T-Rex 500

ArabaT · Postautor: **ArabaT** » 13 mar 2012, o 18:56

stuf pisze: różnica ŚC to przeszło 5 mm

W swoim temacie tez o to pytalem ale tak jak i tu pozostalo to bez odpowiedzi. Chyba pytanie jest zbyt banalne albo tylko my musimy wywazac łopaty :oops:

bo reszta juz zapomniala jak to bylo hmm

. Drewniaki, szklane noname, szklane RJX wszyskie mialy przesuniety ŚC od 3 do 6mm, Mam jeszcze gdzieś RJX chyba lepsze bo droższe były i jak spr to były wyważone prawie ideal ale SC nie sprawdzałem. Jak chcesz to zerknę później

stuf · Postautor: **stuf** » 13 mar 2012, o 19:23

ArabaT pisze:
stuf pisze: różnica ŚC to przeszło 5 mm

W swoim temacie tez o to pytalem ale tak jak i tu pozostalo to bez odpowiedzi. Chyba pytanie jest zbyt banalne albo tylko my musimy wywazac łopaty bo reszta juz zapomniala jak to bylo . Drewniaki, szklane noname, szklane RJX wszyskie mialy przesuniety ŚC od 3 do 6mm, Mam jeszcze gdzieś RJX chyba lepsze bo droższe były i jak spr to były wyważone prawie ideal ale SC nie sprawdzałem. Jak chcesz to zerknę później

Łukasz ale ja wyważałem łopaty po 150 pln a nie 30 pln :dk:

I to mnie szokuje

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 13 mar 2012, o 21:36

stuf pisze: [...] Ogon stoi jak zaklęty 27 - 31 % (o dziwo na 70 % także nie widzę różnicy)

Poczujesz jak zaczniesz latać postępowo, szczególnie pod wiatr

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 15 mar 2012, o 13:42

Dokładnie jak Mario napisał. Ja mam w Futabie też ok. 46% a i tak czułość zmieniam czasem pokrętłem w locie, bo gdy mi się zachce latać szybko to słychać jak ogon się lekko wzbudza... Jeżeli ktoś ma możliwość trymowania czułości pokrętłem, jak w T8FG to szczerze polecam bo to cholernie wygodne i oszczędza lotów próbnych. W ten sposób reguluję lewym w idlu a prawym normalu. Po locie mogę wprowadzić trym czułości na stałe i wyzerować pokrętła.

Poza tym pamiętajmy, że te jednostki czułości żyrka są względne. Skala dla Futaby jest inna niż dla Spectrum - to nie jest bezwzględne 70% w skali 0..100%. Ważniejsze aby nie rybkowało, a podczas robienia szybkiego obrotu ogon stawał w miejscu bez oscylacji czy "odbijania się od ściany".

@Stuf - wcale nie byłbym zdziwiony że wałek tak zakłóca - pomimo małego bicia on się kręci kilkanaście tys. obrotów na minutę, więc to może bezpośrednio korelować z pracą żyrka.

stuf · Postautor: **stuf** » 15 mar 2012, o 14:00

O ile się nie mylę mam możliwość do-regulacji żyra i to w dowolnym zakresie (0- 100%). Na pewno działa to pod suwakami np: LT , RT. Mam też boczne takie pokretełka. Podobno coś wspólnego z klapami. Muszę znaleźć jakiś najwygodniejszy sposób... w sobotę przy +18 st. C :juppi:

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 15 mar 2012, o 22:43

Akurat Lt i Rt to nie suwaki a pokrętła

A te boczne działają identycznie, nie ma znaczenia do czego ich używasz. Kwestia tylko jaką funkcję do nich przypiszesz.
W heliku to raczej ich bym nie używał do żyra bo łatwo je ruszyć niechcący, poza tym trudniej precyzyjnie przesuwać. Te boczne to niestety niedopracowany mechaniczny babol tej apki. Ale pracuję nad rozwiązaniem problemu

crash · Postautor: **crash** » 27 sie 2012, o 21:15

szanowni doświadczeni koledzy, jest okazja kupić prawie nowego "trexa 500" za 450 euro. jeden gość kupił go trzy miesiące temu, polatał może 5 razy, nie kretował i nie szalał nim (wiem bo to znajomy mojego znajomego a latają razem). ten właśnie gość kupił teraz sobie 700-ke, i potrzebuje kaski na jakieś wypaśne radio - chyba dx18(spektrum).
powiedzcie mi proszę czym charakteryzuje się ten model, jak wypada w porównaniu z mniejszym 450 i z większym np 600?
chodzi mi o to że nigdy nie interesowałem się trexem a w opisach ze sklepów internetowych to wszystkie są doskonałe...
czy zakup takiego modelu będzie mnie cieszył za rok tak samo jak na początku czy okaże się że lepiej było by 600 bo w czymś tam jest lepszy? z t rexów znalazłem tylko jeden model o którym ktoś wypowiedział się negatywnie- to był trex 100 (zdaje się).

ten trex 500 jest z ładowarką i trzema bateriami (parametrów nie znam ale ponoć jakieś większe niż standardowe).
co myślicie o tym? :?:

pirzol · Postautor: **pirzol** » 27 sie 2012, o 21:29

450 Euro ? to prawie 2k zł hmm

nie wiemy co ma na pokładzie, jakie serwa, jakie gyro, odbiornik, apke, pakiety ?
itp.... a ma to istotny wpływ na cenę

może polataj trochę swoją 450, a potem się rozglądaj za "okazjami"...

PS: zobacz, tu jest więcej konkretów
http://allegro.pl/t-rex-500e-pro-super- ... 01293.html

nie reklamuje SH ale podaje jako przykład opisu...

jedrus · Postautor: **jedrus** » 27 sie 2012, o 21:37

Co do ceny to się nikt nie wypowie bo jak pisze Kolega nie napisałeś co ten helik dokładnie ma na pokładzie. A sam helik jak helik. Jedni wolą brunetki, inni blondynki, a i rude amatorów mają :rotfl:

Nie ma się czego czepiać. Są pewnie lepsze i są pewnie gorsze konstrukcje.

Większy (znacząco) od 450ki, a co za tym idzie trochę łatwiejszy w pilotowaniu, trochę lepiej widoczny na niebie, ale też części droższe i strach większy :mrgreen:

A czy Ci się nie znudzi po roku to tylko Ty będziesz wiedział... za rok :rotfl2:

crash · Postautor: **crash** » 27 sie 2012, o 22:58

czyli można założyć do niego różne serwa, inny żyroskop, silnik i takie tam? jak rozróżnić te części? które są lepsze, wg numeracji jakiejś? myślałem że model jest jeden, standardowy, jak to się mówi fabryczny...
jak sami widzicie- muszę zadawać może głupie dla was pytania ale zielono mam jeszcze w głowie :wall:

dodam jeszcze tylko że całość kosztowała tego gościa około 800 euro... wydaje mi się sporo.? postaram się jeszcze dowiedzieć co tam jest wmontowane.
narazie dzięki

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 27 sie 2012, o 23:10

Spoko Crash, pomożemy

Sam model to dopiero połowa ceny, a czasem i mniej. Same serwa można zastosować ekonomiczne dla kieszeni albo takie, które wyrywają model z butów... Mogą mieć metalowe zębatki albo plastikowe, mogą być wysokonapięciowe albo standardowe...
Żyroskopy różnią się jakością i szybkością, do tego regler może być standardowy z zestawu albo wypasiony za 3x wyższą cenę... To samo dotyczy silnika.

Jednym słowem jest tego bardzo dużo. A dlaczego tak? Bo uczeń nie potrzebuje sprzętu zawodniczego. Bo jednego stać na wypasy a inny woli ekonomiczniej. Bo producentów jest jak mrówków i trudno jednoznacznie dać ci odpowiedź, jak to rozpoznać. Po prostu czytając newsy, śledząc fora i tematy z czasem poznajesz, co ludzie stosują w modelach, ile to kosztuje i jakie uzyskują efekty.
Znacznie łatwiej rozpoznać wartość po nazwach i symbolach. Np. żyroskop GP-780 albo GY-401, serwo Futaba jakieś tam albo Hiteca jakieś tam i tak dalej...

karol · Postautor: **karol** » 27 sie 2012, o 23:16

Wg mnie cena nie jest atrakcyjna. Nawet jezeli ma alignowska elektronike. Nic nie piszesz o transmiterze (radiu). To pamietaj ze tez z 200 euro bedzie kosztowac. To ze koles latal tym 3 miechy bez kreta, nie powinno go uprawniac do sprzedazy za 100% wartosci nowego. Do tego wszystkiego dojda narzedzia, ladowarka, kilka pakietow. Helik to polowa kosztow. Napisz co on ma tam za elektonike, a dopiero pozniej potwierdzimy/zweryfikujemy cene

crash · Postautor: **crash** » 2 wrz 2012, o 21:35

panowie, kupiłem trexa 500 :banana:

elektronika standard alignowska, serwa ds 510 i na ogonie 520, nie ma łopatek flybara, za to ma jakiś moduł 3d chyba wersja combo, dodatkowo carbonowe łopaty, oryginały są nawet nie wybrudzone... plus fajna kabinka w jakieś czaszki (oryginalna też bez ryski) i trzy baterie, dwie lekko spuchnięte (oryginały) a trzecia większa 3500mah w dobrej kondycji. Nigdy nie latał 3d, facet ma kolekcję 8 helików i tylko małymi robi lekkie 3d choć i to słabo mu wychodzi... :gas:

przy okazji "pomacałem" jego nowy zakup trexa 600 - olbrzym!
tak czy siak, kupiłem ładowarkę 'maxtrax', naładowałem pakiety, zbindowałem i ...
...jak to lata...

