lin3e pisze:Aikus czy możesz wrzucić jakiś schemat swojego ustrojstwa?
Ta na szybko wystrugane w Paincie:
UPS do awioniki.jpg
Krotki opis dzialania:
1. W czasie normalnej pracy awioniki, dioda jest w kierunku zaporowym jako ze napiecie akumulatorkow jest nieco nizsze niz awioniki, akumulatorki sa ladowane przez rezystor - jego wartosc trzeba dobrac tak, zeby przy wpelni naladowanych akumulatorkach lecial przez niego tzw prad podtrzymujacy (okolo 1/10C). U mnie jest to na pale 10Qhm i wychodzi w praktyce ze jest to z grubsza OK.
2. W razie awarii BECa - dioda przechodzi w stan przewodzenia, napiecie akumulatorkow zaczyna zasilac awionike, napiecie na awionice troche spada, ale z powodzeniem wystarczy do wykonania nawet kilku autorotacji (pojemnosc 600mAh jest tutaj mocno nadmiarowa - nie chcialo mi sie szukac mniejszych akumulatorkow, olalem mase, wartosc dodana to niskie samorozladowanie Eneloop).
UWAGI:
- ilosc i jakosc akumulatorkow nalezy dobrac do napiecia awioniki. U mnie jest 6V, wiec cztery eneloopki pasuja idealnie. Do napiecia 8,4V trzebaby wrzucic 6 eneloopkow (lub innych mniejszych NiMHow.
- Na dawnym portalu HT lezal schemat bardzo podobnego ukladu na superkondensatorach. Roznica byla taka, ze superkondensatory byly polaczone rownolegle z resystotkami - rezystorki tworzyly taka jakby szyne wyrownujaca - zapewnialy rownomierny podzial napiecia na superkondensatorach - superkondensatory nie znosza przeladowania - dojdzie do przebicia i koniec. Zwarcie.
NiMHy sa tolerancyjne w razie lekkiego przeladowania poprostu wydziela energie w postaci ciepla i tyle.
- Zbudowany przeze mnie uklad MUSI BYC wstepnie naladowany przed pierwszym uzyciem, aby uniknac niepotrzebnego szarpania duzego pradu ladowania z BECa (i / lub grzania sie rezystora). Poza tym ladowanie takich eneloopkow troche trwa, wiec jak wystartujemy z nienaladowanym "UPSem" moze sie okazac, ze gdy bedzie potrzebny - nie zadziala bo bedzie pusty. Ladowanie z Awioniki mozna tu traktowac w zasadzie TYLKO jako "doladowywanie podtrzymujace".
- U mnie uklad jest podlaczany do awioniki osobna wtyczka taka mala... SBEC... Ale mozna zrobic na wylaczniku - co kto lubi. Pamietac o wlaczeniu ukladu niestety trzeba. Uklad na superkondensatorach mogl byc wlaczony w awionike caly czas, bo superkondensatory ladowaly sie stosunkowo szybko z zasadniczego BECa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.