautor: Stoliktomek » 20 wrz 2020, o 20:06

Kontynuując testy i eksperymenty dochodzę do wniosku, ze ten trymer pomaga, ale nie rozwiązuje tego problemu tak do końca.
Model ma ogólną tendencje do ucieczki tym ogonem w prawo w momencie jak zatrzymuje się po szybkich manewrach.

Może bierze się to w jakimś stopniu z mojego stylu latania - każdy z nas robi to inaczej.

Idąc jednak tokiem myślenia Aikusa z brakiem ciągu, na który pomaga mimowolna zmiana skoku przy ruchu ogona,
Przeprowadzę jeszcze eksperymenty z krzywa gazu, która w środku będzie 2-5% wyższa od całości, nie wiem jak to się zachowa, ani czy to poprawne, ale latanie jak mi ogon spieprza zamiast stanąć jest trudne. Idzie latać tak, żeby się to nie działo - wystarczy cały czas próbować jakieś 3D ;)

No ale na testy przyjdzie czas pewnie w środę - poklejona rama która wrzuciłem wczoraj jednak nie była na tyle mocna i przy dzisiejszym dzwonię ten sam element pękł z drugiej strony, aktualnie cały ogon trzyma się na słowo honoru. Dobrze, ze nie sypie się póki co nic więcej, a koszt tej części ramy to można powiedzieć grosze ;)

Szkoda, ze tak świetna zabawka ma taki lekko irytujący problem.. mam nadzieje, ze znajdę na to jakieś rozwiązanie.
Vcontrol EVO
// Goblin Raw 700 // ILGoblin PRO // Goblin Raw 420 // Protos 700 Evoluzione // Goblin Fireball //
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2929
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 246 razy

Postautor: pkali » 20 wrz 2020, o 20:25

Kurcze, ja nie zauważyłem takich problemów. Mi ogon trzyma bardzo dobrze, a tak jak pisałeś puszczanie o 90 czy 180 stopni nigdy nie miało miejsca.
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 20 wrz 2020, o 22:40

Stoliktomek pisze:[..] Idzie latać tak, żeby się to nie działo - wystarczy cały czas próbować jakieś 3D ;)



TAK!! I większość nakurwiaczy właśnie tak lata.
Cały czas nakurwia, jak nie cykliką to skokiem, jak nie skokiem to jednym i drugim, a więc cały czas generuje potężny moment reakcyjny i ogon cały czas ma co robić dodatnim ciągiem.

@Pkali, poleć tym modelem lejek na brzuchu w lewo dziobem do środka, albo na brzuchu w prawo ogonem do środka, albo - jak wolisz - na plecach - odpowiednio odwrotnie, tak żeby odciążać ogon, a nie go dociążać.

Ja nie wiem jak Wy wszyscy hard-core-extreme-madafaka-3Dowcy to robicie, ale praktycznie nie latacie figur, które każdy helikopter głownie powinien latać.
Chyba o to chodzi w tym całym jebanym 3D i to jest właśnie to czego nienawidzę - pęd do pokazania, że "to też jest możliwe "jest tak silny, że wszyscy zapominają o co właściwie chodzi w lataniu helikopterem. :masakra:
Miałem takie ambicje, żeby sie nauczyć latać tyłem, bo jakoś tak wyszło, że nie umiem, ale w takich chwilach stwierdzam, że pierdole i od przyszłego sezonu przestaje nawet latać na plecach.
(no dobra, trochę mnie poniosło).
(trochę).
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2929
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 246 razy

Postautor: pkali » 21 wrz 2020, o 06:43

@aikus raczej lejek na brzuchu dziobem do środka i w prawo. Przy lejku w lewo ogon wyje najbardziej, podczas takiego rozciągniętego lejka podpalił mi się regulator.
Na najbliższym lataniu postaram się popróbować.
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 21 wrz 2020, o 07:27

Whatever - zależy co nazywasz "w prawo" a co " w lewo".
Jeśli na brzuchu i dziobem do środka, to jak patrzysz z góry to ma być CCW, a jak z dołu - CW.
Mniejsza o to - wiesz o co chodzi.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 21 wrz 2020, o 07:36

.... z resztą, naprawdę, w odpowiednim kierunku wykonany lejek to nie jedyna figura której nie da się zrobić bez ujemnego ciągu na ogonie.
Polataj więcej figur dynamicznych a nie tylko cały czas statyczne.
Polataj szybkim lotem postępowym w dowolnej orientacji - zobaczysz, że są takie orientacje, z których helikopter przejdzie Ci automatycznie do "dziobem do przodu" i choćbyś się zesrał - nic na to nie poradzisz.
Zrób np. lot postępowy na brzuchu i powolne piro CCW przez cały lot (na początku w fazie przyspieszania - owszem, będzie OK - bo patrz wyżej - dynamika na to pozwoli, duże kąty, duży moment reakcyjny).
Awatar użytkownika
TomRar
Elita forum...
Posty: 684
Rejestracja: 17-07-2015
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 39 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: TomRar » 21 wrz 2020, o 08:34

Czyli nie można nic poradzić na ten uciekający ogon? Dziwne jest to, że tylko ja i Tomek mamy ten problem, skoro inni się nie skarżą na ogonek. Może po prostu nie umiemy latać mikrusami.
W każdym razie jeżeli tak ma wyglądać zabawa z ompem to wolę pozostać przy sprawdzonym i tanim x360.
Może w nowym sezonie pojawi się jakiś nowy mikrus...

W locie 3d może i faktycznie ogon trzyma jak żyletka, ale dla mnie ogon musi trzymać również przy spokojnym lataniu.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 21 wrz 2020, o 08:47

TomRar pisze:Czyli nie można nic poradzić na ten uciekający ogon? Dziwne jest to, że tylko ja i Tomek mamy ten problem, skoro inni się nie skarżą na ogonek. Może po prostu nie umiemy latać mikrusami.


No ... nie umiecie. Umiecie latać helikopterami... Z pełnym, niewybrakowanym sterowaniem.
;)
Tak bym to ujął.

TomRar pisze:W każdym razie jeżeli tak ma wyglądać zabawa z ompem to wolę pozostać przy sprawdzonym i tanim x360.
Może w nowym sezonie pojawi się jakiś nowy mikrus...



Obawiam sie, że w każdym mikrusie z silnikiem na ogonie sprawa będzie wyglądała podobnie.
Nie powstanie seryjnie produkowany mikrus z silnikiem na ogonie i zmiennym skokiem, bo to z jednej strony totalny niedostrzał (jeśli chodzi o prostotę konstrukcji i bezawaryjność) a z drugiej - potworny overkill jeśli chodzi o założenia.
A jeśli chodzi o napęd ogona bardziej klasyczny - to tak jak już ktoś powiedział: będzie to jakieś Oxy2 albo coś podobnego, a więc nic nowego i nie twardy glebotłuk nie do zabicia.

Jeśli chodzi o odwrotny ciąg na wirniku ugonowym uzyskiwany przez odwracania obrotów, to gadaliśmy o tym z Kulą na lotnisku i wszystko wskazuje na to, że też sprawa jest raczej nie wykonalna, albo wykonalna cholernie trudno.
Bo bardzo kłopotliwy jest moment przejścia przez zero. W dronach jest to wbrew pozorom prostsze... nie umiem tego dokładnie wytłumaczyć, ale czuję to co tłumaczył Kula.
Chodzi o to, że czym innym jest płynne zmienianie kąta natarcia łopatek przy stałych obrotach a czym innym płynne schodzenie z obrotami, przechodzenie przez zero i startowanie w drugą stronę.
Śmigła bardzo źle się zachowują przy niskich prędkościach obrotowych, wykres siły nośnej w zależności od obrotów NIE jest liniowy.
Żyrko ogonowe miałoby tam bardzo dużo trudnej i ciężko przewidywalnej pracy, więc konstruktorzy zwyczajnie odpuszczają ten motyw. Wolą zrobić potwornie dobrze trzymający ogon na kątach dodatnich, niż trudzić się nad czymś co prawdopodobnie i tak nie przyniesie zadowalających efektów.
Bo fakt jest też taki, że OMP ma potwornie mocny ogon jeśli chodzi o kąty dodatnie i stosowanie silnika uniezależnia trzymanie ogona od obrotów na wirniku głównym, co jest niepodważalną zaletą zwłaszcza w mikrusie.

Po prostu: Mikrus to zawsze będzie mikrus. End Of Story.
Awatar użytkownika
TomRar
Elita forum...
Posty: 684
Rejestracja: 17-07-2015
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 39 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: TomRar » 21 wrz 2020, o 10:48

To chyba trzeba będzie zapłacić za dobry symulator i wyeliminować mikrusy z życia. Nie mógłbym latać mikrusem ze świadomością niedoskonałości, nawet jeśli nauczyłbym się latać bez odciążania ogona.
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2929
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 246 razy

Postautor: pkali » 21 wrz 2020, o 10:58

A ja mam na najbliższe latanie zadanie zmusić ogon do puszczania, bo dotychczas nie miałem sytuacji, która by go dyskwalifikowała ;)
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
Clad
Elita forum...
Posty: 841
Rejestracja: 16-06-2019
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 93 razy
Podziękowano: 21 razy

Postautor: Clad » 21 wrz 2020, o 11:09

Stoliktomek, Tomrar, próbowaliście ustawić apkę tak jak producent sugeruje?
20200921_120653.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alzrc x360, T-rex 550E, T-rex 600E, Aurora 9X
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 21 wrz 2020, o 11:21

pkali pisze:A ja mam na najbliższe latanie zadanie zmusić ogon do puszczania, bo dotychczas nie miałem sytuacji, która by go dyskwalifikowała ;)


... jak czytam takie zdanie to mam wrażenie, że dalej nie rozumiesz o co chodzi...
Ale:
1. Czytałem Cie też wcześniej i wychodzi, że jednak rozumiesz.
2. ... znam Cie...
... kurde, no chyba rozumiesz, tak po prostu napisałeś...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 21 wrz 2020, o 11:21

pkali pisze:A ja mam na najbliższe latanie zadanie zmusić ogon do puszczania, bo dotychczas nie miałem sytuacji, która by go dyskwalifikowała ;)


... jak czytam takie zdanie to mam wrażenie, że dalej nie rozumiesz o co chodzi...
Ale:
1. Czytałem Cie też wcześniej i wychodzi, że jednak rozumiesz.
2. ... znam Cie...
... kurde, no chyba rozumiesz, tak po prostu napisałeś...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 21 wrz 2020, o 11:26

TomRar pisze:To chyba trzeba będzie zapłacić za dobry symulator i wyeliminować mikrusy z życia. Nie mógłbym latać mikrusem ze świadomością niedoskonałości, nawet jeśli nauczyłbym się latać bez odciążania ogona.


Ja tam faszystą nie jestem.
Mikrusy CP miałem dwa, nie podobały mi się m.in. z tego powodu, ale nie zarzekam się, że OMPa sobie nie kupię.
Tak jak już napisałem: on po prostu lata inaczej - trzeba być tego świadomym, być świadomym jego ograniczeń i już.
To jest zasrany obowiązek pilota, znać możliwości swojego statku.

Nie zgadzam się tylko jak ktoś non stop z uporem maniaka powtarza, że brak ciągu ujemnego na ogonie nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2929
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 246 razy

Postautor: pkali » 21 wrz 2020, o 12:40

Rozumiem, że helik bez ujemnego ciągu jest upośledzony, nie upieram się, że tak nie jest, ale mam je od jesieni zeszłego roku. Lata mi się nimi tak dobrze, że mam dwie sztuki, nie zniechęciło mnie do nich pięć spalonych regulatorów.
Między innymi dlatego na najbliższym lataniu będę do skutku próbował wyczaić te sytuacje, które sprawiają, że ogon puszcza. Piszę to całkiem serio, bo z moich doświadczeń wyłania się obraz inny niż u TomRara. Po prostu zaciekawiło mnie to dlaczego mamy tak odmienne doświadczenia.

Postaram się większość nagrywać, więc będzie pożywka dla Mirka :)
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1

Wróć do „Ohio Model Planes”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość