OMPHOBBY M2

Czyli po prostu Ompy...
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2071
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 1 sie 2021, o 08:33

No ale bez jaj ,starsza wersja była bez problemow,(No chyba ze mialem farta) No chyba ze TALY cos pierdoli.
Model z 77hobby.pl kupiony od Jazza także będę dochodzil się gwarancji. Części i tak zamówię
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7219
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 623 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 1 sie 2021, o 08:33

pkali pisze:Mocniejszy kret rozwieje nasze wątpliwości :)


Te VTXy różnią się od OMPów nadrukiem ;)
Plastik z dorzuconymi mikro włókienkami węgla w obu przypadkach.
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2071
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 1 sie 2021, o 08:42

Tyle ze te VTX są sztywne,a OMP takie miękkie, takze nie tylko nadruk
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2914
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 1 sie 2021, o 08:58

kubacki pisze:Tyle ze te VTX są sztywne,a OMP takie miękkie, takze nie tylko nadruk
Nie wiem jak jest z łopatami w nowszych wersjach, ale te z pierwszych ompów są bardzo sztywne, dodatkowo na ali do niedawna były po 25 zł.

Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2071
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 1 sie 2021, o 12:14

Model po serwisie, straty nie az takie wielkie.
Podziekowania dla Andrzeja (Jazz) za szybkie podesłanie dowodu zakupu.Wieczorem wyślę email do 77hobby.pl w sprawie reklamacji.
Model uziemiony z powodu braku silnika i regulatora.
Niestety 77hobby.pl ma teraz urlop do 15 sierpnia, takze zdam relacje po 15 jak zostala rozpatrzona reklamacja.
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
TomRar
Elita forum...
Posty: 681
Rejestracja: 17-07-2015
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 39 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: TomRar » 10 sie 2021, o 10:48

Ale spalony ogon niekoniecznie musi oznaczać spalony regiel. Ja u siebie spaliłem już dwa silniczki ogonowe, a regiel cały czas działa. Teraz na kolejnym silnoczku mam zrobione 85 lotów i jak na razie daje radę.
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2071
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 10 sie 2021, o 11:30

W piątek sprawdzę miernikiem jak to wygląda z reglem ,silnik nie pali się sam od siebie :masakra:
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
TomRar
Elita forum...
Posty: 681
Rejestracja: 17-07-2015
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 39 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: TomRar » 10 sie 2021, o 15:03

To zależy. Bo jeśli często walisz gleby bez holda to silniki się zatrzymują, a prąd na cewki nadal idzie, więc cewka się nagrzewa, lakier ochronny zaczyna się poddawać i następuje przebicie do sąsiednich zwojów. Po takim przebiciu silnik ciągle działa prawidłowo, ale zaczyna się coraz bardziej nagrzewać, aż w końcu nagle wypuszcza dymek i koniec.

U mnie tak właśnie było, po każdym locie zauważałem, że ogonek coraz mocniej się nagrzewa, ale działa prawidłowo. Następnie zauważyłem, że izolacja już zaczęła się topić, ale silniczek działa, więc latałem dopóki się kręcił :)
Teraz mam 90 lotów i ogonek po każdym pakiecie jest chłodny lub ledwie odczuwalny, więc jeszcze powinien polatać :)
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2071
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 10 sie 2021, o 15:30

Na wstępie napisalem ,że model po 10 lotach bez kreta ,takze nie jest to wina kretobić bo ich nie było.
W poprzednim OMP explore takich problemów nie miałem, a w tym z TALY juz tak .
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2914
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 10 sie 2021, o 15:34

Moje doświadczenia z nowymi regulatorami (podejrzewam, że mają taly) są takie, że helik potrafi puścić ogon. W starszych nie miałem tego problemu.
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
TomRar
Elita forum...
Posty: 681
Rejestracja: 17-07-2015
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 39 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: TomRar » 10 sie 2021, o 17:56

kubacki pisze:Na wstępie napisalem ,że model po 10 lotach bez kreta ,takze nie jest to wina kretobić bo ich nie było.
W poprzednim OMP explore takich problemów nie miałem, a w tym z TALY juz tak .


Aaaaa... Gdzieś umknęło... No to faktycznie odpada moja teoria.
Tomek Stolorz też miał chyba problem z nowym silniczkiem i ostatecznie skończyło się na wymianie regla i silnika.

Czyżbym to ja trafił na jakiś pancerny egzemplarz?

pkali pisze:Moje doświadczenia z nowymi regulatorami (podejrzewam, że mają taly) są takie, że helik potrafi puścić ogon. W starszych nie miałem tego problemu.


A u mnie właśnie odwrotnie :) poprzedni omp bez TALY to tragedia była, ile kretów miałem przez puszczenie ogona, a odkąd mam TALY to jeszcze żadnego kreta z winy ogona nie miałem. Trzyma jak wryty.
Ale to puszcza Ci ogon bo regiel odcina silniczek? Bo raczej nie przez taly, które meega pomaga.
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2914
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 10 sie 2021, o 17:59

Może to kwestia współpracy nowego esc ze starym fbl. Kiedyś ogon nie puszczał, teraz potrafi się pogubić np. przy overspeedzie.

Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
TomRar
Elita forum...
Posty: 681
Rejestracja: 17-07-2015
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 39 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: TomRar » 10 sie 2021, o 20:01

pkali pisze:Może to kwestia współpracy nowego esc ze starym fbl. Kiedyś ogon nie puszczał, teraz potrafi się pogubić np. przy overspeedzie


Nowego esc czyli tego z taly ze starym fbl czyli bez taly? Bo generalnie jeśli robimy aktualizacje to zarówno esc jak i fbl musimy zaktualizować. A co się stanie jeśli założymy nowe esc z taly do starego fbla? No właśnie ciekawostka.

Ale tak na marginesie, teraz overspeedy ompem są przyjemnością, co może się trochę zaprzeczać, ale tak jest.
Wcześniej przy jakiejkolwiek próbie overspeedów od razu ogon zaczynał się obracać 180 stopni, czasem nawet 360 po czym głupiał i już nie wracał do siebie, a teraz jakiego overspeeda bym nie zrobił to nigdy ogon się nie zgubi. Nie mam z tyłu głowy myśli, że zaraz puści i się rozwalę. Mam spokojną głowę, a wcześniej faktycznie cały czas dręczyła mnie myśl "kiedy ten ogon znowu puści"
Ale do rzeczy, teraz overspeedy są przyjemnością, bo gdy helik traci już moment skrętny to od razu główny silnik zwiększa obroty co dodatkowo podbija overspeeda i sprawia wrażenie, że omp rozkręca się mocniej niż 380tka.

W sumie kolejny post o niczym, nic nie wnoszący... Dobra już przestaje się spuszczać nad TALY, sorki :P
Po prostu nie mogę zrozumieć, że omp, który ma taly może dalej głupieć przy byle jakich manewrach. Coś tu nie gra.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19691
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1768 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 10 sie 2021, o 20:26

pkali pisze:Może to kwestia współpracy nowego esc ze starym fbl. Kiedyś ogon nie puszczał, teraz potrafi się pogubić np. przy overspeedzie.

Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka
Mój M1 przy overspeedzie też się pogubił. Udało mi się też ogłupić ogon przy mocnym przeciążeniu.
TALY robi robotę, ale ma swoje granice. Nie są bliskie ale są. Jeśli się je wyczuje można całkiem mocno się bawić nie przekraczając ich.
Awatar użytkownika
Stoliktomek
Domownik forum...
Posty: 259
Rejestracja: 20-10-2019
Lokalizacja: Imielin
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 8 razy

Postautor: Stoliktomek » 10 sie 2021, o 21:45

TomRar pisze:
Aaaaa... Gdzieś umknęło... No to faktycznie odpada moja teoria.
Tomek Stolorz też miał chyba problem z nowym silniczkiem i ostatecznie skończyło się na wymianie regla i silnika.

Czyżbym to ja trafił na jakiś pancerny egzemplarz?


Dokładnie, u mnie sprawa wyglądała tak, ze w którymś tam locie modelu silnik ogonowy po prostu stanął w powietrzu.
Szybkie myśli, analiza ilości kretów jakieś testy w domu przy których puściłem go z dymem, kij tam, zamawiam nowy.

