T-Rex 450

Postautor: **Ramotny** » 27 paź 2014, o 15:58

Nawet z nadmiarem (prędkość ok tylko strasznie silne). To jest rozmiar midi czy standard? Bo wygląda na standard czyli duże

szuli · Postautor: **szuli** » 27 paź 2014, o 16:02

Standard ale na rurze ogonowej przeszkadzać nie będzie

Teraz mam dylemat... Bo w sumie zamówiłem też DS919MG - co lepiej wsadzić na początek?

Postautor: **Ramotny** » 27 paź 2014, o 16:07

919 jest 3x słabsze od 9257 a ma tę samą prędkość. JA bym wsadziłbym silniejsze...
EDIT: na korzyść Corony przemawia tylko 2x mniejsza masa

szuli · Postautor: **szuli** » 27 paź 2014, o 16:11

PS. Nadal nie rozumiem czemu ale wzięte z Blade 450 serwo DS76T po dzisiejszych testach ostatecznie się upaliło na żyro GY240 w trybie cyfrowym (w takim samym trybie było ustawione na poprzednim żyro G210). Zgrzało się bowiem na śmierć. Tego nie potrafię zrozumieć - było za słabe? Przemieliło też część trybów na zebątce w środku tak jakby wpadło w jakiś rezonans.

Było to widać po ogonie po wkręceniu heli na obroty... Cały ogon wpadał w straszne wibracje. A może po prostu było za szybkie? W końcu 0,03s/60 stopni i miałem małego delaya - ustawiłem na zero zgodnie z instrukcją.

Ramotny pisze:919 jest 3x słabsze od 9257 a ma tę samą prędkość. JA bym wsadziłbym silniejsze...
EDIT: na korzyść Corony przemawia tylko 2x mniejsza masa

I chyba tak zrobię a 919 wsadzę do Blade 450 - nie mogę sprzedać go przecież wybrakowanego - DS76T ma w oryginale 0,8 kg/cm więc wystarczy

Postautor: **Ramotny** » 27 paź 2014, o 16:15

ne jednym z for (rchelp) gościu też pytał dlaczego mu się palą właśnie te serwa. Sugerowano mu sprawdzeni jaką ma częstotliwość odświeżania ramki ale sprawdziłem że ani GY240 Futaby ani Copterx nie mają takiego parametru. Jedyne co można było eksperymentować to nie ustawiać Digital tylko Analog (bo to najprawdopodobniej jest wybór częstotliwości ramki). No ale teraz i tak za późno...
Zdaje się że to serwo nie jest jakieś szczególnie super...

szuli · Postautor: **szuli** » 27 paź 2014, o 16:16

Ramotny pisze:ne jednym z for (rchelp) gościu też pytał dlaczego mu się palą właśnie te serwa. Sugerowano mu sprawdzeni jaką ma częstotliwość odświeżania ramki ale sprawdziłem że ani GY240 Futaby ani Copterx nie mają takiego parametru. Jedyne co można było eksperymentować to nie ustawiać Digital tylko Analog (bo to najprawdopodobniej jest wybór częstotliwości ramki). No ale teraz i tak za późno...

To samo pomyślałem jak upaliłem - trzeba było najpierw ustawić analog... cholera... :plask:

Zastanawiam się czy to serwo to nie jakiś oszukany analog...

Nauka bywa kosztowna. Tyle, że podwójnie boli bo z wykształcenia elektronikiem jestem a tu taki klops - jak dziecko... :hammer:

Postautor: **Ramotny** » 27 paź 2014, o 16:19

szuli pisze:To samo pomyślałem jak upaliłem - trzeba było najpierw ustawić analog... cholera...

nie miej do siebie pretensji. Przypuszam, że każdy to odczytałby na nim "digital" włączyłby na żyro Digital. Sygnałem ostrzegawczym było ostre grzanie sie serwa

szuli · Postautor: **szuli** » 27 paź 2014, o 16:20

Ramotny pisze:
szuli pisze:To samo pomyślałem jak upaliłem - trzeba było najpierw ustawić analog... cholera...
nie miej do siebie pretensji. Pprzypuszam, że każdy to odczytałby na nim "digital" włączyłby na żyro Digital. Sygnałem ostrzegawczym było ostre grzanie sie serwa

Tyle, że silniczek w nim jest o połowę mniejszy niż w typowych serwo, więc pojemność cieplna zabiła go, zanim nagrzała się obudowa i zdążyłem to poczuć

Postautor: **Ramotny** » 27 paź 2014, o 16:30

Tak przy okazji i na przyszłość (choć pewnie to wiesz):
Standardowe serwa pracują z impulsem neutralnym 1,5ms (a dokładniej standard Futaba=1520us a JR=1500). Są też serwa o "wąskim" impulsie 760us z przeznaczeniem na ogony helików.
Drugi parametr to odświeżanie impulsu: najstarsze i najbardziej typowe to 50Hz względnie 67Hz ale z czasem pojawiły się serwa mogące pracować z 250, 333 a nawet 560Hz (właśnie te do impulsu 760).
Dla nas istotne jest jeszcze jaką ma serwo martwą strefę tj jaka zmiana impulsu wywoła ruch serwa - im mniejsza tym serwo czulsze i precyzyjniejsze ale ciężej pracuje
To tak pokrótce...

szuli · Postautor: **szuli** » 27 paź 2014, o 16:33

Tak, tak to doczytałem co nie zmienia faktu, że nie zawsze wszyscy podają te informacje (mam na myśli tych mniej markowych)...

Postautor: **Ramotny** » 27 paź 2014, o 16:38

szuli pisze:Tak, tak to doczytałem co nie zmienia faktu, że nie zawsze wszyscy podają te informacje (mam na myśli tych mniej markowych)...

Pełnej specyfikacji to NIKT nie podaje (albo baaardzo rzadko).

szuli · Postautor: **szuli** » 27 paź 2014, o 23:13

Dziś brakowało czasu ale jutro siadam i zdaję relację po montażu nowego serwo

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 14 lis 2014, o 17:40

Zgodnie z obietnicą zaczynam truć w temacie 450tek

Przeglądam różne tam cześci na zapas do hk450 i trafiłem do sklepu tarota, a w nim na dział części związanych z konwersją z 450 na 480.
Na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie. Nadal tania 450tka a jednak nieco większa, co pewnie odczuwalne jest w locie. Z drugiej jednak strony mało się słyszy na lokalnych forach o takich modyfikacjach, więc i pewnie jakiś powód dla małej popularności tego rodzaju przeróbki jest.

Mieliście jakieś doświadczenia w tym temacie?

MacGyverek · Postautor: **MacGyverek** » 14 lis 2014, o 17:52

Inaczej mówiąc robisz że zwykłej 450 Align 450L Dominatora. Latam takim i na razie jest super. Minus taki że pakiety 6s i troszkę silnik o innym kV.
Plus dłuższe łopaty i stabilny lot.

Kula · Postautor: **Kula** » 14 lis 2014, o 19:49

Baz przesady, pakiety 6s nie są konieczne. Ja mam Rexa Pro 450, rozciągniętego do 480 za pomocą części od Kenobiego:

belka i wałek: http://rcmaniak.pl/pl/p/480-Stainless-Torque-Tube/1909
większe okucia ogona: http://rcmaniak.pl/pl/p/480-Metal-Tail- ... ilver/1911
łopaty: http://rcmaniak.pl/pl/p/RJX-Lopaty-353mm-CF-FBL/2176

Latam na 3s i rzeczywiście, trochę czasem brak mocy, ale w większości figur daje radę (silnik 450 M Align 3400 kv). Zastanawiam się nad przeróbka na 6s... ale nie zdecydowałem się jeszcze.

Dla porównania, mama Protosa Mini też z łopatami 353 mm na 6s i ... JEST MOC :juppi:

Tego za to nie da się zadusić zupełnie. Rakieta

Bez dwóch zdań, warto przerobić 450 na 480 (czyli łopaty 350-360 mm). Model jest dużo przyjemniejszy w powietrzu, większy, stabilniejszy. No i robi rewelacyjnie autorotację (lepiej niż modele z łopatami 425)

Warto wymienić okucia lub przynajmniej łopatki ogonowe na większe (np takie: http://rcmaniak.pl/pl/p/Lynx-Plastic-Ta ... range/2401). Zdecydowanie lepiej trzyma ogon.
Wałek i zębatki bez problemu dają radę.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 14 lis 2014, o 21:03

Na razie bede uczyl sie podstaw i bede mial tez sporo czesci zamiennych do dobicia wiec zaczne od nich. Ale temat mnie interesuje. Tym bardziej jesli piszesz ze wystarczy zmienic lopatki, lopaty i okucia.
A wlasnie, a jak z belka ogonowa? Nie trzeba dluzszej zebyc cos tam lopata nie przyhaczyc?

Liniczek bede mial chyba za slaby 3500 kv z HK ok 500W pod 3S na takie zabawy, ale i tak chodzi mi to po glowie pod wzgledem stabilnosci modelu. Wieksze lopaty - powinno byc stabilniej?

Co do mocy silnika jeszcze - na razie beda zawisy i loty postepowe (jesli beda postepy w zawisach

), wiec przydusic to chyba bym nie przydusil..?

Kula · Postautor: **Kula** » 14 lis 2014, o 21:09

Kula pisze:
belka i wałek: http://rcmaniak.pl/pl/p/480-Stainless-Torque-Tube/1909

Przede wszystkim belka i wałek :rotfl:

Jeszcze warto zmienić zębatkę na silniku na mniejszą. Ja zszedłem z 14T na 12T, bo dłuższe łopaty pozwalają na trochę niższe obroty.

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 14 lis 2014, o 21:19

Haha - nie wiem dlaczego nie zauważyłe tej belki

A co obrotów, to czy nie jest tak, że model na niższych obrotach lata nieco trudniej? Wiem, że to nie to samo, ale na mikro 6ch różnica była bardzo duża, w związku z czym piłowałem maxymalne obroty a oszczędzałem na kątach - efekt był mocno odczywalny...

Kula · Postautor: **Kula** » 14 lis 2014, o 22:29

miruuu pisze:A co obrotów, to czy nie jest tak, że model na niższych obrotach lata nieco trudniej?

Wszystko zależy od klasy modelu.
Mikrusy, rzeczywiście przy obniżaniu obrotów zaczynają bardzo słabo się zachowywać, ale to mikrusy. Normalne heli są łatwiejsze do latania

Jednak sporo "rozciągamy" wirnik, więc mamy jakby ciut większy model.

Można oczywiście utrzymać wysokie obroty przy dłuższych łopatach, ale kosztem krótszego czasu lotu.

Bez obaw, nie będzie trudniej

Przy silniku 3500 kv jaki masz (lub będziesz miał, bo już się pogubiłem) przy długich łopatach zębatka 12T (proste zęby) zapewni ci wystarczające obroty do większości fikołków, a przy okazji zmniejszy pobory prądu.

Ważne, by dobrze ustawić system FBL, bo trzeba pamiętać, że przy zmianie łopat zmienią sie wymagane czułości na tarczy, a przy zmianie łopatek ogonowych - regulacji wymagać będzie ogon.
Widziałem, ze planujesz ZYX-S2. Spokojnie - Pomożemy ci go dobrze ustawić :thumb:

telemaniak · Postautor: **telemaniak** » 14 lis 2014, o 22:35

A tak zapytam - ile szacujesz wyniesie Cię (cenowo) kit tego tarota + el. do rozciągania (bez serw i elektroniki)?

T-Rex 450

Kto jest online