Filmy i foty naszych (i nie tylko) modeli

Panie Reżyserze, ja Pana we wszystkich filmach widziałam!
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15950
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 12 lut 2024, o 19:49

Wiesz co Majki.... tak zupełnie serio, to że ja tak robię, to nie znaczy, że to jest dobry pomysł, to po pierwsze, po drugie, GDYBYM miał to robić z makietą, to chyba zastanowiłbym się trzy razy (bo normalnie zastanawiam się dwa i za drugim razem wychodzi mi: Dobra, szybko, zanim dotrze do mnie, że to bez sensu! :D ).
Trzy i to jest najważniejsze: pilotowanie helikoptera zaczyna sie w momencie rozkręcenia się wirnika i kończy w momencie jego zatrzymania.
O tym zapomniał Dawo jak latał bez jednej sprężynki na drążku sterowym i puścił drążek zaraz po przyziemieniu - co się dalej stało wiedzą wszyscy którzy byli tego dnia na polu, mnie nie było - ja to wiem z opowiadań :)
Więc dlatego mówię, że jak rozkręcił wirnik,to już dużo.

A tak swoją drogą, jak to robiłem ostatni raz, w domu, chyba ze dwa lata temu, to powiedziałem sobie, że już kurvva nigdy więcej.
Odbudowałem Gauke po krecie.
Tradycyjnie podniosłem w salonie, wcześniej wszystko przygotowałem porozsuwałem krzesła stoły tak dalej - wszystko jak trzeba...
Co się stało w czasie zawisu to dotarło do mnie dopiero później: Wszystkie koty spod kanapy, z każdego dosłownie miejsca gdzie odkurzaczem nie da się dotrzeć, no kurvvvwa wszystko ... się ładnie uniosło, pofrunęło i osiadło... na stołach, na blatach, na firankach...
Neveregien.
Od tamtej pory chodzę do garażu podziemnego - jest taki fajny kącik, gdzie nie ma samochodów, do tego szorstka posadzka, więc nic nie driftuje przy starcie... I opór miejsca na zawis kontrolny, nawet na pirozawis.
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2137
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 12 lut 2024, o 20:20

aikus pisze:Trzy i to jest najważniejsze: pilotowanie helikoptera zaczyna sie w momencie rozkręcenia się wirnika i kończy w momencie jego zatrzymania.
O tym zapomniał Dawo jak latał bez jednej sprężynki na drążku sterowym i puścił drążek zaraz po przyziemieniu - co się dalej stało wiedzą wszyscy którzy byli tego dnia na polu, mnie nie było - ja to wiem z opowiadań :)


Kurczę ja już zapomniałem o tej akcji ale to było trochę inaczej. Zrobiłem jeden lot udany i na drugim już na lądowaniu jakoś kciuka nie dopilnowałem, bo odruch był taki że drążek sam wróci do neutrum, a u mnie został przechylony no i łopaty do wymiany :wall2: :masakra:
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15950
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 12 lut 2024, o 21:37

... niektóre rzeczy nawet gugiel zapomina. Ja - nigdy.
:D:D
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1887
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 134 razy
Podziękowano: 164 razy

Postautor: mikegsx400 » 12 lut 2024, o 21:38

Oj aikus, chyba wiadomo że drzemy łacha, nawet tradycyjnie dawowi się dostało :lol:
Ja też odkąd wjeb@łem się 250tką w choinkę to mam zakaz latania po chałupie :D
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15950
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 12 lut 2024, o 21:50

jasne że drzemy i jasne, że dawowi, Dawo już nawet nie protestuje specjalnie :D:D
Ja tfu tfu odpukać jakoś nic wielkiego żadnym wirującym ostrzem nigdy nie zmalowałem... (No raz tam trochę parkiet przyrysowałem jak mi się rewersy na żyrku pojebały)...
... a widziałem różne rzeczy łącznie z łopatą wbitą w jakiś 50'' telewizor czy coś takiego.
... więc dodając ten syf spod kanapy jeszcze do 350 litrów wody w akwarium odpuściłem już te praktyki (przynajmniej na trzeźwo).
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7203
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 13 lut 2024, o 00:53

Wczoraj Świstak robił maidena S1 w moim garażu.

Ja mam ślad na przycisku nożnym napędowym roweru a on nie ma już sprawnego S1. :rotfl:

Wróć do „Filmy i Foty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 1 gość