Strona 1 z 1
Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 13:29
autor: smaciek
Wczoraj miałem dość poważny na platowca upadek - dziub strzaskany. Pakiet 3s umieszczony właśnie na dziobie uległ lekkiej kontuzji - folijka na jednym końcu się naderwała, druga strona pakietu jest ok. Pytam o prywatna opinie każdego z Was.
Korzystalibyście dalej?
Jeszcze go nie testowalem/nie podpinałem.
Dzięki za uwagi, maciek.
Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 13:51
autor: aikus
Ja bym spokojnie latał. Obwąchaj tylko dokładnie czy się nie rozszczelnił (nie wygląda na to).
Jeśli poczujesz słodkawy, perfumowo/nitrowy zapach - dyskwalifikacja (choć niektórzy podawali nawet sposoby naprawienia takiego rozszczelnionego pakietu - jakieś zaklejanie klejem do gumy ponoć było skuteczne - ja bym się juz aż tak nie bawił).
Oczywiście trzeba też zmierzyć cele - istnieje niezerowe ryzyko, że na skutek tej niewielkiej deformacji w środku zrobiło się zwarcie. Jeśli któraś cela ma zero - dyskwalifikacja.
Ale ogólnie, tak wizualnie to ten pakiet wygląda jeszcze naprawdę całkiem zdrowo, zwłaszcza w porównaniu z niektórymi moimi pakietami po kretach.
Jeden kiedyś miałem całkiem krzywy. Nie rozszczelnił się... Wyprostowałem.
Naładował się i zbalansował... i służył jeszcze długo.
Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 13:53
autor: smaciek
Dzięki!
Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 14:02
autor: Don Mirson
A ja bym nie latał. Nie znam się więc nie ufam. Sprzedałbym aikusowi za pół ceny i kupił nowy, teoretycznie bezpieczniejszy.
Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 14:09
autor: aikus
Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 14:35
autor: Ramotny
Ja jestem hardkorowiec więc jeśli tylko cele nie są rozszczelnione to bym latał (już mi się zdarzało). Trzeba jednak pamiętać że jego obciążalność prądowa spadła i nie można go już tak mocno obciążać jak do tej pory. Ergo - TAK ale ostrożnie.
Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 14:48
autor: aikus
To tez rożnie bywa.
Jeden z sześciu pierwszych pakietów do gałki jakie miałem zaliczył kreta w jednym z pierwszych lotów. Dziubek mu się skrócił i zmiażdżyło dobre pół cm. Po trzech latach równego traktowania wszystkich sześciu ten zmiażdżony był najmocniejszy...
ALE: ostrożność Generalnie zawsze jest zalecana więc

Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 15:57
autor: mikegsx400
Czyli reasumując: latać - obserwować

Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 16:35
autor: smaciek
Dostanie drugie życie w takim razie

. Dziękuję za pomoc
Re: Delikatnie uszkodzony pakiet po kraksie
: 23 lip 2020, o 21:01
autor: Artja
Prawidłowo dobijany pakiet IMO powinien mieć tyle żyć ile ma celek. Ostatnia można użyć zamiast baterii paluszkow do tych tam różnych takich do gmerania. Tylko trza uważać żeby nie wyorbitowac. Z foruma na przyklad