Strona 1 z 3
Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 19:19
autor: PiotrS
Kupiłem rower elektryczny zasilany pakietem Li-ion i po przeczytaniu instrukcji stwierdziłem, że nic nie wiem.
Producent zaleca przechowywanie w pełni naładowanego, przez dłuższy okres nieużywanego pakietu. Zaleca też doładowywanie w tym czasie do pełna co 2 miesiące.
Zaleca też ładowanie dopiero po pełnym rozładowaniu - system odcina przy ok. 3,2 V na celę.
Mi to wygląda na chęć sprzedania kolejnego pakietu po całkiem niedługim okresie użytkowania. Czy się mylę? Może tak gdzieś jest ukryty sens?
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 19:39
autor: omcKrecik
Albo komuś się popierd... pozajączkowało z PbS-em, albo słusznie podejrzewasz ściemę marketingową. Obstawiam to drugie.
Da się zobaczyć, jak te ogniwka Li-ion wyglądają naprawdę ? Nawet aku litowe z ciekłym elektrolitem zaleca się przechowywać w STORAGE MODE i dość niskiej temperaturze.
Przeciętnej jakości Li-ion same zjeżdżają do 3,84...3,86 V/cela po dłuższym czasie, te najlepsze (dawniejsze brandowane LG, Sony, Sanyo, Panasonic, także Varta; o SAFT-ach nie wspomnę -to najwyższa półka aku) trzymały na teście 7 lat z 4,15 na 4,09 V/cela. Nic im zauważalnie nie ubyło przez ten czas.
Może masz jakieś kosmiczne akumulatory nowe generacji ? Coś podali odnośnie żywotności (cycle life)? Da się wybadać gęstość energii ? Coś jeszcze wiadomo o tych aku ?
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 19:51
autor: Don Mirson
A oba rowery ładujesz pojedynczo czy równolegle?

Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:09
autor: omcKrecik
A skąd wiesz, że mam dwa w gotowości ?
Pojedynczo.
Wiem, wiem... może to nie do mnie było
Ale mogło, pasowałoby do niedawnej wiadomej "dyskusji" chipsowej u sąsiadów

Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:16
autor: wojtekr
Albo tak jak pakiety od Phantom i innych - sam przechodzi w storage - tylko nie wiem po co doładowywać.
Z drugiej strony w laptopach Liion (18650) są cały czas full i działają latami.
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:17
autor: wojtekr
Aaa i 3.2 na cele to bardzo wysoko - dobre Liion maja 2.5V na celę
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:26
autor: PiotrS
No bo Mirek wie, że kupiłem dwa

Też ładuję pojedynczo.
Nie wiadomo jakie tam są cele poza tym, że LG. Na razie nie chcę rozkręcać, bo jest plomba. Próbowałem z nimi (Ecobike) na ten temat dyskutować, ale grochem o ścianę. Obrazili się i przestali na maile odpisywać.
Trochę mnie to irytuje, bo kilkanaście tysi u nich zostawiłem, a dość łatwo strzelili focha.
Podobno Pakiety balansują się tylko po pełnym naładowaniu, przez 4h od zakończenia, ale pewności na razie nie mam, a chętnie nie ładowałbym do pełna.
Wojtek, Lipo też do 3,0V możesz zejść, ale raczej tego nie robisz?
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:43
autor: wojtekr
Lipo To co innego - tu producent podaje 2.5V na cele (napięcie pracy)- mam liion w jednym modelu i tak latam.
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:47
autor: PiotrS
Ja na razie schodzę do 3,6-3,7 i ładuję.
Za mało jeszcze wiem

Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:48
autor: wojtekr
Tu masz pierwsza lepszą notę:
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:49
autor: wojtekr
Oczywiście musisz trzymać się zaleceń producenta a nie wiadomo co oni tam wsadzili ale seryjne, normalne Liion 18650 mają właśnie 4.2 do 2.5V
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 20:52
autor: PiotrS
No, ale powtórzę się.
Revolectrix pisze, że Lipo możesz rozładowywać do 3.0 i nikt z nas tego raczej nie robi, bo żywotność mocno spada i pakiet się grzeje.
Tu masz katalogowo 2,5, ale to nie znaczy, że to jest dla ogniwa bardzo zdrowe.
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 21:00
autor: wojtekr
Różnica polega na tym, że to są rozwiązania przemysłowe (zobacz na prądy rozładowania i ładowania) a lipo to jakiś wyczyn, zwłaszcza w naszym wykonaniu. Po drugie jak założysz telemetrię to zobaczysz jak zbliżasz się do 3.0V na cele pod obciążeniem więc nie prawda, że latasz do 3.7 - dla pakietu nie ma znaczenia, że ma 3.7 jak wylądujesz.
Wiem, że ostrożnie obchodzisz się z pakietami ale w zastosowaniach nie hobbystycznych te parametry są określone i dają (w miarę) określoną żywotność - jak nie rozładowujesz jak przewidział producent to rozumiem, czemu potrzebujesz dwa rowery aby dojechać na pałacową i wrócić

