OMPHOBBY M2

Czyli po prostu Ompy...
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2055
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 21 wrz 2021, o 21:41

Jak juz wcześniej pisałem, jak dla mnie winowajcą jest uszkodzony regulator, serwisant uznał ze regulator jest sprawny i że winą awarii silnika jest złe użytkowanie modelu ,czyli wina użytkownika. Model wrocil razem z zamówionymi silnikami.
Skoro regulator jest sprawny to podłączyłem silnik ,test na stole, później lot i dupeńka, silnik pod obciążeniem się wyłączał :dk:
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 26 wrz 2021, o 12:15

No i "klątwa ostatniego pakietu" dopadła dziś mojego M2. Co prawda w wersji mikro, więc nie podpada pod "kreta", ale... lądując zawadziłem ogonem o chyba nieco podeschniętą łodygę kwiatostanu babki lancetowatej

Obrazek
:-)

i usłyszałem, że coś zmienił się dźwięk silnika ogonowego. Ostatecznie bez żadnych problemów i anomalii posadziłem helika tuż obok i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem, że wirnik ogonowy ma tylko jedną łopatkę (zdjęcie zrobione już w domu, po powrocie)

Obrazek
:shock:

Siła uderzenia nie była zbyt wielka, bo utrąconą łopatkę znalazłem kilkanaście cm od tej felernej byliny, ale zastanawia mnie co innego - czy te ogonki w M2 są takie słabe, czy też już wcześniej coś było na rzeczy i łopatka była już naruszona? Skłaniam się do tej drugiej opcji, bo zdarzało się, że ogon "sam z siebie" wpadał w szybkie oscylacje (mimo niskiego gaina) a silnik zaczynał inaczej "miauczeć". Cóż... łopatki zamówione, za parę dni model będzie sprawny, a czy jeszcze dopadnie mnie "klątwa spalonego silniczka ogonowego", głoszona przez serwis OMP-a, to... czas pokaże.

Wstawiam jako ciekawostkę i potwierdzenie faktu, że nawet z jedną łopatką na ogonie M2 dalej lata w miarę poprawnie :-).


Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
mak
Stały bywalec...
Posty: 170
Rejestracja: 14-06-2019
Lokalizacja: Złotokłos
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mak » 27 wrz 2021, o 11:36

Zastanawiałem się, czy się odzywać w temacie, bo nie dyskutuję przypadków konkretnych reklamacji na forach publicznych. Nie ulegamy też szantażom typu "opiszę wynik reklamacji na forum". Napiszę więc ogólnie: reklamacje procesujemy rzetelnie i jeśli są podstawy, są one uznawane. Z naszej strony czasem musimy jednak podjąć decyzję, z której klient nie będzie zadowolony. Od strony klientów z kolei już nie jeden raz dostawaliśmy info, że heli "mało latany" i absolutnie nigdy nie miał kreta. Przy czym my w zamówieniach widzimy zamawiane części zamienne, niejednokrotnie zamawiane wielokrotnie i bynajmniej nie same snapy (ale np. części ramy, belki ogonowe, głowice, etc). Zamówienia części zamiennych widać w zamówieniach poprzednich właścicieli, jak i właścicieli obecnych. Czasem wręcz są zdjęcia z tych kraks na forach lub FB. Nie formułuję tutaj wniosków (choć mam na ten temat własne zdanie), tym niemniej zostawiam ocenę takiego działania do rozważenia. Także w kontekście tego, jaki to ma wpływ na sklepy modelarskie i co za tym idzie dostępność produktów heli na polskim rynku.

Co do delikatności silników ogonowych M2: to niewielki silniczek i jest go stosunkowo łatwo zatrzymać. Czy jest on wyjątkowo wrażliwy biorąc pod uwagę jego rozmiar? Każdy silnik elektryczny zatrzymywany na siłę nie zniesie tego dobrze, w końcu się spali. W przypadku M2/M1 nachodzą się dwie rzeczy - jest to direct drive, czego nie ma we większości innych heli. Cała siła w przypadku kraks skupia się zatem na tych silniczkach. W innych konstrukcjach idą zębatki, lub pasek - przy czym pasek z natury rzeczy "wybacza" najwięcej. Natomiast nawet przy normalnym lądowaniu trzeba zwracać uwagę, by nic nie blokowało silniczka ogonowego zanim się zdąży zapiąć "hold". To małe heli i zablokować silniczek można nawet w skoszonej trawie, niekoniecznie to zauważając. Warto zabezpieczyć miejsce lądowania. Sam - jeśli latam nad trawiastym podłożem - używam takiego rozkładanego pola H do dronów, sprawdza się znakomicie.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2021, o 12:49 przez mak, łącznie zmieniany 2 razy.
77HOBBY.PL :: FrSky :: Spirit System :: XLPower / Protos :: OMP Hobby
Awatar użytkownika
Zybidk
Domownik forum...
Posty: 406
Rejestracja: 30-11-2015
Lokalizacja: Fanø (Dania)
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 55 razy

Postautor: Zybidk » 27 wrz 2021, o 11:46

Co do tych łopatek ogonowych to trzeba uważać żeby zbyt mocno ich nie skręcić. W Chłopach na zlocie sprawdzaliśmy ustawienia omp2, trzymałem helika w rękach za płozy, po ruszeniu ogonem żeby sprawdzić czy działa wszystko dobrze, łopatki ogonowe po prostu się rozpadły. Wodzu i wszyscy do około byli zdziwieni co się stało, a najbardziej ja i moja dłoń gdy oberwała łopatką. Myślałem że popsułem Wodzowi helika, ale po dokładnej analizie wyszło że zbyt mocno zostały skręcone przez co materiał w miejscu mocowania był osłabiony.
Zybidk
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 27 wrz 2021, o 12:28

@mak, absolutnie nie chciałem wywoływać wilka z lasu ;). OMP-a kupiłem używanego, w dobrej kondycji, ale co przeszedł wcześniej, to tak do końca nie wiem. Tu było uderzenie w grube źdźbło trawy, na tyle mocne, że łopatka odpadła. Czy nie była wcześniej naruszona, albo tak jak napisał @Zdybik, za ciasno skręcona, to tego nie wiem. Co do wrażliwości silników elektrycznych na zatrzymanie, to problem dotyczy wszystkich, dużych i małych, tyle że te małe może wcześniej polegną, bo nie dadzą rady zmielić przeszkody. Mój póki co działa i mam nadzieję, że tak będzie dalej. A co do używania helipada, to święta racja, nawet w przypadku modeli wyraźnie większych niż M2, tu go akurat ze sobą nie miałem. No i fakt - chcąc nie chcąc zbiera Ci się w dokumentach firmy niezły odpowiednik bazy CEPiK albo innego helikowego CARFAX-a (choć nie zawsze zakup części oznacza jej uszkodzenie i konieczność wymiany, niektórzy czasami kupują coś na zapas :-) ).

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2055
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 27 wrz 2021, o 14:41

Ja odniosę się również do wypowiedzi kolegi Mak,części zamówiłem całą masę ,bo nigdy nie wiadomo co się stanie i 99% części mam nadal w woreczkach co udokumentuje jak wrócę z delegacji.
Będzie można porównać ile z tych części zostało zużyte, jakoś odniosłem tą wypowiedź w swoim kierunku ,ponieważ obecnie reklamuję u ciebie model .
Uważam również ze zakup części nie świadczy o tym że model musi być bity ,do protosa tez mam mase części a kreta zaliczył jednego i to na tyle delikatnego ze nic nie ucierpiało poza kabinką
Pozdrawiam
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
mak
Stały bywalec...
Posty: 170
Rejestracja: 14-06-2019
Lokalizacja: Złotokłos
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mak » 27 wrz 2021, o 15:39

@Piotr_T: absolutnie nie wywołałeś mnie z lasu ;) na pewno nie w sensie negatywnym. Ale że nadarzyła się okazja do skomentowania tematu delikatnych silniczków ogonowych, to skorzystałem :).

@kubacki: jak pisałem z zasady nie dyskutuję konkretnych przypadków reklamacji publicznie. Dlatego mój komentarz jest szerszy, niezależnie od Twojego co do niego wrażenia. Oczywiście, że fakt posiadania części nie determinuje na 100% kreta, ale też patrzmy realnie - jakoś 99.9% reklamowanych modeli NIGDY nie miało kreta i w ogóle było mało latanych. Ile takich modeli jest rzeczywiście? To jest szersze zagadnienie, na które chciałem zwrócić uwagę. Tym bardziej nie można być pewnym, jeśli model jest z drugiej ręki. A tak się składa, że tutaj akurat my możemy dużo więcej sprawdzić. Może nie jest to CEPIK ;), ale widać po liście części kiedy są one zamawiane na wyrost (szczególnie razem z modelem), a kiedy do naprawy konkretnej kraksy (np. komplet lewej strony ramy, itp...). Dokumentacja Twojej kolekcji części nic nie wniesie do obsługi reklamacji, tym bardziej, że nie ja Twoją reklamację obsługuję (a forwardować wątków z forum nie zamierzam).
77HOBBY.PL :: FrSky :: Spirit System :: XLPower / Protos :: OMP Hobby
Awatar użytkownika
oki188
Elita forum...
Posty: 657
Rejestracja: 24-02-2010
Lokalizacja: Gliwice/Biłgoraj
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: oki188 » 1 paź 2021, o 21:03

Ja wam opowiem historie jaką mam teraz właśnie ze sklepem 77Hobby oraz ompem a dokładnie słynnym już silnikiem ogonowym. Ostatnio kupiłem tu na forum Ompa V2 od pana XXXX w pełni sprawny mało latany. Model przyszedł a więc konfiguracja i pierwszy lot no bajka a więc szybkie ładowanie pakietu i 2 lot no cudo a wiec znów ładowanie i lot. W pewnym momencie szybko lecąc po prostej ostro zakręciłem silnik ogonowy zawył i momentalnie heli zaczął się kręcić wokół własnej osi nie reagując w cale na ogon odruchowo dałem hold bo dość szybko ogon się obracał przeciwnie do ruchu wskazówek zegara i model spadł z powiedzmy 6m łamiąc sobie dźwigienkę od DFC. Niestety poczułem woń spalonej elektroniki. W domu po rozebraniu modelu podłączeniu baterii silnik ogonowy próbował coś kręcić ale z powodu uszkodzonego kontrolera nie jest w stanie.
Myśle sobie ciul model na gwarancji ludzie zgłaszali problemy z ogonem to odsyłam do szanownego 77Hobby na naprawę gwarancyjną ogonka. Paczkę spakowałem zamieszczając kopie dokumentów ze sklepu (potwierdzenie zakupu jakie otrzymałem od poprzedniego właściciela) oraz opis usterki prosząc w nim o kontakt.
Paczkę wysłałem i doszła do nich w czwartek 23.09.2021r. Mijały dni a tu bez odzewu w końcu postanowiłem napisać maila w dniu wczorajszym tj. 30.09.2021r na co miła pani odpisała. Brzmiało to mniej więcej tak. Nie jest pan naszym klientem czy na pewno z właściwym sklepem się pan kontaktuje. Zdębiałem odpisałem więc opisując całą sytuacją na co dostaje odpowiedź: Nie wiem nic o żadnej paczce, Oddzielną sprawą jest uznanie gwarancji rozbitego modelu, odkupionego od kogoś innego ale najpierw znajdziemy pana paczkę. Czaicie zagubili moją paczkę na magazynie normalnie szok. No ale dobra odpisuje jej że model kupiłem sprawny a jego rozbicie jest NASTĘPSTWEM USZKODZENIA w locie. Na co dostaje odpowiedź: Nie udało nam się potwierdzić że pana paczka do nas doszła trzeba będzie złożyć reklamacje w DPD. No kutwa nie wieże w tym momencie :plask: .
Finalnie dziś paczkę znaleźli no cud jakiś i otrzymałem odpowiedź
Co do meritum: gwarancja ulega wyłączeniu, gdy model uległ wypadkowi. Nie wykonamy naprawy przesłanego modelu jako gwarancyjnej. W przypadku modeli po kraksach w ogóle nie podejmujemy się ich naprawy jako usługi
Moje tłumaczenie ze uszkodzenie jest następstwem nie działa jednym słowem gwarancje na ten model w szanownym 77hobby możecie sobie wsadzić w głębokie 4 litery. :gas:
T-Rex 550X BEASTX-Pro // Align TB40 <-zastanawiam się nad nim // Spektrum DX9 Black
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2055
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 1 paź 2021, o 21:42

Ja swój odebralem z reklamacji ,po czym po założeniu nowego silniczka ,który nie wytrzymał minuty pracy odesłałem z kolejną reklamacją .Gwarancję otrzymujemy na model a nie dla kupującego model.Jesli chodzi akurat o mój przypadek to model po odebraniu od Andrzeja wyglądał jak nowy ,i sporadycznie latał i u mnie ,ponieważ OMPów mialem ze 4 z czego tylko jeden ,ten ostatni był blink blink i było mi go szkoda .Model ponownie trafił do serwisu i oczekuję na diagnozę.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich posiadaczy OMP.
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2055
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 1 paź 2021, o 21:53

A i chciałbym zauważyć że właśnie wersja V2 się sypie ,a explore nie ,pytanie tylko dlaczego hmm
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
oki188
Elita forum...
Posty: 657
Rejestracja: 24-02-2010
Lokalizacja: Gliwice/Biłgoraj
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: oki188 » 1 paź 2021, o 22:16

kubacki pisze:Gwarancję otrzymujemy na model a nie dla kupującego model.

Mój przypadek pokazuje że jest zupełnie inaczej. Już w pierwszym mailu padło stwierdzenie "Nie jest Pan naszym klientem" :kopara:
Dlatego wolę opisać przypadek dla przyszłych kupujących jeśli nie jesteś ich klientem i nie mają historii jakie części kupowałeś u nich jak wynika z postów wyżej to mają cię daleko w dupie. Zastanawiam się czy nie zgłosić sprawy do rzecznika praw konsumentów bo przyznam że mi ciśnienie przez ostatnie 2 dni podnieśli.
T-Rex 550X BEASTX-Pro // Align TB40 <-zastanawiam się nad nim // Spektrum DX9 Black
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 1 paź 2021, o 23:21

Odniose się tylko do OMPa. Modele moim zdaniem mają fajne, gorzej z ich podejściem do własnych błędów. Zamiast powiedzieć wprost "daliśmy dupci" wolą wszystko zamiatać pod dywan. Podobnie się z nimi przepychałem w kwestii uciekającego ogona przez upgradem/poprawką.

Generlanie to nie oczekiwałem od nich tego, że naprawia mi model bo uważałem że to po prostu wada wirnika ogonowego kręcącego się wyłącznie w jedną stronę przy stałych kątach. Szturchałem się z nimi w sumie tylko dlatego, że uparcie próbowali mi wmówić że jest wszystko ok, w tym samym czasie kończąc przygotowywać poprawkę (czyli temat znali bardzo dobrze).

Unikali prawdy do tego stopnia, że przesłali mi nawet ich nadajnik twierdząc że mój popsuty (tak, ten który niedawno wypchnalek na giełdzie za kozie boby ;) ).

Do problemu w końcu się przyznali gdy już wydali upgrade. Wtedy mi zaproponowali żebym jednego odesłał do zrobienia do 77hobby (tam kupiłem) a drugiego do BG (hahaha).

Tak czy inaczej uważam, że warto do nich uderzać bezpośrednio i konsekwentnie cisnąć. Najlepiej dość często na ich grupie fejsowej nawiązywać do problemu z ich modelem ;)
Kontakt bezpośredni polecam z brodaczem. Nie pamiętam jak się nazywa i nie sprawdzę bo nie mam starego konta FB ale poznać go można po sporej gromadce purchlaków ;) na fotkach...
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2911
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 1 paź 2021, o 23:40

Akcja serwisowa musiałaby dotyczyć każdego helika, po takim czymś musieliby już się zwijać.
Jako ciekawostkę napiszę, że wcześniejsze wersje esc (v2.0) nigdy nie spaliły mi silniczka po swoim odejściu, niestety te obecne (v4.0) często idą się ebać w parze z silnikiem.
Ostatnio problem miał Wodzu, ogon odmówił posłuszeństwa, po wymianie silniczka na nowy po kilku lotach drugi też poszedł z dymem. Sam dwa razy miałem taki przypadek. Dla bezpieczeństwa wypadałoby zmieniać oba elementy.
Co najgorsze nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak zachowa się dana sztuka regulatora. Miałem taki, który spaliłem w pierwszym locie, inny latał półtora roku. Na niektórych startowałem i ładowałem w trawie, a były takie, które widziały tylko beton.


Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 2 paź 2021, o 08:33

Nie probowal nikt upchnac do niego inna elektronike? Brain chyba od jakiegos czasu wspiera obslugę drugiego regla (silnik na ogonie) jesli dobrze kojarze. MWX chyba o tym pisal. Dopasowac jakis dronowy silnik i moze system bylby trwalszy :)
Awatar użytkownika
Zybidk
Domownik forum...
Posty: 406
Rejestracja: 30-11-2015
Lokalizacja: Fanø (Dania)
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 55 razy

Postautor: Zybidk » 2 paź 2021, o 08:35

Trochę dziwna sprawa z tymi reglami i silnikiem. Logo 200 posiada ten sam silnik i ten sam regiel. Jedynie fbl jest inny i nie słychać by logo 200 miało problemy
Zybidk
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2055
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 2 paź 2021, o 08:54

Mnie się wydaje że upgrade TALY cos pierniczy,miałem 3 OMP Explore bez TALY i tam się nic nie działo.
Mnie już powoli trafia sama myśl o tym modelu i podejściu firmy co do gwarancji .Model od 1 sierpnia w serwisie ,jedna awaria która spowodowała spotkanie modelu z ziemią (tak model był z drugiej ręki ,ale stan można określić na sklepowy co można zweryfikować w sklepie czy Andrzej nakupował części do naprawy ,bo jak to serwisant napisał ,jak ktoś kupuje części to nie bez powodu)i po powrocie kolejna ,tyle że tym razem był to lot zapoznawczy z dużą dozą ostrożności i udało się posadzić model bez uszczerbku
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 2 paź 2021, o 09:09

Zybidk pisze:i nie słychać by logo 200 miało problemy


A kto się przyzna, że dał ponad 3 koła za pierdzika, który się zepsuł w pierwszym locie... :D
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2055
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 2 paź 2021, o 09:09

Do tego stopnia mam dość polityki tej firmy ze model po powrocie znajdzie się na gieldzie ,razem z masą nowych części oraz pakietami,dobrze że z MSH nie ma takich problemów z awaryjnymi Brainami V2 BT bo miałybym już 4 sztuki bo ostatnio 2 padły, ale reklamacja uwzględniona wzorowo , bo jakby mi Adam napisał : niestety reklamacji nie uwzględnię bo kupiles u mnie mnóstwo części, napewno model był bity niemiłosiernie :plask:
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2911
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 2 paź 2021, o 09:40

Don Mirson pisze:
Zybidk pisze:i nie słychać by logo 200 miało problemy


A kto się przyzna, że dał ponad 3 koła za pierdzika, który się zepsuł w pierwszym locie... :D
Może po prostu mikado w cenie uwzględnia naprawy gwarancyjne.
Szczerze współczuję 77hobby jako dystrybutorowi, jest między młotem, a kowadłem. Nie oszukujmy się, produkt nie jest dopracowany, nie wiemy jak omphobby podchodzi do rekompensaty wykonanych przez nich napraw. Jeśli traktują Michała tak jak mira, czy mnie to szczerze współczuję. Początkowo z nimi walczyłem, w efekcie przysłali mi najpierw esc, później po spaleniu się helika i zrobieniu smrodu na ich grupie fb dostałem nowy model (w którym też szybko spalił się regulator). Z czasem odpuściłem, pogodziłem się z tym, że z helika nie zrezygnuję, gdyż świetnie lata i go lubię.

Wysłane z mojego IN2010 przy użyciu Tapatalka
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
mak
Stały bywalec...
Posty: 170
Rejestracja: 14-06-2019
Lokalizacja: Złotokłos
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 16 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mak » 2 paź 2021, o 10:18

oki188 pisze:(...)Mijały dni a tu bez odzewu w końcu postanowiłem napisać maila w dniu wczorajszym tj. 30.09.2021r na co miła pani odpisała.(...)


Muszę się odnieść, a w zasadzie uzupełnić ten dosyć obszerny, acz niekompletny, opis dot. zagubienia paczki. Pominięty został "drobny" fakt, że model został do nas wysłany bez wcześniejszego uzgodnienia, ani nawet prostego info mailem lub telefonicznie "dzień dobry, nazywam się X, wysyłam do Was model na reklamację". W efekcie pracownik, który odbierał paczkę nie był w stanie dopasować paczki ani do nazwiska, ani zamówienia, ani żadnej otwartej reklamacji. Odłożył więc paczkę w magazynie do wyjaśnienia. Po kilku dniach przyszedł mail z pytaniem "co z moim modelem, który wysłałem na naprawę gwarancyjną?". I to w tym kontekście padły od osoby z obsługi sprzedaży, która pracuje z zupełnie innego miejsca, pytania czy w ogóle jest naszym klientem, z kim uzgadniał wysyłkę, czy o numer reklamacji - w celu ustalenia o jaki model i jaką reklamację chodzi. Paczki faktycznie nie można było znaleźć w tym samym dniu, ale gdy rano dnia następnego pojawił się pracownik magazynu, który paczkę przyjmował, sprawa się wyjaśniła. W ciągu całej korespondencji była informacja, że paczki szukamy, a ton komunikacji był nieco inny niż przedstawiony w "cytatach".

Do kwestii uznawania przez sklepy modelarskie gwarancji modeli po kretach (na dodatek często z drugiej ręki, po kilkunastu miesiącach od sprzedaży, ale zawsze "mało latanych") nie będę się odnosić. Pewnie nie jestem obiektywny. Ale nie jesteśmy jedynym sklepem, który wyłącza gwarancję w przypadku rozbicia modelu czy ogólnie stwierdzenia uszkodzeń mechanicznych. Modele RC narażone są na szczególne ryzyko używania i sami sobie odpowiedzcie na pytanie, czy oczekiwanie od gwaranta napraw po rozbiciu modelu jest realne do spełniania.

Powtórzę się w kwestii silniczka. Nie twierdzę, że nie było problemów z samym ESC. Ale jeśli pada, pali się silniczek, to może warto szczerze sobie rozważyć ile faktycznie razy ten M2 czy M1 miał mniejszego czy większego kreta i czy to silniczek jest delikatny, czy po prostu każdy zatrzymywany na siłę silnik elektryczny w końcu się podda. Tak per analogia - bo direct drive pełni tę samą funkcję - pasek napędowy też się zużywa, przy kretach często pęka. Czasem pęka tez w locie. Reklamować? Sam pasek, a może cały rozbity model?
77HOBBY.PL :: FrSky :: Spirit System :: XLPower / Protos :: OMP Hobby

Wróć do „Ohio Model Planes”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość