A tymczasem: mój dylemat:
Zasadniczo, odkąd kupuję OC, zawsze kupuję w PSP i to mi pasuje. Podchodzę do tego podobnie jak MWX, więc jakby - luzik.
Tyle, że od dwóch lat niewyjaśniona jest jedna kwestia: Czy dla mnie, latającego samolotami i helikopterami, a nie latającego wielowirnikowcami (ergo, typ RPAS: H, A - tak, MR - nie) odpowiednia opcja to:
- Opcja II: zakres rozszerzony (o dodatkowe sporty)
Zakres ubezpieczenia obejmuje wypadki podczas uprawiania sportów: lotniarstwo, paralotniarstwo, paralotnie z napędem, skoki spadochronowe, snowboard, nurkowanie, narciarstwo, windsurfing, kitesurfing, jazda na rowerze, modelarstwo – z wyłączeniem DRONÓW
Czy może:
- Opcja IV: zakres - drony (teren RP)
Dotyczy tylko statków powietrznych o maksymalnym MTOM (maksymalnej masie startowej) 25 kg.
Zakres terytorialny: teren RP
W zakresie ubezpieczenia OC osób eksploatujących statki powietrzne do wysokości limitu 3 000 SDR, podstawą niniejszej umowy jest Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa I Gospodarki Morskiej z dnia 26 marca 2013 r. w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków (DZU 440 z dnia 10 kwietnia 2013 r.)
W szczegółności wariant I - loty niekomercyjne.
Bo: w świetle prawa, drony to wszystkie bezzałogowe zdalnie sterowane statki powietrzne, czyli helikoptery i samoloty też.
W zeszłym roku zadowoliłem się odpowiedzią ustną Pani Bernadetty (przesympatyczna kobieta swoją drogą), była to oczywista naiwność z mojej strony, naiwnośc z której zdawałem sobie sprawę nawet w zeszłym roku, natomiast w tym roku, nie zamierzam odpuścić.
Jeśli będzie trzeba - napiszę oficjalne pismo do ubezpieczycila (DW PAŻP) - jak zobaczą DW PAŻP, to raczej sprawy nie oleją.
A jeśli nie, to zapytam jeszcze raz - tym razem po prostu PAŻP - zdaje się, że to jest instytucja publiczna/rządowa czy jakaś tam, i ma obowiązek udzielić odpowiedzi w terminie do 14 dni.
Tak zamierzam zrobić i o rezultatach będę tu informował.
(członek męski się ze mnie robi na starość - wiem, trudno, życie mnie tego uczy sukcesywnie i po trochu)
Narazie napisałem maila do PSP i czekam.
Jeśłi dostanę konkretną odpowiedź - to mi wystarczy.
Moim zdaniem powinna to być opcja IV - DRONY.
Bo w opcji II nie ma nawet napisane, że chodzi o modele ZDALNIE STEROWANE. Są tylko modele.
A może ja buduję model katapulty takiej jak Orkowie we Władcy Pierścieni budowali i się boję, że ta płonąca kula komuś stodołę spali... ?
W tej sytuacji bez wahania wybrałbym opcję II.
Problem w tym, że Pani Bernadetta w zeszłym roku powiedziała mi, ze mam wybrać właśnie opcje II.
Nagrania rozmowy niestety nie mam.
Na szczęście przez cały rok niczego poza własnym modelami nie rozwaliłem.
Okres ubezpieczenia się skończył - było minęlo.
Ale - never again.
Ma być jasno i przejrzyście napisane co mam wybrać.
Ja mówię czym latam.
Koniec, kropka.
A że w razie tfu tfu wypadku tak czy siak nie dostanę odszkodowania bez wizyty w sądzie - to zupełnie inna sprawa.
HAWK!!