Filmy i foty dużego lotnictwa

Panie Reżyserze, ja Pana we wszystkich filmach widziałam!
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 4 gru 2017, o 09:38

Samolot marzenie. Podwójna gwiazda. Skromne 2500KM. Prędkość max. ~700km/h....

Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7361
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 4 gru 2017, o 09:49

Co on ma w tych małych zasobniczkach że wytwarza tak ogromne ilości dymu?
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 4 gru 2017, o 13:51

Gliceryne/glikol? To samo co stanowi baze do efajkow? Jakos tak dziwnie znajomo mi ten dym wyglada:):)
Jebaniutki... pionowo w gore idzie jak strzala...
Jak ktos sie zasnanawia jak wygladaja turbulencje za przelatujacym samolotem to wystarczy wlasnie na ten dym popatrzec...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7361
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 641 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 4 gru 2017, o 15:02

Prowadziłem ongiś experymanta z wtryskiwaniem gliceryny do rozgrzanego tłumiczka. Owszem, dymek jest fajny, ale zbiorniczek starczył na bardzo krótko. Tu są dwa małe pypcie a pół nieba jest w dymie..
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 4 gru 2017, o 15:16

No wiem... kiedyś kupiłem na próbę świecę dymną o taką:
http://abc-rc.pl/Swieca-Dymna-AX-3-7049

Jak ja odpaliliśmy na polu (a było to AFAIR w Wincentowie w 2016) to nadymiła jak trzeba.
Ale jak była przyczepiona do kombata to prawie nic widać nie było żeby tam się coś dymiło.
Dobry dym zrobić to nie taka prosta sprawa.
Oni tam maja jakiegoś PFMa zainstalowanego chyba...
... no albo tylko zwykły diwajs który potrafi odparowywać dużo ropy i po prostu na bezczela wtryskują do niego paliwo, ale nie wiem czy to by bezpieczne było, bo jakby to się tak zapaliło...
no nie wiem, nie wiem...
:dk:
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 4 gru 2017, o 17:15

To jest parafina. Często wstrzykuje się ją do wydechu w samolotach na pokazach. Tutaj są wytwornice. Firma, która to wytwarza, to Sanders smoke. Niestety jest duże zużycie, żeby dym był gęsty.


http://www.sanderssmoke.com
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 4 gru 2017, o 20:34

Bylem blisko - tak czy siak węglowodory ;D
Jakby tak rzucić zapałkę w ten gęsty biały dym... ^^ ciekawe co by było...
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 955
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 4 gru 2017, o 21:46

Gęsty biały dym z zapałką?
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 4 gru 2017, o 22:46

No... W końcu to pary wosku... zmieszane z powietrzem. W odpowiednich proporcjach może nieźle pierdzielnąć. Pytanie czy tam w tym dymie proporcje są odpowiednie - pewnie nie bardzo...
Ale taki sam biały dym tyle, że wytworzony z oleju napędowego kiedyś uniósł na jakieś dwa metry w góre dach blaszanego garażu w którym stała wytwornica pary opalana olejem napędowym właśnie (mazutem dokładnie rzecz ujmując) i widziałem skutki tego wybuchu na własne oczy...
A dymu wcale nie było dużo. Ot wytwornica zgasła, gorący olej dalej leciał w palenisko i nierozważny operator zamiast ją najpierw przewietrzyć - od razu ponownie odpalił.
To nie był wybuch, to było takie miękkie potężne FFFFFU.
Zdemontowało komin i uniosło dach...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 5 gru 2017, o 11:27

Stosuja to w jetach, w tlokowych, narazie się jeszcze nikt nie zapalił.

Edit:
Poczytałem trochę. To raczej nie jest sama parafina. Jakiś olej na bazie parafiny, czy jakoś tak. Niektórzy leją naftę. Różne są chyba sposoby.

Generalnie można to znaleźć w googlach jako smoke oli, paraffin.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 5 gru 2017, o 12:45

Kowal pisze:Stosuja to w jetach, w tlokowych, narazie się jeszcze nikt nie zapalił.



No tak, bo pewnie stężenie za małe;)
Ale całkowita abstrakcja to jednak nie jest - z tego powodu nie wolno zrzucać paliwa w locie po okręgu - żeby nie wlecieć w chmurę własnego paliwa. I tez zdaje sie nie było o tym wiadomo dopóki jakiś samolot nie zamienił sie w kule ognia - wtedy przyjęto zasadę ze zrzuca się paliwo tylko w locie po prostej.
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 5 gru 2017, o 13:56

Akro kręcą przecież z dymem, więc w niego "wpadają". I się nie jarają jak Mirek pod monopolem widząc pół literka denaturatu.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 5 gru 2017, o 14:43

No tak tak... więc mówie - nie to stężenie...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 5 gru 2017, o 17:15

aikus pisze:No tak tak... więc mówie - nie to stężenie...



Słowo klucz na podwórku Mirka.....
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 7 gru 2017, o 01:09

"Stężenie" to od "tęgi" ;) . O głowę czyjąś chodzi, czy o pojemność ? Np. pół litrofarada na jeden ogórkowolt ?

A strugi dymu to chyba mają zawirowywacze - i to żwawe - w dyszach wylotowych tak mi się widzi... Od końcówek skrzydeł tak by je kręciło ? Struga dymu jest spójna jak kółeczko z dymku fajki - ono wiruje toroidalnie, co daje mu trwałość.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 7 gru 2017, o 02:01

Kręcą się od wirów brzegowych. Opór idukowany. Wake turbulence. Potrafi miotać jak szatan. Kiedyś dla zabawy wleciałem za Antonowa drugiego. Nie starcza sterów. Dla dużych samolotów są robione separacje przy starcie, ze względu na turbulencję w śladzie aerodynamicznym. Na dużych zalicza się od czasu do czasu „wake turbulence” po innym samolocie.


Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 7 gru 2017, o 08:01

Kowal pisze:Kiedyś dla zabawy wleciałem za Antonowa drugiego. Nie starcza sterów.



Czym leciałeś?
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 7 gru 2017, o 09:07

Małą Cessną 177. Lecieliśmy w dwa samoloty gdzieś.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16291
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1774 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 7 gru 2017, o 10:03

Ano.
I za głupim Antkiem sterów nie starcza.
Czytałem gdzieś że takie turbulencje za jakimś liniowcem (choćby 737) taką mała Cessnę to potrafią na plecy wywalić (brzmi realnie, choć trochę przerażająco).

Z resztą to jest to samo zjawisko, które w śmigłowcu powoduje utratę mocy w zawisie. Ile śmigłowców sie przez to rozwaliło...
Jak śmigłowiec leci to przepływ indukowany zostawia za sobą.
Jak przechodzi do zawisu to pozostaje we własnym przepływie indukowanym.
W modelach tego tak bardzo nie czuć, (co nie znaczy, że zjawisko nie występuje - mamy po prostu przeważnie większy zapas mocy).
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 7 gru 2017, o 10:41

W zeszłym roku, czy dwa lata temu Challenger zaliczył strugi A380......

http://avherald.com/h?article=4a5e80f3/0017&opt=0



Testy FAA



To o czym mówisz, to pierścień wirowy. On nie powoduje utraty mocy, bo silnik nadal działa.

Dokument ze strony Instytutu Lotnictwa:
http://ilot.edu.pl/prace_ilot/public/PDF/spis_zeszytow/201_2009/05.%20Grzegoczyk%20K..pdf



Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski

Wróć do „Filmy i Foty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron