"Goblin down, I repeat - Goblin down"
Tym razem mnie dosięgło...
Wylatałem 3 pakiety 700 setką, na 4-tym zabrałem się za delikatne tick-tock'i przez bok. Po kilku (w jednej serii), nagle cut-off w reglu. W tej figurze oczywiście wirnik prawie natychmiast się zatrzymał. Jakimś cudem udało się wylądować - avionika działała bez zarzutu, więc zasilanie było (uff, zewnętrzny BEC).
Po rozebraniu sprzętu, moim oczom ukazał się następujący widok:
w koszulce.jpg
w koszulce2.jpg
Po rozebraniu gustownej koszulki bez problemu widać, że brakuje jakiegoś elementu i sporego kawałka miedzi :d
goly.jpg
Nie wiem co było przyczyną zdarzenia... Ciekawe jaki element wyparował. Ktoś z Was ma taki regulator, zeby sprawdzić? Może to pomóc w ustaleniu przyczyny.
Miał ktoś z was taki przypadek z ESC?
Bilans kreta:
- YGE 160 HV
- ...wygląda na to, że to wszystko

Szczęście w nieszczęściu!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.