Jeśli dobrze pamiętam - w GAUI smar jest fabrycznie na tych łożyskach, bo kiedyś po krecie jak kupowałem nowe to kojarzę, że były posmarowane.
No ja też nie lubię nie móc rozebrać, ale w tym przypadku cholernie, ale to cholernie mocno siedziały. Mam w sumie klucze z uchwytem prostopadłym, jakby się zaprzeć to może i bym odkręcił, ale sam już nie wiem. Chyba po prostu kontrola co 5 lotów zostanie i tyle.
Dzisiaj trochę popracowałem nad ogonkiem:
DSC_0027.JPG
I korzystając z okazji, że już większość "kształtu" kita jest zmaterializowana, przystąpiłem do przymierzenia kabinek. Tej z zestawu nie przymierzałem, zakładam na ślepo, że pasuje

Zwykłe kabinki od X5 (nie V2) nie mają szans przypasować. Ale bardzo miłą niespodzianką okazało się ubranko Formula, które z poprzedniej wersji X5 pasuje w zasadzie bez żadnych przeróbek:
DSC_0022.JPG
Może, MOŻE minimalnie podpiłuję końcówkę ogona - żeby śruba mocująca skrzynkę do dziurki w belce nie dotykała ubranka, ale to jak już je przykręcę na stałe to zobaczę czy je będzie dotykać. Na razie, do pierwszych lotów zostanie "zwykłe" ubranko

Lekkim rozczarowaniem okazała się super-wypasiona kabinka Fusuno. Co prawda wygląda mega zaje**scie, i jest wykonana wprost idealnie. Poza tym pasuje w 100% kolorystycznie do ubranka formula:
DSC_0023.JPG
DSC_0024.JPG
Natomiast bardzo trudno ją było założyć, nie chciała pasować do bolców, no masakra. Okazało się, że to spodnia część jest nieco za duża, i będzie trzeba ją lekko przyciąć. Jak odkręciłem przednią płozę żeby zrobić dla niej miejsce, to udało się założyć w miarę bezboleśnie:
DSC_0026.JPG
Ale mam obawy, że w pobliżu głowicy jest za blisko popychaczy i będzie trzeba ją przycinać tu też:
DSC_0025.JPG
Ale to dopóki głowica nie będzie skończona to ciężko to ocenić. Jeśli się okaże, że będzie dużo wycinania, to trochę słabo. Tym bardziej, że jest spora szansa, że wyjdzie mi to brzydko

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.