Strona 1 z 1

Przewijanie silnika

: 24 lut 2011, o 19:09
autor: edek
Witam

Mam pytanie do starych wyjadaczy.

Jezeli silnik jest nawiniety wiazka 5 drutow o fi 0.2mm to jest to odpowiednik drutu 1mm?

Mam jeden spalony silnik do 255 ktory chce przewinac i zrobc z niej potwora :D

Re: Przewijanie silnika

: 24 lut 2011, o 21:12
autor: Ramotny
nie średnica tylko przekrój:

drut 0.2mm ma przekrój D*D*pi/4 = 0.2*0.2 *3.14 /4 = 0.04*3.14/4 = 0.0314 mmkw a 5 takich to .16mmkw

obliczenia odwrotne D=sqrt(0.16*4/pi) = sqrt (0.2) = 0.45mm (średnicy) - i to jest jednodrutowy odpowiednik 5 drutów 0.2mm (średnicy)

Re: Przewijanie silnika

: 24 lut 2011, o 21:19
autor: edek
OK,dzieki za wzor.
Teraz musze pomyslec jakim drutem go przewinac,ale pewnie i tak bede musial dobierac eksperymentalnie....

Re: Przewijanie silnika

: 24 lut 2011, o 21:24
autor: Ramotny
edek pisze:OK,dzieki za wzor.
Teraz musze pomyslec jakim drutem go przewinac,ale pewnie i tak bede musial dobierac eksperymentalnie....

Zmiana drutu spowoduje zmianę pola magnetycznego wirnika a co za tym idzie mocy i momentu silnika oraz pobieranego prądu i dopuszczalnego napięcia.
Ale jak to sie przelicza to ja nie mam bladego pojęcia - trzebaby zapytać Bernarda i tego drugiego co razem silniki przewijają... niestety u nas ich nie ma i trzeba na epeheli zapytać...

Re: Przewijanie silnika

: 24 lut 2011, o 22:56
autor: karol
Wiem, ze potrzebujesz zakupic drut nawojowy (tak to sie nazywa) sa one izolowane lakierem. Kiedys sprzedawalem takie jak pracowalem w Polsce do Huty Szczecinskiej, oni drut nawojowy uzywali do przewijania silnikow duzych znacznie od naszych helikowych, ale mysle ze zasada ta sama. Druty nawojowe sa sprzedawane w rolkach po 20kg wieksze przekroje, nie wiem jak jest z mniejszymi. Wiem tez, ze sa specjalne przewijarki, czesto taki silnik ma kilka tysiecy zwojow :)

ponizej link, drugie zdjecie przedstawia 20kg rolke
http://pl.wikipedia.org/wiki/Drut_nawojowy

Re: Przewijanie silnika

: 24 lut 2011, o 23:24
autor: edek
Dzieki za info.
Raczej nie widzi mi sie kupowanie takich szpuli... ludzie nawijaja zwyklym drutem miedzianym (pokryty emalia) i tez dziala :)

Re: Przewijanie silnika

: 24 lut 2011, o 23:47
autor: kostek136
Jak potrzeba Ci drutu, to wal do ELEKTROMARA nie na daremno ma ksywe ELEKTROMAR :mrgreen:
http://www.elektromar.com.pl/

Re: Przewijanie silnika

: 2 lut 2012, o 20:11
autor: elektromar
Witam
Ponieważ kończę powoli montaż nowych modeli na nowy sezon ,to zaczynam
się zabierać za motorki.
W ramach eksperymentu (tylko nie mówcie że oszalałem !!!!!!!)
rozebrałem całkiem dobry ,na chodzie pyro 700-48 :masakra: :masakra: :masakra:
Kurcze zapomniałem fotki robić jak wycinam oryginalne uzwojenie.
Nie pasowały mi te obroty 480kv i to że ta wersja jest słabsza od 700-52
(choć piszą że taka sama moc na obu).
Postanowiłem go przezwoić na 520kV i zarazem "stuningować" na wyższą moc.

"Oryginał" jest nawinięty 7+7 zwojów drutu 1,06mm,ja postanowiłem
go przerobić na "prawie" black edition ,który jest nawinięty 6+5 zw drutem 1,40mm.
Zastosowałem drut 1,20mm.
A oto co z tego wyszło.
Obrazek


Jeden jest mój ,drugi oryginał ,który jest ,który??????? :mrgreen:
Po pomyślnych testach izolacji drutu ,który się wykonuje na 1000 Volt,
poskładałem go i czas na rozruch.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=SvfcGayl0hg&feature=youtu.be[/youtube]

Dalsza dane testowe jak się ociepli i da się wreszcie coś polatać :twisted:

pozdrawiam

Re: Przewijanie silnika

: 11 kwie 2012, o 21:54
autor: elektromar
No i następne silniki na tapecie.
Przerabiamy Pyro 700-52 na wersję 95% "black edition".
Oto uzwojenie oryginalnego pyro,okazuje się że też nie jest bez wad.
Nawinięte drutem 1,06mm 6+6zw 520kv.
Różnica do wersji 30-52 jest w rdzeniu,wraz ze zmianą oznakowania
silników na 700-52 zmieniono gatunek blachy na rdzeń na dużo lepszy gatunek.
Obrazek

No to wycinamy oryginalny drut i nawijamy na nowo.
Nawijam drutem 1,35mm (wersja "black" jest nawinięta drutem 1,40mm)
Chcialbym nadmienić że nawijanie takim grubym drutem idzie jak po grudzie.
Nawijam 5+5 zwojów co powinno dać ok 560kV
Wreszcie doszedłem do końca.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pyro posiada wał 6mm ,niestety jest on zbyt wiotki
i po tuningu magnesy mogą obcierać o stator,dlatego postanowiłem go
również wzmocnić mechanicznie.
Obcinamy część tulei ,która wchodzi w stator.
Zrobi nam to miejsce na dodatkowe łożysko ,co powinno troche usztywnić wał.
Dodatkowo te 2 łożyska sa większe ,co pozwoli przenosić większe obciążenia.
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Od dolnej strony również dokładam 1 łożysko więcej.
Mam nadzieję że to pomoże.
Na fotkach widać już zamontowane dodatkowe łożyska
Obrazek


No i gotowe :)
Po pomiarach na "sucho" wychodzi 540KV
W sobotę test pod obciązeniem.

Re: Przewijanie silnika

: 11 kwie 2012, o 22:16
autor: elektromar
Następny motorek :) już dochodzę do wprawy.
Co można zrobić z takiego "czegoś"
Uszkodzony i rozbebeszony T 600 HK.

Obrazek
Obrazek

Po rozpoznaniu okazuje się że stator ma wymiary
dokładnie takie same jak pyro !!!!!!!!!!
Więc jest nadzieja cos porządnego z tego zobić.

Okazuje się że T600 jest słabiutki mechanicznie.
Chociaż ma w części srodkowej 2 łożyska ,to są one
bardzo malutkie i nie wytrzymują duzych obciążęń.

Obrazek

Stator nawinięty,tym razem cieńszym drutem (1,20mm)
bo musiało wejść 7+7 zwojów.
Układ połączeń "delta"
Podejrzewam że rdzeń nie jest takiej jakości jak u kontronika
dlatego tyle ,żeby wyszło jako takie kv.
Obrazek

No to powtarzamy to samo co w przeróbce pyro
Obcinamy tuleję i montujemy 2 duze łożyska.


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wkleiłem swoje magnesy

Obrazek

Tu mamy poskładany gotowy silnik ,ciekawe jak wyjdzie kv i co będzie z mocą.

Obrazek
Obrazek

Po pomiarach okazało się że pomimo większej liczby zwojów
Kv wyszło 560 ,czyli rdzeń jest dużo gorszego gatunku niż ten od kontronika
to narazie tyle.

Re: Przewijanie silnika

: 11 kwie 2012, o 23:20
autor: jedrus
:nw: :nw: :nw: :nw: :nw:

Re: Przewijanie silnika

: 12 kwie 2012, o 00:30
autor: Gmeracz
Hehe... Przypomniałeś mi czasy warsztatów w technikum... Jeszcze trochę, a ujawnisz niechlubne tajemnice produkcji tych najdroższych na rynku... :rotfl2:

Ja gmerając w moim Turnigy HK3126 na razie mogę powiedzieć, że jest wyważony do dupy. Widać politykę szybko i tanio...
Wibracje nie są jakieś szalone, ale na tyle duże że nawet dwie gąbki z blaszką nie tłumią dostatecznie. Dopiero usztywnienie przewodów gyra pomogło na tyle, że samo serwo nie dygało. Więc wróciłem do Scorpiona. Organoleptycznie całość mniej wibruje, no to i gyro się uspokoiło.

Więc jednak coś z tym jest qrcze... W duperelach i drobiazgach, w które nie chcą się bawić albo oszczędzają żółte... Że nie wspomnę o np. programie symulacji pól magnetycznych. Jakieś tajemnicze właściwości rdzenia, ilość i jakość nawinięcia wpływające na osiągi? hmm ...

Re: Przewijanie silnika

: 12 kwie 2012, o 06:58
autor: elektromar
jedrus pisze:Jeszcze trochę, a ujawnisz niechlubne tajemnice produkcji tych najdroższych na rynku... :rotfl2:


Prosze bardzo ,pierwszy przykład.
Xera motor o dobrej opinii.
Obrazek

Druty wystają poza stator ,jakie mogą być skutki wiadomo.
Jeżeli tak się stało w 1 dnym egzemplarzu ,to może się stać w innych.

Następny - Axi również uznana marka
Obrazek

Źle wysztancowane blachy statora,podejrzewam tępy wykrojnik.
Po lewej dobrze wykonane blachy
Zdjęcia ze strony "powercroco.de"

pozdrawiam

Re: Przewijanie silnika

: 15 kwie 2012, o 20:34
autor: edek
Moze zmiencie nazwe tematu :lol:

Marku, swiadczysz lub planujesz uslugi przewijania takich puszek? :grin2: :mrgreen:

Re: Przewijanie silnika

: 16 kwie 2012, o 00:19
autor: Gmeracz
Marek, przeczytałem wątek o nowym silniku i mnie tak tknęło żeby sprawdzić swoje. Scorpion pracuje identycznie jak Turnigy, ale żre z baterii o ponad pół minuty lotu więcej.
Rozebrałem T i zauważyłem nierówności żywicy przy magnesach. Oczyściłem to po całości i jestem ciekaw, jak będzie z wibracjami i czy to wpłynie na ich zmniejszenie? hmm

Re: Przewijanie silnika

: 16 kwie 2012, o 08:02
autor: elektromar
edek pisze:Moze zmiencie nazwe tematu :lol:

Marku, swiadczysz lub planujesz uslugi przewijania takich puszek? :grin2: :mrgreen:


"Dobrym przyjaciołom" mogę przewinąć,ale to zależy jaki motorek ma być poddany tuningowi.
Ogólnie sprawa jest raczej nieopłacalna ,przewijanie jest bardzo pracochłonne.
Przy jednym silniku trzeba dlubać ok 3 do 4h.
Jest niemiecka stronka gdzie przewijają :
http://slowflyworld.de/artikeldetails.p ... tuning&z=3
Ceny ok 80 euro z szt
Dlatego raczej spróbuję sam produkować silniki dobrej jakości porównywane z
scorpion LE i kontonikami.
Częśći na 1szą testową partię już mam ,ale zaczynam od silnika do 600tki.

Gmeracz pisze:Scorpion pracuje identycznie jak Turnigy, ale żre z baterii o ponad pół minuty lotu więcej.
Rozebrałem T i zauważyłem nierówności żywicy przy magnesach. Oczyściłem to po całości i jestem ciekaw, jak będzie z wibracjami i czy to wpłynie na ich zmniejszenie? hmm


Sprawność zależy od czynników o ktorych pisałem powyżej.
Co do wibracji
Mam 3 pyro i zaden fabrycznie nie był wyważany.
Uruchomiłem ostatnio 4 silniki i żadnego nie wyważałem (bo nie mam narazie czym) ,ale wibracji nie było.
To narazie tyle
pozdrawiam

Re: Przewijanie silnika

: 16 kwie 2012, o 09:31
autor: Ramotny
elektromar pisze:Uruchomiłem ostatnio 4 silniki i żadnego nie wyważałem (bo nie mam narazie czym)
a może jaki warsztat wulkanizacyjny zrobiłby tanio... :plask: mają przecież wyważarki... ;)

Re: Przewijanie silnika

: 16 kwie 2012, o 11:30
autor: edek
elektromar pisze:"Dobrym przyjaciołom" mogę przewinąć,ale to zależy jaki motorek ma być poddany tuningowi.
Ogólnie sprawa jest raczej nieopłacalna ,przewijanie jest bardzo pracochłonne.
Przy jednym silniku trzeba dlubać ok 3 do 4h.


Dobrze wiedziec :)
Ale sie nie martw, nie zwale Ci sie na leb :D Jestem swiadomy czaso i pracochlonnosci takiego zabiegu.

Mam pytanie,z czystej ciekawosci: Czy jest szansa na to, ze samo przewiniecie Turnigy (bez wymiany magnesow) zaskutkuje rowna/zblizona wydajnosca przewinietego Scorpiona?

Re: Przewijanie silnika

: 16 kwie 2012, o 12:13
autor: elektromar
edek pisze:Ale sie nie martw, nie zwale Ci sie na leb :D

Nie boję się :D

edek pisze:Czy jest szansa na to, ze samo przewiniecie Turnigy (bez wymiany magnesow) zaskutkuje rowna/zblizona wydajnosca

Taki turnigy jaki przewijałem?
Jezeli o ten sam chodzi to teoretycznie tak ale.............
No właśnie ,w praktyce to może różnie wyglądać.
Jak przetestuję tego mojego to napiszę.
Można przewinąć bez wymiany magnesów,widziałem juz przewijane silnik 8 polowe i z tego co czytałem to moc była ok.
Ale 10 polowy zawsze będzie lepszy.
Aha i jeszcze zalezy jaki scorpion ,te pierwsze nie były rewelacyjne ,ale ostatnio zastosowali materiały na poziomie kontronika
(a może i lepsze) mają lepszy kształt blach rdzenia (chodzi o te ramiona na końcu) co przekłada się na lepszą indukcję
a zarazem na sprawność i moc.