Artja pisze:Near miss to mieliśmy jak się Pionier chciał cmoknac z Logosem...

Gwoli wyjaśnienia, Aikus wystartował helikiem ale zobaczył przed sobą samolot... Regulska magia

eeech... taaaak...
too był... taki wstydliwy incydent...
Naczy incydent nasz, wstyd - mój.
No bo wina była ewidentnie moja. Niby latam w innej ... przestrzeni, że tak to nazwę, ale jednak wypada zgłosić pilotowi innego statku, że się zamierza wystartować.
Chociaż tyle, nie?
A ja sobie na luzaka poszedłem, postawiłem helika na helipadzie "bo przecież widzi co robię, nie?"
A właśnie że NIE!
Gówno!
Nie widzi!
Nie widzi, bo patrzy na swój model a nie na to co ja robię na ziemi.
No i ... tak to było dokładnie jak Artja pisze... Wystartowałem helikiem a tu nagle nad sobą widzę samolot...
(wleciał nade mnie zza moich pleców - no zero szans, żeby tego uniknąć).
Nie wiem czy było z pół metra.
Fotek i filmów z tego zdarzenia nie ma.
Są tylko świadkowie... (więcej niż ja i Artja).