Jazz pisze:Z ubezpeiczniem jest tak - ze nikt Ci nie kaze zglaszac zdarzenia na Palacowej.
No ale nie sugerujesz chyba wyludzenia odszkodowania skladajac falszywe zeznania...

Jazz pisze:[...]
Pokrywanie z własnej kieszeni - obys nie uszkodził szyby w np Subaru imprezie, ktora kosztuje 2000
Licze sie nawet z wiekszymi kosztami, ale ryzyko oceniam jako relatywnie male.
Jazz pisze:Tak swoja droga ja latam takze w innych miejscach , w tym takich ktore jak najbardziej sa przeznaczone do latania - np na lotnisku za Konstancinem (okolo 4 km dalej jadac od Palacowej)
Aa... No to co innego.
Pogadamy moze jutro, opowiesz mi co i jak...
Jazz pisze:Moim zdaniem kazdy powinien te 100 zl raz na rok odżałować i miec OC, a wszelkie tłumaczenia słuza tylko temu aby usprawiedliwic swoje lenistwo
Mi tez sie kiedys nie chcialo tego zrobic, ale jakos sie zmotywowalem i od 2 lat juz mam.
Masz racje, z tym ze odzalowanie 100 raz na rok to najmniejszy problem, wiekszy problem dla mnie to zawracanie sobie dupy czyms co nie ma sensu.
Ale skoro jest taka mozliwosc zeby polatac legalnie doslownie pare kilometrow dalej - to zmienia postac rzeczy.
Slowo honoru - nie wiedzialem o tym. Jedyna mozliwosc o jakiej wiedzialem to zglaszanie lotow na Okeciu. Formalnie i prawnie - OK, ale na zdrowy rozsadek - PARANOJA, zeby zawracac dupeńkę kontrolerom lotu takimi bzdetami.