Taka luźna myśl ostatnio mi się nasunęła:
- a gdyby tak pozbyć się mojej GAUI X5? Zostawiłbym sobie chętnie silnik, serwa, pakiety, łopaty. Wymieniłbym natomiast całą mechanikę.
I tu mam lekki problem: bo najbardziej to marzy mi się LOGO, ale do łopat 520 to tylko LOGO 500, a to jest już nie do dostania. Logo 480 jest za małe, a 550 za duże

T-Rexy, HK za bardzo mi nie podchodzą, za dużo się tego już naoglądałem. Nie wiem czy Protosy występują w rozmiarach pod 520mm, ale też jakoś do mnie nie przemawiają (głównie przez ten wielki, wszystkonapędzający pasek i OWB na zębatce atakującej; zresztą nie kojarzę Protosów w rozmiarach a'la 500/550), a Gobliny, pomimo zewnętrznego fajnego wyglądu nie przekonują mnie kompletnie (coś jak Apple wśród kompów - fajne, śliczne, każdy chce mieć, ale kurewsko drogie w użytkowaniu i naprawach, no i te obroty HS - dla mnie chore, a i tak wśród znajomych helikowców mam wrażenie, że latam na jednych z wyższych obrotów). Zatem eliminując SAB, ALIGN (z klonami), MSH, GAUI, MIKADO to czy zostaje jeszcze cokolwiek spełniającego takie wymagania:
- łopaty 520mm
- silnik Scorpion GM-601 6S
- ESC GUEC GE-610
- serwa Align DS610 + na ogon Align DS650
- napęd z 6S 3300 - 3700mAh
- głowica FBL
- najlepiej jakby części/KIT były w miarę dostępne w PL?
Taka luźna dywagacja. Po prostu moja X5 mechanicznie mam wrażenie, że za maks. półtora sezonu się skończy (chociaż lata teraz zaje**scie, ale ma już parę takich mechanicznych drobnostek, które sprawiają, że jest coraz trudniejsza w regulacjach, naprawach a przywrócenie jej do stanu świetności nie wiem czy nie łączyłoby się z wymianą całego KITa na nowy).
Ktoś na forum lata na 520mm? Bo wydaje mi się, że rozmiar łopat jest tu kluczowy.