T-Rex 450

Mis6666TM · Postautor: **Mis6666TM** » 15 sie 2013, o 16:45

miruuu pisze:A trzecia sprawa jest taka ze i kita i fbl'a kupilem z buddy codes sporo taniej

A od kogo masz te buddy codes i jak je wykorzystać ?

lethe · Postautor: **lethe** » 15 sie 2013, o 17:08

viewtopic.php?p=19828#p19828

viewtopic.php?p=19898#p19898

http://rcsearch.info/hobbyking/buddy/#top

oraz

http://hk.rc-international.info/swarm

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 15 sie 2013, o 18:30

Dokladnie. Ja korzystalem z rcsearch ale to nie jedyne zrodlo...

Mis6666TM · Postautor: **Mis6666TM** » 15 sie 2013, o 19:27

miruuu pisze:Dokladnie. Ja korzystalem z rcsearch ale to nie jedyne zrodlo...

Ale tam się wchodzi, rejestruje i wybiera co się chce a potem normalnie jak w sklepie ?

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 15 sie 2013, o 22:37

Zerknij na drugi link lethe. W tych okolicach on tlumaczy mi

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 15 sie 2013, o 22:38

... coś sie powtórzyło...

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 17 sie 2013, o 01:58

bejo pisze:...elektryka Cessnę , motoszybowiec Cularis, micro heli V911 i ewntualnie jeszcze spalinę Spitfire.

Spalinę Spitfire powiadasz? hmm

bejo · Postautor: **bejo** » 17 sie 2013, o 19:40

Ano złożyłem z kolekcji De'A w 2008-2010r. Mam do niego taką badziejską apkę ( z De'A - Hitec -Zebra 4FM PRO). W sumie nawet silnik dobrze nie dotarty. Odbył zaledwie trzy loty próbne i tyle !. Leży na szafie i pokrywa się kurzem.

AdamskY · Postautor: **AdamskY** » 17 sie 2013, o 19:46

bejo pisze: Leży na szafie i pokrywa się kurzem.

lepiej się do tego Gmeraczowi nie przyznawaj

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 17 sie 2013, o 20:43

A niech się kurzy, ale po prostu latałem sporo Spitem a w zasadzie dwoma i... No piękny model, w końcu legenda i ikona w UK gdzie Angole mają pierdolca na jego punkcie i brakuje mi tylko specjalnego dnia świętującego sir Spitfira... :vhappy:

Model działa na wyobraźnię... Naoglądałem się też tych prawdziwych Spitów tu na pokazach i po prostu do niego trzeba mieć już wprawę. Dużą wprawę... Sam lot to pikuś, ale ciężko jest powiedzieć i wybrać, co jest trudniejsze - start czy lądowanie hmm

Mogę podpowiedzieć, że kluczowe jest stopniowanie gazu przy starcie :grin2:

bejo · Postautor: **bejo** » 18 sie 2013, o 05:44

Oj na pewno lądowanie. Model też do lotu cały czas potrzebuje odpowiedniej prędkości. Oryginalne śmigło było nieco za małe i nie starczało mocy. Wymieniłem na nieco większe i o większym skoku. W pilotażu też nie jest łatwy, przecież to dolnopłat.

Jak już jesteśmy przy samolotach. Może bym i latał tym samolotem. Ale podczas trzeciej próby oblotu do domu wróciłem z pełnymi gaciami. :oops:

Gdy był samolot w powietrzu nagle zgasł silnik ! :wow2:

( okazało się później, że przepalił się żarnik w świecy).

To nie szybowiec ani motoszybowiec aby sobie delikatnie wylądować bez silnika! .Musiałem nabrać odpowiedniej prędkości aby wytworzyć siłę nośną na skrzydłach. ( model ten waży "tylko 3,3 kg") Wprowadziłem go w lot nurkowy. Ale pod takim kątem aby nie przeciągnąć i nie wpaść nagle w korkociąg. Prawie nad samą ziemią zaciągnąłem drąga do siebie. Samolot wytracił prędkość i wyrównał lot. Następnie manewrując sterem wysokości starałem się utrzymać skrzydła pod odpowiednim kątem natarcia aby nie utracić siły nośnej i nie zaryć nosem w ziemię.