No i zalozylem sobie taki fajny nowy, wszystko pięknie, ale nacieszylem się nim dokładnie 4.5 lotu o ile dobrze pamietam. Może 5.5 czy 6 - nie ważne, znów stanął w powietrzu wiec model wysłałem do Sprzedawcy, skończyło się wymianą silnika i regla, mimo, ze nic nie wskazywało podobno na problem z reglem.
Od tego czasu masa lotow, później update do TALY i wszytko dalej działa jak należy.

Co do samego TALY, fajna sprawa, ale zauważyłem wyraźnie odczuwalne skrócenie czasu lotu.
Vcontrol EVO
// M2 V2 // Goblin Raw 700 // Goblin Raw 580 // Goblin Raw 420 // Protos 700 Evoluzione // Goblin Fireball //
Awatar użytkownika
Lasica
Witaj. Zanim zapytasz - poszukaj i poczytaj!
Posty: 3
Rejestracja: 19-08-2021
Lokalizacja: Lubiąż ;)

Postautor: Lasica » 20 sie 2021, o 12:42

Panowie czy warto ?
https://www.olx.pl/d/oferta/helikopter- ... derIndex=4
Czy lepiej nowy M2 Explore
XK 110 , X360 , Tundra V2 , Phoenix 1600
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7219
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 623 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 20 sie 2021, o 14:13

Jak tylko możesz to zawsze lepiej nowy. Używki są dobre dla tych co potrafią ocenić stan i odpowiednio przywrócić do użyteczności po poprzednim właścicielu.
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2071
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 6 wrz 2021, o 16:02

kubacki pisze:Model po serwisie, straty nie az takie wielkie.
Podziekowania dla Andrzeja (Jazz) za szybkie podesłanie dowodu zakupu.Wieczorem wyślę email do 77hobby.pl w sprawie reklamacji.
Model uziemiony z powodu braku silnika i regulatora.
Niestety 77hobby.pl ma teraz urlop do 15 sierpnia, takze zdam relacje po 15 jak zostala rozpatrzona reklamacja.

No to mamy odpowiedź:

Dzień dobry, ogonowy ESC został sprawdzony z nowym silnikiem. ESC jest sprawny. Poprawnie reaguje na wejście zarówno z akcelerometrów, jak i manualne - drążkiem kierunku. Wideo z testu:

https://www.youtube.com/watch?v=cqJ2fsKYF3g

Uszkodzony ESC nie mogł być zatem przyczyną spalenia silnika. Jak Pan zauważył, silniki nie palą się także same. Jak pisałem, z naszego doświadczenia najczęstszą przyczyną są lądowania (nawet niekoniecznie krety) w stosunkowo wysokiej trawie, które powodują chwilowe, ale jednak siłowe zatrzymanie silniczka przy lądowaniu. Kilka takich przypadków i w końcu uzwojenia silnika nie wytrzymują. Dochodzi do zwarcia uzwojenia, które objawia się od razu (przy następnym starcie), lub w jakiś czas potem, np. już w locie.

Niestety w takim przypadku nie możemy uznać tego uszkodzenia jako podlegającego naprawie gwarancyjnej.

p.s. Proszę zwrócić uwagę, że nadpęknięta jest jedna z łopatek wirnika ogonowego (nie widać tego na pierwszy rzut oka)
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2071
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 6 wrz 2021, o 16:06

Oczywiście odpisałem ze model nigdy nie miał twardego lądowania ani w wysokiej trawie i teoretycznie nie bylo takiej sytuacji jak w diagnozie żeby zaistniała sytuacja mechanicznego zblokowania silnika itp.
W dniu akurat usterki nie byłem sam i silnik poprostu padł ,ale jak to serwisant stwierdził że to ewidentnie wina użytkownika.
Takze ten no, kupiłem 2 od razu na wszelki wypadek :swir: bo gwarancja jest ,ale jej nie ma :masakra:
Jeśli kolejny się spali w 10 locie to zobaczymy jak z tego wybrnie sprzedawca
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19691
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1768 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 6 wrz 2021, o 19:00

Kurde, ale jakby nie było to jednak wywód "serwisanta" trzyma się kupy...

Wróć do „Ohio Model Planes”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość