Heli-Team.pl

Castle BEC PRO V2 w HELI AGILE 5.5 12S z silnikiem PYRO 700-52, CASTLE PHOENIX EDGE HV 120

Chciałbym przestrzec wszystkich, którzy używają właśnie takiego BECa. Moja sytuacja to nie jedyny taki przypadek. Wiedzieliśmy o problemach tego BECA, ale myśleliśmy, że nas to nie spotka.
Wyjechaliśmy rodziną na mazury i ja z tatą ustawiliśmy się na latanie. Po trzech dniach latania stała się tragedia. Wylatałem 5 pakietów w tym dniu i nic nie zapowiadało problemów. Tata podłączał pakiet. Usłyszeliśmy małe zaiskrzenie, czego nigdy nie było ponieważ iskrzenie było zabezpieczone anti-sparkiem XT90. Tata wycofał złączkę i ponownie podłączył, ale to był koniec. Cisza systemu BEASTX. Jedynie, co słychać to testowanie się regulatora. Heli martwy. Myśleliśmy, że złączka XT90 padła, ale nie. W domu rozłączyliśmy wszystko zaczęliśmy z tatą sprawdzać. Dramat. Jedynie co działa to regulator - wstępnie, bo coś się odzywa. Odbiornik – nie działa, BEASTX PRO HD – nie działa, serwa – pewnie też.
Wniosek jest jeden - BEC przepuścił 50V na elektronikę, serwa, odbiornik. Koszmar.
Straty na 100%
- Odbiornik JR RG731BX+RA01T – ok.430pln
- MICROBEAST Plus HD PRO-EDITION V4 – ok. 1150pln
- BEC CASTLE PRO V2 – 180pln

i najprawdopodobniej, bo innej możliwości nie ma:
- Serwa tarcza 3x KST BLS815 + ogon KST BLS 805 – ok. 1150pln
Tu pytanie do Was – jak sprawdzić serwa bo nie chcemy podpinać ich do innego odbiornika, żeby nie uszkodzić odbiornika?

Czyli straty to ok. 2910pln

Jak się okazało na innych forach zagranicznych podobna sytuacja:
https://www.helifreak.com/showthread.php?t=252432

Podłączenia zgodnie z instrukcją CASTLE

Jakieo BECa użyć, żeby było bezpiecznie? Jakiej konfiguracji – może dodatkowy pakiet? Jak się zabezpieczyć przed taką sytuacją? Jak mam odbudować elektronikę to jak się zabezpieczyć przed taką sytuacją?
Nie wiem co dalej z lataniem, bo straciłem najprawdopodobniej wszystko.

Ech…. Jestem załamany.
Czy pisanie do producenta BECA coś zmieni? Co możecie poradzić tej sytuacji?

Microbeast na 60% do odratowania. Najprawdopodobniej stabilizator na zasilaniu poszedł z dymem.

Olson pisze:Chciałbym przestrzec wszystkich, którzy używają właśnie takiego BECa...

Współczuję oczywiście, ale zasadniczo to mieliście po prostu pecha. Wspomniany wątek na HF zaczyna się w 2010r i kończy w 2011, tak że współcześnie nie ma jakiegoś wielkiego dramatu. Bez żadnych przygód używam bec'e castla we wszystkich spalinowych helikach, z czego najstarszy ma jakieś 6lat.

Artja pisze:Bez żadnych przygód używam bec'e castla we wszystkich spalinowych helikach

Też chciałem to napisać ale jednak zwróć uwagę, że pędzimy go z 2S (może 3s?) a nie 12S.

Ale faktycznie pech

Miałem podobną przypadłość z Castle Creations BEC 10A 6S. W pierwszym przypadku zadymiło się podczas podpinania pakietu, a w drugim przywitałem kreta. W jednym egz. to powiedzmy trafiłem na pechową sztukę, ale dwa pod rzad to już nie przypadek.

Ja pędziłem go z 6S i w 550 nigdy (ca. 150 lotów) nie miałem z nim problemów.

pzdrv,

A ja wieszałem psy na BECu YEPa o tym:
https://hobbyking.com/en_us/yep-20a-hv- ... utput.html
Ze mi puścił część awioniki z dymem....
I że to badziewny BEC srutytuty...
Nie ma tam - BEC jak każdy inny.
Po prostu nie najlepszym pomysłem jest używanie granicznych dopuszczalnych parametrów naszej elektroniki (w tym wypadku zasilanie BECa z 12s).
Przecież to zaden problem podłączyć tego BECa tylko do jednego pakietu.
Po przygodzie z BECem stosuję tę zasadę również w przypadku reszty elektroniki i tak np. majac serwa KST HV o dopuszczalbym napięciu zasilania 8,4V, a na BECu wybór 6V i 8,4V - wybieram 6V.
Nie czuje roznicy w pracy serw w moim spokojnym lataniu, a IMHO dużo mniejsze ryzyko że coś pójdzie z dymem.

Jak się zajrzy do wnętrza tych urządzeń to od razu staje się jasne dlaczego tak się dzieje.
BEC który ma wytrzymywać zasilanie 12s (czyli 50,4V przy pełnym pakiecie) ma na wejściu np kondensator na 50V, a dalej np. tranzystory które wytrzymują 60V... To jest jakiś zart - te wartości dopuszczalne powinny byc dwukrotnie wyższe od nominalnych!

Więc kluczem jest to co mówi Wojtek: BECe zasilane niższymi napięciami wejściowymi będą działać długie lata.

Olson, nie łam się - z dużym prawdopodobieństwem spora część elektroniki da się łatwo naprawić.
Poszukaj jakiegoś dobrego elektronika albo poczekaj az Krecik naprawi swojego lapsa i z nim pogadaj

Ja przy awarii tego mojego BECa miałem dużo szczęścia.
Brain przeżył - do tej pory Artja lata na nim w 450tce, serwa nie były podłączone... Jedyne co sie usmażyło to odbiornik Graupnera GR-16 (tam chyba niecałe trzy stówy).
No i BEC.
Miałem farta.
...
Natomiast teraz sie zastanawiam... Bo po tej przygodzie zamowiłem sobei BECa Herculesa. O napięciu zasilania od 2s do 14s.
I teraz nie pamiętam, czy uznałem, ze w tej sytuacji mogę juz 12s podłączyć czy podłączyłem go na 6s...
Musze to sprawdzić i w razie czego - przerobić.
.

A jeszcze tak swoją drogą się zastanawiam... Może nie głupim pomysłem byłoby wstawianie do każdej awioniki warystora np na 10V? (nie wiem jakie wartości istnieją, ale musi być po prostu wartość ciut wyższa niż nominalna).

Ja w swoich modelach bec to tylko i wylacznie herculesy i śmiało polecam, żadnych problemów na 12s jak i 14s . Kiedyś czytałem właśnie o esc i bec firmy CC, odpowiedź jak dla mnie była jedna, potrzebuję urządzenia (esc bec) droższa ale mniej awaryjna.

Wyslane z mojego Szajsunga S6

Ja też używam od kilkilu lat na 6s. Na 12s nie odważyłbym się go podłączać właśnie ze wzgledu na to co można o nim wyczytać w necie.

Jeśli producent zakłada, że dane urządzenie pracujące do 12S to użytkownik musi mieć pewność, że będzie działało na 12S. Jeśli są kłopoty przy tym napięciu to powinien wycofać z rynku te BECe lub poinformować, żeby używać je na max 6s.
Paranoją jest zakładać, że jeśli jest na 12S to bezpiecznie jest użytkować do 6S. Ale życie jest życiem
Tak dalej idąc - myśląc, jak tata mówi, że jeśli mamy lodówkę, gdzie producent w instrukcji informuje nas, że jest zasilana 110-230V - to co robimy? Robimy wszystko, żeby zasilić lodówkę 110V, aby było bezpiecznie?
Czy podłączamy ją do 230V ryzykując że się spali?

Tak wygląda Castle BEC PRO V2, który pozbawił mnie w tym sezonie latania

Olson pisze:Jeśli producent zakłada, że dane urządzenie pracujące do 12S to użytkownik musi mieć pewność, że będzie działało na 12S. Jeśli są kłopoty przy tym napięciu to powinien wycofać z rynku te BECe lub poinformować, żeby używać je na max 6s.
Paranoją jest zakładać, że jeśli jest na 12S to bezpiecznie jest użytkować do 6S. Ale życie jest życiem
Tak dalej idąc - myśląc, jak tata mówi, że jeśli mamy lodówkę, gdzie producent w instrukcji informuje nas, że jest zasilana 110-230V - to co robimy? Robimy wszystko, żeby zasilić lodówkę 110V, aby było bezpiecznie?
Czy podłączamy ją do 230V ryzykując że się spali?

Rynek sprzętu AGD i modelarski to trochę inne podwórka.
Jakiś czas temu było głośno o pralkach Samsunga, którym zdarzało się ... wybuchnąć kiedy wirowanie było nastawione na maksymalne obroty. Były to pralki ładowane od góry. Puszczał zamek w drzwiczkach w bębnie - łatwo sobie wyobrazić co się działo gdy to się stało w czasie kiedy bęben był rozpędzony do 1krpm. Parę osób poraniło, nikt na szczęście nie zginął.
Smród się zrobił taki, ze Samsung o mało się nie wypieprzył. Pozwy, kary, odszkodowania i tak dalej...
Na rynku modelarskim są trochę inne realia. Taki Castle w najlepszym razie uzna reklamację i wymieni Ci BEC na nowy... taki sam drugi

ALE!
I tu nie zawsze producenci mają tak różowo i o tym przekonał się Graupner, który w dobie migracji RC na 2,4GHz zapragnął stworzyć własny protokół (wbrew Futabie, ktora proponowała dogadanie sie i wspólne korzystanie z FASST).
Zrobili protokół, spieprzyli robote i wielkie drogie kosztujące po kilkadziesiąt tysięcy Euro modele zaczęły bogatym Niemcom spadać.
Niemcy się wkurzyli, zaczęli Graupnera pozywać i też Graupner się o mało co nie wyłożył.
Tę historie znam z lotniskowych plotek, ciężko o źródła, ale 'jest dość wiarygodna.
To co utarowało Graupnera to szybka przesiadka i wymiana tego ich własnego badziewnego linka na HOTT, ktory de facto nie jest ich - oni to kupili od kogoś, nie wiem czy nie od jakiegoś Chinczyka.
Tak, że tak.

Wszystko zależy. Od wielu czynników.

Szczerze mówiąc, jakbym miał lodowkę, ktora miałaby napisane w specyfikacji, że może chodzić na napięciach od 110 do 230V to miałbym obawy przy podłączaniu jej do naszej sieci.
Jesli jest przełącznik - to spoko.
Ale jeśli tak zwany "Auto Voltage" ... e-eee. Jakoś to do mnie nie trafia.
Wole "normalnie".
Bo nie mam pewności jakimi drogami myślowymi kierował się producent.
Zajara mi się ta pralka czy lodówka jak mnie nie bedzie w domu, chałupa się spali i co...
Pozwe producenta, sprawę może i wygram odszkodowanie dostane - wszystko gra, tylko po kiego grzyba mi to?
Albo co gorsza zajara się bez dymu i ognia jak bedę spał... i mnie zaczadzi. I nawet nie bedzie miał kto pozwać tego prooducenta.
(że niby prokuratura to zrobi?!?! Heh, wolne żarty. No cóż, stało się, siła wyższa, zwarcie w instalacji, człowiek zginął, to smutne... tak bywa).... Dopiero jakby umarło z dziesięć osób - ktoś by się sprawą na poważnie zainteresował.
heh... paranoja - no jasne, ze tak, ale skoro wiem to co wiem...
... to wole lodówkę, ktora ma napisane poprostu 230V.

No niestety.

Olson pisze:Tak wygląda Castle BEC PRO V2, który pozbawił mnie w tym sezonie latania

Wypisz wymaluj jak moj YEP.
Śliczniutko.

Tylko co to znaczy "pozbawił mnie w tym sezonie latania?!?!
Skladaj na szybko jakiegoś kombata za 200 zlotych i w gore!! Nie ma że boli!!
Przyjdzie czas na heliki - bedziesz latał helikami, a narazie - lataj czymkolwiek, żeby obycia z powietrzem nie tracic!!
No chopie no...

aikus pisze:
Tylko co to znaczy "pozbawił mnie w tym sezonie latania?!?!
Skladaj na szybko jakiegoś kombata za 200 zlotych i w gore!! Nie ma że boli!!
Przyjdzie czas na heliki - bedziesz latał helikami, a narazie - lataj czymkolwiek, żeby obycia z powietrzem nie tracic!!
No chopie no...

Dzięki aikus

Będę latał. Zima będzie, ale będę latał. Palce będą marzły, ale będę latał
Zmiana konfiguracji zasilania + zabezpieczenia.

Sprzedaje co mam oraz tata pomoże W przeciągu miesiąca powinienem polecieć

Na marznące palce są patenty.
Ale to oddzielny temat, pewnie wyjdzie tradycyjnie jak co roku - pazdziernik - listopad.
I ja bede miał coś do powiedzenia bo mam nowy patent do przetestowania ^^..

Ale wszystko w swoim czasie.

Olson pisze:Castle BEC PRO V2 w HELI AGILE 5.5 12S z silnikiem PYRO 700-52, CASTLE PHOENIX EDGE HV 120

[...]
Jakieo BECa użyć, żeby było bezpiecznie? Jakiej konfiguracji – może dodatkowy pakiet? Jak się zabezpieczyć przed taką sytuacją? Jak mam odbudować elektronikę to jak się zabezpieczyć przed taką sytuacją?
[...[

Najlepiej to :
http://www.fast-lad.co.uk/store/optipow ... 27910.html

Używam w 700-tce. Bardzo fajny gadżet i co najważniejsze, działa.