Jedyne co, to tylko była draśnięta dolna końcówka prawego skrzydła ( widocznie w trawie leżał jakiś kamień). Po tym wszystkim dostałem delirki jak po tygodniowej imprezie. :masakra:

Od tamtej pory Spicik leży sobie na szafie i czeka na lepsze czasy!

bejo · Postautor: **bejo** » 18 sie 2013, o 07:00

Okazyjnie na Ep Heli Forum kupiłem używaną 450- tkę. Po wypakowaniu heli z pudełka zadałem sobie pytanie " chłopie coś ty zrobił?! nie lepiej było kupić V922?". hmm

Wydawało mi się, że" porwałem się z motyką na słońce". I po prostu , że mnie to wszystko przerosło! :kopara:

Wy mówiliście : hub, okucia, szpindel ,padle . A ja drapałem się po głowie zastanawiając się co te słowa znaczą. hmm

Miałem zamiar oddać heli w ręce jakiegoś doświadczonego modelarza . Aby mi ten model dokładnie posprawdzał i odpowiednio wyregulował , a następnie oblatał. No cóż!, jednemu nie pasowało, drugi nigdy nie ma czasu!

Wczoraj zdjąłem heli z szafy, postawiłem przed sobą i mówię sam do siebie:" Przecież nie jestem w ciemię bity!" :hammer:

Czemuż samemu nie spróbować? hmm

.

Na Waldorf Heli Forum na stronie " Jak to się robi.." znalazłem temat: " ustawienia głowicy i kątów łopat w heli 450". Był tam podany link do filmów " Warsztat Strefa Hobby". Gdzie w 7 częściach filmu modelarze Robert i Adam po kolei omawiali i pokazywali jak i co?!

Poprzedni właściciel tego heli przekonywał mnie ,że latał nim do samego końca . W co coraz mniej zaczynam wierzyć! ( wyrwany motylek wirnika ogonowego z tulejki ślizgacza i inaczej ustawiona głowica niż wynikało z filmu ). Po ustawieniu serw w neutrum. Zarówno dolny jak i górny mikser nie znajdowały się w poziomie. A łopaty miały kąt dodatni. (długości wszystkich cięgien były ustawione w. g. instrukcji , sprawdziłem to!). Ale ni jak nie zgadzało się to wszystko z tym co na filmie! :gas:

Wypiąłem wszystkie trzy cięgna serw od głowicy. Następnie na wale przesunąłem głowicę ku górze , tak aby dolny mikser był idealnie w poziomie. Suwmiarką zmierzyłem odległość pomiędzy głowicą a górnym łożyskiem wału ( 8,4mm), oraz pomiędzy głowicą a kawałkiem płaskiego elementu ramy (7,4mm). ( Miejsce o które opiera się głowica po opuszczeniu jej całkowicie na dół.)

Aby idealnie wypoziomować głowicę. Wymyśliłem prosty patent! :idea:

Z kilku warstw deseczki balsowej zrobiłem widełki o gr. 7,4mm. Następnie te widełki wsunąłem pomiędzy wspomniany płaski element ramy a głowicę i opuściłem ją na dół opierając na tych widełkach. Dzięki temu miałem głowice idealnie wypoziomowaną w każdym kierunku i idealnie ustawiony w poziomie dolny mikser! :thumb:

Potem poprzez regulację cięgien idealnie wypoziomowałem górny mikser. Następnie zabrałem się za ustawianie łopat. Na kątomierzu ustawiłem kąt"0" stopni. I po założeniu na końcówki łopat, jednej potem drugiej ,poprzez regulację długości cięgien ustawiłem kąt "0" względem ustawionego poziomo pręta flybara.

Na tym na razie zakończyłem moją regulację głowicy i łopat. :plask:

. Mam do Was pytanie. Czy wszystko zrobiłem poprawnie? hmm

Ma tu jakieś znaczenie, że heli jest CCPM ? Może dobrze była ustawiona głowica?! A ja teraz wszystko popiep... . Skoro gościu tak latał tym heli.

shacker · Postautor: **shacker** » 18 sie 2013, o 07:29

Poziomowanie względem ramy pewnie wystarczy, typowo poziomuje się względem wału (tzn. tarcza prostopadła do wału). Najlepiej użyć do tego odpowiedniego przyrządu (np. http://rcmaniak.pl/pl/p/450-CCPM-Swash-Plate/1279 ). Można też zrobić sobie taki z trytki przyczepionej do wału.

Postautor: **wojtekr** » 18 sie 2013, o 08:07

Nie zakładaj nowego wątku do każdej czynności, która robisz ze swoją 450. Załóż jeden, lub zmień nazwę tego o regulacji paska etc. I dobrze by było, aby tytuł wątku był na temat.

Co do regulacji to jak jak pisał shacker lepiej mierzyć kąty do wału. Jak nie masz przyrządu to weź kawałek gubszego metalu, mdf'u na wiertarce kolumnowej walnij otwór (tam jest chyba wał 5) i nad mocowaniem kulki w tarczy wkręć śrubkę, naklej nakrętkę etc. Nałóż na wał i teraz obracając wałem powinieneś mieć tą samą odległość od wszystkich kulek- masz tarczę prostopadłą do wału. Reszta opisu wydaje się być ok.
U mnie problemy z poziomem powodowały uciekanie modelu na boki więc trzeba to zrobić maksymalnie dobrze.

bejo · Postautor: **bejo** » 18 sie 2013, o 08:50

Czyli z tego wynika ,że wcześniej głowica była źle ustawiona ? hmm

Jak gościu tym latał ?!

shacker · Postautor: **shacker** » 18 sie 2013, o 09:02

bejo pisze:Czyli z tego wynika ,że wcześniej głowica była źle ustawiona ? Jak gościu tym latał ?!

Normalnie, to nie robi wielkiej różnicy jak miksery nie są poziomo. Co najwyżej coś się lekko rozjeżdża, np kąty są niesymetryczne, albo zero przesunięte. Dopóki da się uzyskać kąty dodatnie to wznosić się będzie.

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 18 sie 2013, o 09:20

Bejo, ustawiałeś tarczę, a nie głowicę...

bejo · Postautor: **bejo** » 18 sie 2013, o 09:38

Sorry. Przejęzyczenie. :oops:

A miksery (dolny i górny) do jakiego elementu są zaliczane ? Które elementy to głowica? Hub z okuciami czy różne dźwignie pomiędzy tarczą a hubem. A może od tarczy po samą górę? Może mnie kto oświecić ?! :hammer:

Mogą być dodatnie kąty na łopatach przy neutralnym położeniu orczyków serw? ( tak było wcześniej). Bo teraz przyznam nie wiem co robić ? Czy tak jak na filmie, czy jak w instrukcji ( chodzi o długość poszczególnych cięgien - były wcześniej poustawiane w.g. instrukcji)

lethe · Postautor: **lethe** » 18 sie 2013, o 10:02

Ustaw serwa w neutrum, załóż ramiona, dodaj subtrimy jeśli potrzeba tak żeby były możliwie najbliżej 90° i dopiero dobieraj długość popychaczy tak żeby tarcza była wypoziomowana.

To co masz podane w instrukcji to tylko punkt startowy który później trzeba wyregulować, w każdym modelu to ciut inaczej wyjdzie.

bejo · Postautor: **bejo** » 18 sie 2013, o 10:22

Chodzi mi o to że na filmie wysokość tarczy była tak ustawiana aby dolny mikser ustawił się idealnie w poziomie . Dopiero wtedy była regulowana długość poszczególnych cięgien serw ( dźwignie serw w neutrum).

T-Rex 450

Kto jest online