OMPHOBBY M2

[mwx]

To już zależy od tego kto w co wierzy i ile ma odwagi

Ja wiem że RS działa elegancko, jedna antenka mniej nie robi wystarczającej różnicy w masie i kasie żeby ryzykować 7setą czy 580.

Hevi - jak masz odpowiednie umiejętności to i nad kuchenką gazową polutujesz, ale zdedydowanie lepiej i bezpieczniej wybrać bardziej odpowiedni sprzęt. Jak chcesz się bawić w to hobby to nie unikniesz kontaktu z lutowaniem. Jakaś najprostsza lutownica z kontrolą temperatury będzie dużo lepszym, wygodniejszym i bezpieczniejszym wyborem niż "chamska" transformatorówka z wielkim, nieporadnym grotem.
Duża stacja lutownicza z hot-airem nie jest niezbędna, ale jak możesz wyrwać za dobrą kasę to czemu nie.

Jak nie wiesz co wziąć to odezwij się do mnie na FB - podrzucę Ci linki do lutownicy i sprzętu które pomogą Ci to zmontować

[MacGyverek]

Jakby ktoś szukał levela, to właśnie namalowałem ....

https://www.thingiverse.com/thing:5527354/files?fbclid=IwAR0rqSW0Pxk8AGk-z-PqBHW2kolnqNPV8CtCANqmbsQ4dTV0vNwGcRVwxpc

[kyl1000]

Miało u mnie nie być a jest
OMP M2 EVO

[pkali]

Jak wrażenia?

Wysłane z mojego IN2015 przy użyciu Tapatalka

[kyl1000]

Jest nieźle, lata 4:20 na nowym lipo (750mah), natomiast na starych 650mah daje spokojnie radę około 4 minuty jak na filmiku.
Jedyną wadą jest to że nie ma opcji użycia nieoryginalnych większych lipo, bateria jest wciskana bezpośrednio w ramę , W v2 jest chyba półeczka którą można wywalić i większe lipo wówczas wchodzi.
Narazie 2 kreciki były, straty to 1 popychacz i minimalnie krzywy szpindel, więc wydaje się że jest dobrze z kretoodpornością.

[pkali]

Mi najczęściej idą wały, szpindle i orczyki.

Wysłane z mojego IN2015 przy użyciu Tapatalka

[LechuW]

Panowie kiedyś zadałem tu pytanie czy ktoś lata Evo MKII z radiomaster na telemetrii, ale nie było odpowiedzi.
Czy może teraz ktoś już tak lata?

Przymierzam się do M2 V3 Pro i wiem że to może latać na % baterii poprzez ERLS z Radiomster np TX16S.
Tylko jak to zrobić.

[wiktorius]

Panowie szybkie pytanko.

Czy ktoś miał taką sytuacje w M2 Explore na stockowej aparaturze że model po "odpuszczeniu" drążka steru kierunku dokręca sobie w losowych momentach 1/2 obrotu? No żesz #@$! Zrobiłem już kilkanaście lotów, fakt były dwa krety -oba bezstratne w bardzo wysoką trawę z załączeniem holda na czas. Delikatnie (ale to się mocno trzeba przyjrzeć) zgięła się belka ogonowa. Potem zrobiłem ze 2 może 3 spokojne loty bez przygód. W kolejnym zauważyłem, że odpuszczając ster kierunku model dokręca sobie pół obrotu (wydaje mi się, że zawsze w prawo ale może mi się wydaje). W zasadzie niemal cały czas. Kolejnego dnia - dzisiaj, teraz, przed chwilką odpaliłem sprzęta i wyglądało że wszystko jest ok. Troszkę ciasnych zakrętów i nawrotów wszystko ok. Do czasu aż dokręcił sobie te pół obrotu zbyt nisko jak dla początującego.

WTF!? Ktoś coś? Żyroskop? Aparatura? No bo nie wierze, że ten typ tak ma? W starym WLtoys V911 nigdy mi się to nie zdarzyło a latał skręcany na ślinę i kartofle..

[Stoliktomek]

Sprawdź czy szpindel i wał prosty przede wszystkim. Te modele, mimo, że tak latają to tego nie lubią. Masz tam regiel z TALY? Jak nie to problemu się nie pozbędziesz. Ten model, ogólnie, to tak ma i co by kto nie mówił - mają to od początku.

Podobno ta starsza wersja była na to bardziej odporna.

[wiktorius]

Dzięki za odzew. Nie wiem o co chodzi z reglem TALY? Czy to jest jakaś wersja firmware? Nie wiem jak to sprawdzić.
Szpindel i wal na oko prsote - sprawdze dopiero w pn. czujnikiem zegarowym w robocie.
Części już zamówione łącznie z belką ogonową - sam nie mogę się doczekać napraw - zeby sprawdzić czy wymiana belki moze naprawi problem.

[Stoliktomek]

Taly to oprogramowanie regulatora którego początkowo te modele nie miały. Te zakupione w 77hobby mogły mieć to pózniej wgrane - tak też było w moim przypadku.
W skrócie - działa to tak, że gdy ogon ma uciec - główny wirnik podnosi obroty.

szpindel zawsze sprawdzam kręcąc nim w okuciach - jak jest jakas krzywizna - widać, że pracują i się ruszają jak coś jest nie tak. Wał natomiast - demontaż głowicy, rozpędzić go silnikiem i przyłożyć imbusika - jak stuka to znaczy, że bije.

w małych i dużych robi się to tak samo.

Nie oczekuj, że w tym modelu wyeliminujesz uciekanie ogona. Nie da się - on się w przeciwną stronę nie zakręci. Jak cofniesz się parę stron do tyłu to była tu jakaś dyskusja w której brałem udział - wmawiane mi było, że jest ok, nic się nie dzieje, a później Ci sami ludzie sprzedawali modele i pisali, że mieli tego już dość.

Jak dla mnie - odrobinę ukrywanie problemu który istniał. W jakim celu? Nie wiem. To nie tak, że model zły, latać się nie da - trzeba się do tego przyzwyczaić i nauczyć latać tak zeby tego nie robił.