A jak używasz laptopa, nerwowo ładujesz jak masz 60% czy jedziesz do zera i czekasz jak się sam wyłączy? A tam są najprawdopodobniej te same ogniwa tylko laptop ma pewnie 4S2P a rower 10S8P - czy jakoś tak
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 21:11
autor: PiotrS
co ciekawe w rowerze napięcie pod obciążeniem niewiele spada w stosunku do spoczynku (ciągnie do 10A), chyba, że miernik w panelu nie mierzy dokładnie
a w laptopie akurat baterię zajeżdżam w rok

nie chciałbym tak zrobić w rowerze, bo to się mało opłaca wtedy

Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 21:15
autor: omcKrecik
PiotrS pisze:No, ale powtórzę się.
Revolectrix pisze, że Lipo możesz rozładowywać do 3.0 i nikt z nas tego raczej nie robi, bo żywotność mocno spada i pakiet się grzeje.
Tu masz katalogowo 2,5, ale to nie znaczy, że to jest dla ogniwa bardzo zdrowe.
Otóż to właśnie.
Cycle life podawane jest - o ile w ogóle jest podawane - dla 80% DOD (Deep Off Discharge). 3,0 V na dole (pod obciążeniem, zwykle specyfikowanym na 0,5C) i 4,15V na górze.
Ponadto przy wysysaniu energii pomiędzy 3,0V a 2,5V jest jej może ze 3%, do 5% w porywach...
Piotrek - słusznie czynisz z tym napięciem, możesz śmiało do 3,6 - ale od 3,75 w dół nie pobieraj już dużego prądu, bo mniej więcej od tego momentu dynamiczna oporność wewnętrzna zaczyna dość stromo rosnąć, wydziela się degenerujące ciepło na katodach (na anodach i tuż przy nich też). To właśnie skraca życie ogniwku, miejscowe (tzn. na polach o powierzchni mikrometrów kw.) chwilowe wysokie temperatury powodują nadtopienia, te nieaktywne już pólka potem się rozrastają i koniec jest bliski.
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 21:19
autor: PiotrS
Miód na me serce lejesz.
Znaczy, że nie taki głupi jestem jeszcze

Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 21:39
autor: wojtekr
Eeee, zastanówcie się jaką to ma moc i jakie to są pakiety i wtedy Wam wyjdzie napięcie, pobór prądu (per ogniwo) etc. U nas są pakiety 1P a tam pewnie z 10P czy coś.
Poza tym jak jest tam dobry układ odcinający to sam zabezpieczy przed zejściem (pod obciążeniem)
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 21:44
autor: omcKrecik
Jak rzeczywiście pobiera tylko 10A, to raczej nie 10P. Zarobek na bateriach da się wydoić znaczny...
Piotrek, jakie ten wehikuł ma osiągi - przyspieszenie, zdolność pokonywania wzniesień, prędkość max., zasięg ? Ile waży pi razy oko ta bateria ?
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 22:03
autor: Ramotny
Ostatnio nabyłem MLP eRower taki do jeżdżenia po mieście. Ładowarkę ma toto 29V 1,9A więc pakiet raczej nie jest 10S - 8S max 9S.
Z tego co wiem to w środku siedzą najzwyklejsze 18650. Nawet nie wiem jaki to ma silnik - chyba 250W. Ciągnie w każdym razie jak smok (przy HI).
Re: Li-ion w rowerze
: 12 wrz 2018, o 22:09
autor: PiotrS
Sam rower waży ok 23-24 kg.
Rozpędza się do 35 km, a w praktyce dziś jechałem 38 km/h, mój syn 40 km/h.
Podobno bez pedałowania 35 km/h ale nie próbowałem.
Silnik ma 350 W, więc przy napięciu 36-42V te 10A nie powinno być przekraczane.
Pakiet waży 3,1 kg. Pojemność 13 Ah. Ładuje się do 41,5V, więc 10S.
W trybie power (najmocniejszym) 25 km/h osiąga w 7 sekund.