Polowanie na kreta - video i foto relacje z własnych kretobić

[kudzu]

Widać znakomicie, nawet w słoneczny dzień. Często ratuje mi to tyłek.
Planuję dołożyć jeszcze białą tak, by była widoczna, gdy model jest tyłem do mnie. Mam czasem problem z rozpoznaniem czy bliżej jest dziób, czy ogon

[redb]

O tak o dzisiaj. Pierwsza minuta lotu. Marna pociecha, że to nie błąd pilota a obsługi naziemnej ale zawsze. Zastanawia mnie tylko, czy to urwany pasek zdemolował skrzynkę, czy to może jednak odlecialo okucie z łopatą i doprowadziło do rozsypania się skrzynki i zerwania paska. Nie widziałem w locie żeby coś odpadło, słyszałem tylko pęknięcie paska. Nie znalażłem tego okucia przy modelu.

[kudzu]

Auć. I to model, na który trzeba chuchać i dmuchać, bo części brak?

[aikus]

Stawiam na odfrunięte okucie.
Pęknięcie paska to coś co zdarza się cholernie rzadko...
Mówisz, że je słyszałeś... Jak to brzmiało?
Odfrunięcia łopatki z ogona nie sposób przegapić... Pęknięcie paska, jak masz farta i zerwany pasek nie zablokuje Ci koła autorotacyjnego - owszem - po prostu tracisz ogon... Jak nie spanikujesz to hold, autosek i normalnie wylądujesz.

[redb]

Auć. I to model, na który trzeba chuchać i dmuchać, bo części brak?

Niestety tak Mam jakiś zapas ale z jego uzupełnieniem może być już problem.


Odfrunęło mi już okucie w dwóch modelach i masz Aikus rację, nie da się tego niezauważyć. Dźwięk jaki słyszałem to było takie głuche pyknięcie, nie wiem jak to dobrze opisać, od razu pomyślałem o pasku (może dlatego, że takie stłumione a nie metaliczne) ale może to się urwało okucie (śryba niewytrzymała i pękła).
Był hold i próba autosa, niestety model spadł "za budynek" więc nie mogłem do samego końca go pilnować a z resztą autosy ćwiczyłem tylko troche na symku a nie w realu więc pewnie i tak bym nie wylądował bez strat.
Stawiam na pasek też dlatego, że pomimo małego nalotu miał już z 10 lat, choć jak robiłem mu przeglad to nie zauważyłem pęknięć.

[aikus]

Z autosami w sytuacjach awaryjnych to jest tak, że on nie musi być idealny... Jak wyhamujesz model powiedzmy metr czy dwa nad ziemią i wyhamujesz wirnik zanim przyziemisz to będzie okejas, straty nawet jak będą to niewielkie...
No może i pasek, ale kurde... jeśli pęknięty pasek był pierwotną przyczyną, to czemu odfrunęło okucie...?
Od uderzenia w ziemie?? I tak odfrunęło, że go nie znalazłeś? Nierealne...

[Carson]

Z autosami w sytuacjach awaryjnych to jest tak, że on nie musi być idealny... Jak wyhamujesz model powiedzmy metr czy dwa nad ziemią i wyhamujesz wirnik zanim przyziemisz to będzie okejas, straty nawet jak będą to niewielkie...
No może i pasek, ale kurde... jeśli pęknięty pasek był pierwotną przyczyną, to czemu odfrunęło okucie...?
Od uderzenia w ziemie?? I tak odfrunęło, że go nie znalazłeś? Nierealne...

Macierewicz z komisja moga to wyjasnic

[aikus]

hihihhhh.gif

[mwx]

Ja bym stawiał na stary plastik+mróz+jakieś drgania na ogonie.

Spróbowałbym dopasować jakąś nową, albo metalową skrzynkę.

[mikegsx400]

Ach, już się podjarałem, że to kudzu odświeżył wątek po pytaniach o antenki i tamtejszych poradach

No ale niestety...

[kudzu]

Ach, już się podjarałem, że to kudzu odświeżył wątek po pytaniach o antenki i tamtejszych poradach

No ale niestety...

Przykro mi z powodu Twojego rozczarowania; postaram się zawodzić Cię jak najdłużej
A przynajmniej do pierwszego oblotu

[mikegsx400]

Też mi przykro, ale trzymam kciuki

[mwx]

Chciałbym po raz pierwszy w tym wątku napisać posta związanego z jego tematem.

Poproszę o sugestie i pomysły dot. polowania na tego gnojka. Próbowałem już wielu metod, ale jest twardy.

[aikus]

https://www.youtube.com/watch?v=LzApW0WsVfs

[aikus]

Tak serio: walczyłem z kretami z mniejszym lub większym sukcesem na Regułach, gdzie z oczywistych powodów nie byłem w stanie zapewnić stałej obecności ich naturalnych wrogów.
Psy były tylko w czasie mojej obecności, kotów nie było w ogóle.
Dym, benzyna, dwusuwy, karbid - wszystko to whooya daje, mimo, że czasami na własne uszy słyszałem jak krety sp!3rdalają pod ziemią po czym wszystko milknie...
... a następnego dnia były kretowiska w nowych miejscach.

Ostatecznie PRAWDOPODOBNIE znalazłem skuteczny, sztuczny sposób, ale niestety lotnisko zostało zamknięte i nawet nie mam za bardzo ochoty tam jechać, mimo, że urządzenie prawdopodobnie cały czas tam jest i działa (o ile ktoś nie zaj38@ł)
https://bioires.pl/krety/bros-sonic-sol ... dstraszacz

Jedna uwaga: W opisie piszą, że on działa na obszarze 800m2
Jest to NIE PRAWDA.
To na co wskazują moje niepełne i nie w 100% wiarygodne obserwacje, to ochrona przed kretami w ramach koła o promieniu gdzieś 10 - 12 m, z tym diwajsem w środku, czyli przy odrobinie szczęścia jakieś 450mkw.

[kwiatek]

Maciej będzie ciężko go wytępić wiem że już musztarda po obiedzie vale trzeba było zastosować siatkę na krety pod trawnik wtedy nie było by problemu . Najlepszym rozwiązaniem jest je wyłapać sądząc po niewielkiej ilości otworów jest jeden

[Carson]

W blokach chyba nie ma takich problemow no przynajmniej mi sie poszczescilo

[kudzu]

W blokach chyba nie ma takich problemow no przynajmniej mi sie poszczescilo

Dokładnie! I to jest mój argument za nieposiadaniem domu

[aikus]

W blokach chyba nie ma takich problemow no przynajmniej mi sie poszczescilo

Dokładnie! I to jest mój argument za nieposiadaniem domu

To jest swoją drogą bardzo ciekawa dyskusja, bo mój też, ale nie jedyny. Miałem w życiu trzy domy.
Co najmniej o jeden za dużo.
Neweregien.

[mwx]

Niestety ultradźwiękowe odstraszajki odpadają.

Nie mogę znieść ich obecności, słyszę to nawet w domu, leżąc w łóżku. Irytują bardziej niż te kretowiny.

Sąsiad ma siatkę pod całym ogrodem to gnojek włazi jakoś bokiem i też przy krawędziach mu szaleje. Normalnie chyba trochę przeganiała go moja kosiarka no ale teraz zimą nie jeździ i krtek ma bailando

Jak złapać tego sqrvsyna? Zastawiałem pułapki w postaci rurek z zapadkami ale kpi sobie z nich. Używałem karbidu, lawendy, octu, trutki na szczury, jakiegos kwasu masłowego, petard.

Zawsze kończy się wykopaniem nowych kopczyków.