
Nie wiem, czy ten pożyczony był uszkodzony, czy źle skonfigurowałem end pointy, ale różnica jest niesamowita.
Teraz model wchodzi na jakieś obłędne obroty i trudno mi go nawet ogarnąć przy pełnym gazie...
Roadie pisze:czy mogę latać na lopatach które nieco ucierpiały podczas ostatniego kreta?
2 uszkodzenia maja: na środku łopaty pod strony atakującej jest odprysk 1x1mm oraz od szczytu łopatą jest pocharatana. Kształt jest ale stracono trochę grubości łopaty.
może być wykrzywiony ząb na zębatce - otwórz serwo i dokładnie, pod lupą obejrzyj zębatkiRoadie pisze:zacząłem więc macac to serwo i po chwili jakby wskoczylo coś w środku na swoje miejsce i już jest ok. co to mogło być
nie ma. czy żyro jest na górze, na dole, z przodu czy z tylu generalnie nie ma znaczenia choć niektóre miejsca są/mogą być lepsze/gorsze ze względu na wibracje modeluRoadie pisze:Druga sprawa: ten, który mi składał helikopter przełożył żyroskop z góry na spód bo na górze nie było tam płaskiej powierzchni żeby to żyro porządnie przykleić - czy tak może być? Czy znaczenie ma umiejscowinie?
Albo nie pisałeś albo nie pamiętam jakie maszy żyro - nie wszystkie dają się "resetować" przez "prztykanie"Roadie pisze:No i jest problem też z nim bo światełko czerwone nie świeci stałe tylko miga az autopsji wiem, że musi się świecić ciągłe. Próbowałem przełączać w aparaturze gyro z 0 na 1 3 razy ale to nic nie dało.
samo sie nie zmieniło albo zmieniłeś model w apce (zrebindowałeś odboirnik na innym modelu) albo coś zmieniłeś mechanicznie. Mogłeś rozprogramować limity na żyroskopie - trzeba powtórzyć całą procedurę regulacji ogona.Roadie pisze:Następnie ster ogona - znowu mam tak, że cały zakres serwa ogonowego, mieści mi się na połowie miarki w aparaturze. Własnym aby cała skala w aparaturze odpowiadała całej skali serwa ogonowego bo przy lekkich zakrętach będę mógł śmiało wychylić drążek a nie być zmuszonym do chirurgicznej precyzji wychylenia drążka o 3mm...
Roadie pisze:I na koniec, czy jakaś dobra duszyczka mogłaby podać linka do wyjaśnienia co jest co w aparaturze dx6i, bo większość niestety zapomniałem...
Roadie pisze:Zyro to GY401. Nic nie bylo ponownie bindowane.
Jedynie na ogonie jest nowe serwo (inolab).
Roadie pisze:Co do apki, to musze przeszukac forum, bo gdzies bylo na pewno napisane, co znacza wszystkie przelaczniki i to, co w ustawieniach.
co do D/R i EXPO polecam -> artykuł "Tajemnice aparatur komputerowych - D/R, EXPO, EPA" - powinien Ci coś rozjaśnićRoadie pisze:Ramotny, dzieki za checi, ale mi chodzi o wytlumaczenie jak krowie na rowie, wlacznie z tym, co to dual rate itp. Ale spoko, ja to sobie znajde na forum.
zatrząść? jak? na boki? przód tył? - różne trzęsawki mają różne przyczynyRoadie pisze:Wiem, ze model potrafi zatrzasc jak zawieje mocniej wiatr - podejrzewam, ze to kwestia regulacji zyroskopu a aparaturze, i trzeba zwiekszyc czulosc.
Każdy przepływ wiatru działa na flybar powodując reakcję modelu - tego nie da sie uniknąć. Jak zaczniesz latać postępowo też zauważysz że model wytrymowany do zawisu w locie poziomym zachowuje sie inaczej (np zadziera)Roadie pisze:Druga sprawa - model czasem pochyla se do przodu. Mieszkam co prawda w wietrznej strefie (no nie nad morzem, ale codziennie wieje tu 20kmh, co dla mnie jako pilota jest jak tajfun) i lotnisko nie ma dookola zadnych drzew ale helik chyba nie powinien robic takich numerow?
no to nie ma wielu opcji - albo trzeba nabyć mocowania z szybkozłączkami ale o ile wiem do 450 nie ma takich albo zrobić na magnesy albo kupić worek gumekRoadie pisze:Trzecia sprawa - Na wszystkich kabinkach powylatywaly mi gumki. Z racji tego, przy wibracjach, zaczynaja sie zeslizgiwac podczas lotu.
no niestety trzeba kupić dłuższy rzep - polecam taki z jarzmem na końcu:Roadie pisze:malo tego - pakiet tez zaczyna sie telepac - nie musze mowic czym to skutukuje - pytanie - jak umocowac kabinke domowym sposobem, i jak umocowac pakiet. Od spodu ma co prawda rzep, ale to za malo. Rzepem tez owijam baterie, ale rzep jest za krotki, zebym mogl naciagnac go z calej sily i swobodnie przykleil.
Ufff, to chyba na tyle na razie.
Roadie pisze:codziennie wieje tu 20kmh, co dla mnie jako pilota jest jak tajfun
Admin1 pisze:zatrząść? jak? na boki? przód tył? - różne trzęsawki mają różne przyczyny
Admin1 pisze:no to nie ma wielu opcji - albo trzeba nabyć mocowania z szybkozłączkami ale o ile wiem do 450 nie ma takich albo zrobić na magnesy albo kupić worek gumek
Admin1 pisze:no niestety trzeba kupić dłuższy rzep - polecam taki z jarzmem na końcu:
Admin1 pisze:Pocieszę cię, że u mnie albo wieje, albo pizga. Jak to nad morzem. I na dodatek śrubki szybko rdzewieją
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość