
Jednak patent z pamiętaniem jest dobry. Teraz już sobie napisałem apkę (gdzieś jest o niej na forum), a w niej m.in. jest funkcja spisywania "tasków" do zrobienia przy danym modelu. Ale przedtem podobnie - robiłem sobie karteczkę przyklejoną w miejscu gdzie jest pakiet zwykle.
Niemniej jednak - ten luz na głowicy to akurat nie był zapisany w apce. Po prostu go zapamiętałem. Nawet nie wiem czemu, być może podświadomie gdzieś sobie skojarzyłem Tarot 450 Flybar = luz na głowicy = nie lataj zanim nie zrobisz

A dla ciekawych wrzucam obrazek który to element był luźny. To to ramionko - pierwsze od góry (nie wiem czy zaznaczyłem to dobre czy złe, ale nie ma znaczenia). Ono jest przykręcane do huba śrubką, która trzyma się na dwóch łożyskach z kołnierzami - i tymi kołnierzami są ustawione na zewnątrz. I to ramionko miało spory luz na zewnętrznym łożysku. Bałem się, że to samo ramionko ma wyrobione to obsadzenie łożyska, bo kilka starych łożysk miało ten objaw. Ale inne ramionko wsadzone w to miejsce miało podobny luz. W końcu znalazłem jakieś stare łożysko, które luzu nie dawało i chodziło ładnie, bez chrobotania. Także tego

PS. Aha i łopata już znalazła kupca

