Gaui 425

aikus · Postautor: **aikus** » 26 kwie 2020, o 10:47

Tak na oko, to ten model się zachowuje raczej poprawnie, obstawiałbym brak wprawy w zawisie

tak mi to wygląda.
Nie jestem tego jakoś mega pewien, ale późniejsze ładne zawisy świadczą o tym, że model to potrafi, a Ty się uczysz.
Gdyby model nie potrafił na początku to sam by się później nie nauczył

Taka sugestia: Nie bój się polecieć trochę wyżej! Będzie Ci dużo łatwiej.
Jak jesteś tak nisko nad ziemią, to model pływa na poduszce powietrznej i jest bardzo niestabilny.
Gdzieś tak na 2 metrach będzie dużo bardziej przewidywalny.

redb · Postautor: **redb** » 10 maja 2020, o 11:26

aikus
heh, do pól metra zwieracze jeszcze trzymają, przy 2 musiałbym mieć pampersa

miruuu
miałeś rację z tymi okuciami, dokręcilem łopaty ciut mocniej i odpalam w IU z holda bez szarpania

Nie wiem tylko co z akusem, mam SLS 2600 6s 30c, naładowałem do 4.1V na celę i do lotu wpiąłem monitor ustawiony na 3.5V na celę ... pierwsze rozkręcenie wirnika i monitor zaczął piszczeć.Wyłączyłem, wystartowałem drugi raz i polatałem kilka minut zanim znowu się aktywował. Potem drugi raz to samo. Może przesadziłem z oszczędzaniem akusa i trzeba było doładować na 4.2 a monitor ustawić na 3.3V?

Clad · Postautor: **Clad** » 10 maja 2020, o 11:43

Pakiet nowy? Używany? Jak używany to sprawdź opór (rezystancje) na celach. Jak jest duży to przy starcie z holda może się włączać alarm. W powietrzu pakiet już może mieć "łatwiej"- jeżeli z tego co kojarzę jesteś na etapie zawisów?
Alarm przy 3,6V/cele powinien być OK. Inna sprawa że te monitory nie zawsze pokazują prawidłową wartość naładowania pakietu. Miałem kilka takich gdzie przy 3s pokazywały mniej więcej 4,16; 4,19; 4,12. Lepiej polataj np 4 min i zmierz miernikiem ile masz faktycznie V/cele. Jak około 3,8 to następny pakiet a jak 3,9 to wydłuża lot o minutę. A później lataj "na czas" A nie z tym monitorem

EDIT

Zawsze ładuj 4,2V/cele. Skąd pomysł żeby ładować 4,1?

GrzegorzC · Postautor: **GrzegorzC** » 10 maja 2020, o 13:04

Alarm ustawiłeś za wysoko. Zwykle napięcie pakietu rozumiemy jako napięcie pakietu mierzone bez obciążenia. I to 3,5 bez obciążenia jest bardzo nisko. W regulatorze ustawiany jest próg napięcia przy obciążeniu. I wtedy jest to napięcie pomniejszone o iloczyn prądu pobieranego * rezystancja pakietu tzn. U-I*R. Tą wartość spokojnie możesz ustawić w okolicach 3,1 V.

redb · Postautor: **redb** » 10 maja 2020, o 13:24

Pakiet jest nówka, to praktycznie jego pierwszy lot. Sformatowany według instrukcji, z którą przyszedł. Pomysł ładowania poniżej 4.2 wziąłem z forum. Chodzi o to, żeby przypadkiem ładowarka nie przeładowala którejś z cel. Instrukcja pisze, żeby pod obciążeniem nie schodzić poniżej 3.3 więc dałem 3.5, żeby mieć czas na lądowanie bez paniki. No i tak jak Clad piszesz, u mnie to zawisy a nie latanie. Gdzieś tu czytałem, że to bardziej prądożerne więc bym się nie martwił krótkim czasem zawisu no ale alarm zaraz po rozkręceniu mnie zdziwił/zmartwił trochę.

Clad · Postautor: **Clad** » 10 maja 2020, o 14:33

GrzegorzC pisze:Alarm ustawiłeś za wysoko. Zwykle napięcie pakietu rozumiemy jako napięcie pakietu mierzone bez obciążenia. I to 3,5 bez obciążenia jest bardzo nisko. W regulatorze ustawiany jest próg napięcia przy obciążeniu. I wtedy jest to napięcie pomniejszone o iloczyn prądu pobieranego * rezystancja pakietu tzn. U-I*R. Tą wartość spokojnie możesz ustawić w okolicach 3,1 V.

3,1 to regiel już zasilanie odcina a nawet wyzej, a przy włączeniu się alarmu to napięcie może spaść jeszcze niżej więc nie polecam. Po za tym nie zaleca się rozładowywania lipo do takich wartości-tak jak napisał redb.
Redb, jak masz nowy pakiet to tak jak pisałem wcześniej. Ustaw sobie alarm w apce na 3-4 min i po tym czasie sprawdzaj parametry pakietu i w razie czego wydluzaj czas

Postautor: **Don Mirson** » 10 maja 2020, o 15:31

W helikach nie ma co patrzeć na napięcie w trakcie lotu. Grunt żeby po locie, gdy ostygnie nie schodził poniżej ca 3.7v. wtedy będzie długo żył, chyba że ustrzeli go jakiś kret

redb · Postautor: **redb** » 16 maja 2020, o 16:33

No dobra, to wylatałem dziś 2 pakiety i ...

Pierwszy pakiet to latanie nisko ... czasem aż za nisko bo mi pionowy statecznik haczył o ziemię i się potem ogon trochę miotał po uwolnieniu :masakra:

.
Drugi pakiet już znacznie lepiej (skorzystałem z rady Aikus żeby latać wyżej) ale muszę się jeszcze przyzwyczaić do widoku helika na tle nieba, na razie nie czuję się z tym jeszcze komfortowo

@Miruuu
Po około 5:30 w zawisach mam po 3.72/3.73 na celę. Mierzone tak ze 2-3 minuty po locie dobrym miernikiem więc raczej nie przekłamane. Czy tak wystarczy?

Mimo wszystko wydaje mi się, że jak ćwiczę te zawisy to albo tak mocno mi się ręce trzęsą na gazie i tego nie kontroluję albo coś nie tak jeszcze z setupem, bo mi helik o 1.5m opada i muszę trochę gazem pracować żeby nie przyziemił. Podciągnałem trochę krzywą gazu, teraz mam 90% - 80% - 90%, kąty -+11st. liniowo.

Niestety nie miałem pampersa pod ręką, żeby polatać na tych 2 metrach ale znalazłem taki oto uszczelniacz i uszczelniłem wszystkie zawory, którymi może coś z wrażenia wyciec.

Postautor: **Don Mirson** » 16 maja 2020, o 18:18

3.7v to taka jeszcze ok granica, ale bym trochę skrócił lit bo z 3.7 na 3.1 bardzo krótka droga... Ja się staram nie kończyć poniżej 3.8v ale to znowu druga skrajność

redb · Postautor: **redb** » 18 maja 2020, o 22:28

Wczoraj przy drugim pakiecie poczułem już wiatr w żaglach więc myślę, że już będzie tylko lepiej. Za to zaniepokoiło mnie pewne zachowanie. Mam jeszcze problem z tym, że nie wszystkiego dopilnuję przed startem a że zacząłem latać na czas to zapominam włączyć odliczanie. Podniosłem maszynę, polatałem kilkadziesiąt sekund, przypomniałem sobie o stoperze więc posadziłem maszynę hold'em, włączyłem odliczanie i zwolniłem hold'a ... efekt zobaczcie sami.

Tak chyba być nie powinno? Czy to może normalne bo nie poczekałem aż się łopaty zatrzymają?

Piotr_T · Postautor: **Piotr_T** » 18 maja 2020, o 22:55

Ja się nie znam, ale na mój gust zamiast zrobić soft-start governor w ESC zrobił tzw. bail-out, czyli szybki (2-5 sekund) powrót do zaprogramowanych obrotów "nominalnych" (czyli tak, jakbyś np. przerwał autorotację i zechciał poderwać maszynę w górę). Na jak długo był zapięty hold i w jakim położeniu był lewy drążek podczas tej operacji?

Pozdrawiam,
Piotr.

aikus · Postautor: **aikus** » 18 maja 2020, o 23:05

Oczywiście - bailout.
Przestudiuj dokładnie specyfikację regla.
Swoją drogą - wiesz już, że możesz ćwiczyć autosy.

redb · Postautor: **redb** » 19 maja 2020, o 05:38

mm .... poczytam, dzięki
ale ten regiel (HW Pentium 60A) wg. instrukcji nie ma gova...
swoją drogą to ten jego soft start to trwa ze 2s w sumie i jakoś mi się nie podoba...

aikus · Postautor: **aikus** » 19 maja 2020, o 07:11

Softstart, governor, bailout to trzy rózne, niezależne rzeczy (jedynie softStart z bailoutem ma trochę wspólnego, a raczej jest poniekąd przeciwieństwem).
Zajrzyj jeszcze tu:

viewtopic.php?f=55&t=9321

redb · Postautor: **redb** » 19 maja 2020, o 10:57

hehe ... dzięki Aikus, trafilem już na słowniczek

Piotr_T
Hold był zapięty 2-3 sec., raczej nie dłużej.
Drąg gdzieś w pozycji neutrum bo jak go wyłączyłem to helik nie wystrzelił w górę, ja to zrobiłem licząc, że tam go jeszcze mam szansę uratować bo jak mi na ziemi zacznie naku... węgorza to już umarł w butach.

Czy to szarpnięcie ogonem to da się trochę zniwelować? Czy to po prostu brak kompensacji spowodowany za małymi jeszcze obrotami?

kubacki · Postautor: **kubacki** » 19 maja 2020, o 11:50

HW pentium 60A ?? Czy HW Platinum 60A bo o tym pierwszym nigdy nie słyszałem, a ten 2 ma Gova i regulowany soft start

Wiktor · Postautor: **Wiktor** » 19 maja 2020, o 12:37

kubacki pisze:HW pentium 60A ?? Czy HW Platinum 60A bo o tym pierwszym nigdy nie słyszałem, a ten 2 ma Gova i regulowany soft start

"2011-08: HobbyWing renamed the Pentium series ESC to FunFly."
manual

redb · Postautor: **redb** » 19 maja 2020, o 12:46

Dokładnie tak jak pisze Wiktor. Na moim jest napisane Pentium ... bo tak dawno kupiłem graty i dopiero teraz zacząłem ich używać. Softstart jest ale coś nie działa najlepiej ... chyba, że nie działa najlepiej akurat z moim silnikiem (ZPower Z20A). Gov'a niestety brak.

aikus · Postautor: **aikus** » 19 maja 2020, o 13:32

redb pisze:Czy to szarpnięcie ogonem to da się trochę zniwelować?

Nie sądzę, ja bym tego nawet nie próbował robić.

redb pisze:Czy to po prostu brak kompensacji spowodowany za małymi jeszcze obrotami?

Nie za małymi tylko zbyt gwałtownie wzrastającymi - to się nie bierze z niczego tylko z potężnego skoku mocy na silniku, a temu musi towarzyszyć potężny moment reakcyjny.
Żaden ogon czegoś takiego nie skompensuje to po pierwsze, a po drugie w normalnym locie to sie nie zdarza.
W bailoucie - nie specjalnie przeszkadza, jak widać nawet w tak krytycznym momencie kiedy dzieje się to blisko ziemi (wręcz na ziemi) ogarnąłeś temat po mistrzowsku mimo, że byłeś zaskoczony.
Jak się tego spodziewasz - korygujesz to z automatu i nawet o tym nie myślisz.
To jest jedna z tych ekstremalnych sytuacji, kiedy elektronika nie zrobi roboty za Ciebie.

Piotr_T · Postautor: **Piotr_T** » 19 maja 2020, o 15:29

Tu masz manual, prawdopodobnie zgodny z Twoim reglem - https://cdn-global-hk.hobbyking.com/med ... 9809X9.pdf
Da się go (regulator) ogarnąć "z drążków", a jeśli nie, to przynajmniej dowiesz się, jakie są warunki aktywowania soft-startu i bailouta.
BTW - regiel który miałem w Devilu też był "Pentium", ale jak najbardziej był zgodny z tą "rozpiską". Kombinuj, choć może lepiej bez łopat i łopatek.
BTW 2 - taki wyjątek z instrukcji:

"Autorotation Restart Time: Off / 5s / *10s / 15s / 30s / 90s.
This parameter is only used in “Governor (Elf )” and “Governor Store” modes, and works when the throttle value is within 5%~40%."

Czyli (domyślnie) jeśli "zaholdowanie" nie trwa dłużej niż 10 s i drążek "gazu" znajduje w tym czasie się pomiędzy 5 a 40 % wychylenia, to wyłączenie holda uruchomi bailouta. Coś takiego właśnie stało się (chyba) na filmiku. No i jest to dowód na to, że masz governor w reglu.

Pozdrawiam,
Piotr.

Gaui 425

Kto jest online