mwx pisze:No nie, przecież jak to serwo się zatrzyma to zmiana skoku spowoduje wykręcenie flipa.
mwx pisze:Miałem w tym roku awarię serwa na tarczy w 600n i uwierz mi - odjebało mu nieziemsko.
To że skończył na ziemi na płozach i tylko z przytartymi końcówkami łopat po dobrych 30s walki to cud w który do dziś trudno mi uwierzyć, mimo że sam w tym uczestniczyłem.
O dziwo całkiem sporo udało mi się zdziałać manewrując odpowiednio ogonem, dlatego warto ćwiczyć pirozawisy.
mwx pisze:Szefie, no przecież jak jedno serwo środkowe stoi a dwa się podniosą czy opadną bo zmienisz skok ogólny to tarczą pochyli się do przodu albo do tyłu.
mwx pisze:Padło mi jedno boczne
redb pisze:Nieźle, niewiele się uszkodziło.
Też latasz bez kabinki czy nie przetrwała?
Adam12 pisze:Skrzynka poszła w drobny mak, nawet łączniki (ósemki) poszły, ale wałek chyba tylko się ostał. Rura, podpora, łopata, orczyki, zębatka, hub, łopatki ogonowe. Wału i szpindla jeszcze nie sprawdzałem. Rama cała. Kabinka ma tylko rysę. Szkoda, że w ArtHobby takie pustki na półkach. Coś z Alzarca się dobierze.
Popychacz i jedna podpora przetrwała. Nawet zębatki na serwach ocalały, ale to zasługa nacinanych orczyków.redb pisze:Ty masz chyba węglowy popychacz ... przetrwał? Ja mam plastelinowy pręt to go wyprostowalem no ale 3d to nim nie robię więc taki giętki mi nie przeszkadza.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości