Ramotny pisze:Artu pisze:Mam do niego sentyment

To tak jak ja do Kinga

Może zacznę od tego, że na modelarstwo helikowe "rzuciłem" się dokładnie w listopadzie 2010r. Tak więc, mój staż jeśli chodzi o modelarstwo ogólnie jest raczej króciutki jak koszulka niemowlaka

Nie licząc jaskółki wykonanej w modelarni w latach siedemdziesiątych

Carson jest moim drugim heli.
Pierwsza była "Lama V4 2,4 GHz home edition tuning" (silniki Xtreme, oś wewnętrzna +20mm) Kupiona okazyjnie od kogoś, kto nie dawał sobie z nią rady. Nie potrafił jej porwanie wyregulować. Gdy do mnie przyszła, to rzeczywiście - źle wzębione orczyki, nie wypoziomowana tarcza... Jednym słowem dwie godziny na doprowadzenie do stanu pozwalającego na uruchomienie silników

Na Lamie nauczyłem się mechaniki śmigłowca typu koaksjal

Wyregulowana, oblatana - sprzedana (nie powiem, że bez zysku, bo bym skłamał)
Następnie pojawił się Carson (kolejny koaksjal) zakupiony za śmieszne pieniądze (uszkodzony 4in1) w zestawie tylko kpl. helik + aparatura 35MHz. W związku z tym, że mój warsztat zdążył się nieco już rozrosnąć (części, narzędzia) przystąpiłem do reanimacji. Na eBay udało mi się nabyć za jakieś śmieszne pieniądze 2 moduły 3in1 e-sky oraz apkę e-sky 2,4GHz z dwoma RX-ami. Carson otrzymał RX + 3in1 i zaczął (oczywiście po gruntownych regulacjach) latać na osprzęcie e-sky 2,4GHz. Obecnie Carson ma "wszczepiony" RX Turnigy + 3in1 e-sky (znalazł się kupiec na apkę i rx-y e-sky).
Następny w kolejności model to NINE EAGLES Kestrel 500SX. Helik zakupiony również uszkodzony. Na jego temat nie będę się rozpisywał, jest to temat na osobny wątek. Powiem tylko, że kupiłem go w naiwności, że uda mi się go szybko uruchomić i zacząć przygodę z jedno wirnikowym modelem. Niestety tak się nie stało, i stoi bezczynnie do dzisiaj.
Kolejnym był Fire Fox EP200. Ten model zakupiony rozmyślnie. Celem zakupu było (i jest nadal) poznanie mechaniki, zasad montażu i.t.p. helika ze zmiennym skokiem łopat. Jak na razie stan ukończenia modelu ok.90%. Jeszcze tej zimy zostanie "ulotniony" i drżyjcie tynki na ścianach i sufitach, oraz meble domowe wszelakie
Nadszedł czas na maluszka NINE EAGLES Solo Pro I Model kupiony tradycyjnie uszkodzony - spalona elektronika w heliku (ale w komplecie z walizką, aparaturą, ładowarką i zapasowymi łopatkami. Nowa płytka "idzie" już z HK (w komplecie z SoloPro II BTF), tak więc również on przyczyni się zapewne do destrukcji wyposażenia mieszkania
I ostatni (na dzień dzisiejszy) zakup - BELT CP V2 Na jego temat jest już wątek (a nawet dwa) na forum, tak więc nie będę się powtarzał

Mam nadzieję, że nie zanudziłem czytających

To
tylko trzy miesiące mojej przygody z modelarstwem
