Witajcie

Ponieważ pogoda i zimowa sceneria nie zachęca do latania MiG'em-29 postanowiłem, że znów chcę mieć kosiarkę i podlatywać sobie bez zbędnego przygotowywania się z wjazdem na pas włącznie

W tym celu przeczytałem cały internet i natknąłem się na ciekawą promocję w Strefie Hobby. Szukałem w prawdzie 450-ki, ale oczom moim ukazała się piękna, biało-niebieska pięćsetka..!

I to za cenę 1469zł w wersji super combo.. Cóż.. Żal było nie wziąć
Już na drugi dzień od przelania pieniążków, moje oczy cieszył wspaniały Rex 500..
Jest to wersja 500e (małe "e" - gdyż większość elementów razem z okuciami jest z plastiku).
Plastik - pogarda wśród wielu - mnie nie przeszkadza z racji tego, że dawno heli nie miałem w łapkach, a więc ewentualny kret nie będzie tak bolesny dla kieszeni.. Póki co - polatam z plastikiem - a później wymienię na DFC + ZYX-S.. Taki jest plan.
A teraz kilka fotek tego co otrzymałem za 1469zł (na dziś cena tego zestawu to 1599zł).
Pudełko niewielkich rozmiarów, ale bardzo ładne:

Porządek jaki panuje wewnątrz pudełka. Wszystko ma swoje miejsce w odrębnym segmencie kartonów. Ostatni raz taki porządek widziałem jak składałem w 2006r (chyba był to 2006..

) T-Rex'a 450 XL który przyszedł w aluminiowej walizeczce

Sprawdzając stan zestawu - pozwoliłem sobie wywalić wszystko na kuchenny blat i nacieszyć oko zawartością:


Niemalże natychmiast zabrałem się za składanie. W końcu to według mojego pojęcia - najprzyjemniejsza część całej imprezy za owe 1469zł. Gdyby tak nie było - z całą pewnością uwolniłbym kolegę stuff od Rexa którego sprzedawał po niezwykle korzystnej cenie


Do tej pory - części Rexa nie odbiegały od wysokich standardów powszechnie kojarzonych z wyrobami Align (nie licząc Hub'a DFC do 600-ki kolegi szelmy

), jednak od teraz zaczyna się era "plastików"..
Zaczynamy od ogonka:


O ile węgiel nikogo nie dziwi, o tyle plastikowe okucia łopatek ogonowych a nawet cała skrzynka - wśród niektórych użytkowników T-Rex'a 500 mogą przyprawić o mdłości.. Ale co tam. Mnie nie przeszkadza


Dwa oddzielne podzespoły helika za chwilę staną się nierozerwalne.. (Przynajmniej do najbliższego kreta).

..I połączone..


Ponieważ samo upychanie kabli, elektroniki i innych czynności wywołujących napady wściekłości i niepohamowanej chęci ulotnienia modelu przez otwór okienny w kuchni pominąłem, (chcąc uchodzić wśród kolegów za osobę zrównoważoną emocjonalnie) - przedstawiam model już zmontowany wstępnie w czasie kontroli technicznej:

Poniżej szczegóły umiejscowienia elektroniki, oraz sposób poprowadzenia przewodów:




A oto efekt finalny. T-Rex 500e w całej swojej okazałości. Mam wrażenie, że ten zestaw kolorystyczny (niczym w Suzuki GSX-R 750) jest przepiękny.. Biało - niebieski i ciemne dodatki..



W mojej maszynie przewidziałem takie paliwo:

Ponieważ MiG-29 lata na takich samych pakietach, zdecydowałem się na pełną zamienność..
Wczoraj już nie wytrzymałem i w późnych godzinach wieczornych, bez udziału wścibskich sąsiadów - w garażu "podziemnym" dokonałem oblotu
Reksio "od pierwszego strzału" oderwał się od ziemi, nie wykazując w zawisie żadnych nieprawidłowości.. Jedynie przy raptownym dodaniu gazu - zaczynał dryfować ogonek. ( I za chwilkę będę znów mordował kolegę Gmeracza o pomoc

)
A że model ocalał - przedstawia poniższe zdjęcie po oblocie


Reasumując:
1. T-Rex 500e jest idealnym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy zamierzają zasmakować 500-ki.
2. Plastiki w tym przypadku - raczej nie przeszkadzają a nawet mogą pomóc (duuużo tańsze kretobicie)
3. Wypasiona wersja super combo pozwala na luksus posiadania wszystkiego do pełnego montażu modelu za niewygórowaną cenę
4. Pomimo złożoności konstrukcji, oraz mnogości elementów - montaż to istna frajda..
Przy montażu należy zwrócić uwagę na błąd w instrukcji polegający na niewłaściwym wymiarze popychaczy głowicy (to chyba dotyczy prawie wszystkich 500-ek). Aby mieć możliwość poprawnego ustawienia krzywej skoku - należy postąpić tak, jak nieraz było opisywane: Miksery - równolegle, drążek aparatury (gaz/skok) - na 50%, kąty łopat 0*. to jest punkt wyjściowy. Reszta - jak przewiduje instrukcja
Na sam koniec - co w zestawie:
1. Łopaty 425D Carbon
2. Silnik ALIGN 500MX
3. Serwa DS510 x3 (na tarczę)
4. Regulator RCE-BL70G
5. Żyroskop GP780 + Serwo DS520
Ponieważ nauczony przykładem nieszczęścia innych kolegów (i swoim), zrezygnowałem z BEC'a wewnętrznego reglera i zamontowałem zewnętrzy BEC CC 10A według słusznej teorii Luke'a (3xZ)..