dziś pakiety całymi godzinami siedziały w ładowarce, nalatałem się ale ciągle mi mało...
teraz potrzebuję porad jak zaprogramować moją dx6i (nie wiem czy mam wszystko prawidłowo), jak zadbać o maszynę by polatała jeszcze wiele miesięcy, jakie kupić pakiety bo to już niedługo będzie koniecznością. wiem że muszę kupić kątomierz do łopat i poustawiać jak trzeba (choć żadnych wibracji nie ma a łopaty chodzą w jednej lini a facet ustawiał 'na oko')

pozdrawiam i czekam głodny informacji...

crash · Postautor: **crash** » 5 wrz 2012, o 22:35

widzę, wszyscy się cieszą... :cry:

Gmeracz · Postautor: **Gmeracz** » 6 wrz 2012, o 01:02

Crash, gratuluję fajnego nabytku :thumb:

Nie dziw się że taka cisza... Część ludzi jeszcze na urlopach, inni wysyłają dzieci do szkoły. Powoli się rozkręci forum...

Co do pytań... O dbanie o helika się nie martw - w międzyczasie tyle razy go rozbierzesz i złożysz, że w mig się nauczysz dokładnej budowy, a przeglądając przy okazji resztę nauczysz się wyłapywać co źle chodzi. Bo jeżeli sądzisz, że jesteś szczęściarzem i unikniesz kretów no to tu cię muszę rozczarować.

O ustawianiu głowicy jest trochę materiałów u nas, np: http://heli-team.pl/forum/viewtopic.php?f=58&t=44
O reszcie wkrótce bo pora do łóżka.

crash · Postautor: **crash** » 7 wrz 2012, o 20:21

wiem, krety prześladują wszystkich. staram się nim latać wręcz "rekreacyjnie", chcę się z nim oswoić bo pierwsze loty wymagały po jakichś dwóch minutach pauzy i wytarcia mokrych dłoni... teraz jest lepiej ale wciąż budzi we mnie ta maszyna trochę strachu.
muszę kupić baterię bo moje pakiety lekko popuchły, latam więc tylko 4 min, poczym czekam aż ostygną i ładuję na najmniejszym amperażu (naczytałem się że mogą wybuchnąć w trakcie latania), mam więc w związku z tym pytanie wśród jakich baterii wybierać a jakich unikać bo rozbieżności w cenie są ogromne( w parametrach też).
zauważyłem też że czasem "podszarpuje" ogonem, normalnie przy dodaniu gazu pięknie trzyma ogon ale przy stałych obrotach czasem ma takie krótkie energiczne szarpnięcia - to wina serwa czy może gyro?
jeszcze czeka mnie zakup kątomierza i ustawienia głowicy (dzięki za przydatne linki, myślę że dam sobie teraz radę)

piszcie panowie co powinienem wiedzieć o tej maszynie - wiem że czasu nie macie ale w oczekiwaniu na pakiecik który siedzi w ładowarce...?

pozdrawiam

stuf · Postautor: **stuf** » 7 wrz 2012, o 21:49

Obstawiam żyro a może nawet za mały poślizg na hubie tylnego wirnika... ba nawet cięgno tylnego serwa może cięzko chodzić w okuciach.. jest sporo powodów.

crash · Postautor: **crash** » 25 wrz 2012, o 21:46

skoro obstawione zostało żyro, to co z nim teraz zrobić - jakoś poustawiać od nowa czy kupić nowe?
bo inne usterki mogę śmiało wykluczyć, nic nie chodzi za ciasno ani za luźno, wszystko jest ladnie nasmarowane. "ładnie" bo nasmarowane i wytarte do sucha - kurzu nie lapie a wszystko ładnie sliskie...
co z tym żyrem zrobić?

super_mario2 · Postautor: **super_mario2** » 25 wrz 2012, o 22:28

Zacznij od zidentyfikowania systemu FBL - będzie nam łatwiej...

crash · Postautor: **crash** » 26 wrz 2012, o 21:56

3G Flybarless FL760 i odbiornik AR6200 Spectrum.

T-Rex 500

Kto jest online