Jak 3U. Czyli jak z bliska wygląda myśliwiec...

Panie Reżyserze, ja Pana we wszystkich filmach widziałam!
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 3 kwie 2018, o 22:26

Kurde gapię się w ten wątek jak szpak w gnat... oglądam te zdjęcia, oglądam filmy...
Chyba se jeszcze jednego kombata poskładam :rotfl2:
Tylko tym razem wsadzę mu większy niż sugerowany w NPN silnik.
Zrobię go do speeda.
MOC MUSI BYĆ!!
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 3 kwie 2018, o 22:29

Te sugerowane silniki to generalnie o kant dupy... Kombat musi mieć powera. Bez powera nie ma charakteru więc i klimatu...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 3 kwie 2018, o 22:53

Nie nieee, to nie tak.
W pierwszym kombacie latałem na właśnie tym "stockowym" silniku i mogę śmiało powiedzieć, że ŻADEN samolot nie nauczył mnie tyle co tamten kombat.
Był lekki, latał relatywnie wolno, wiele wybaczał i zawsze było duuużo czasu, żeby się wyratować.
No ale przychodzi moment na kaprys, że chciałoby się pozapierdalać:D
Tylko jak ja w kombata wepchnę 3s2200 ... (bo to wtedy minimum, żeby można było mówić o zapierdalaniu).
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 4 kwie 2018, o 04:30

@Krecik. Ślizga w sensie szybuje? Nie wiem, bo nie zdejmowałem mocy do jałowej. Przeciągnięcia ma ok. 80kilku mph.

@PiotrT.
Nie ma żadnego oryginalnego Jaka 3 latającego. Wszystkie które są to Jaki zrobine w Orenburgu w latach 90 na zamówienie. Były one robione pod wyścigi w Reno. Były lżejsze. Mialy m.in. mniej warstw stali na dźwigarze. Jak mi się uda, to zrobię zdjęcie dźwigara w Czech Ridzie i w Jaku z Orenburga. Jaki z Orenburga były dostępne wtedy tylko z Allisonami 1200 lub 1400 KM.

Czech Ride w dokumentach jest Jakiem 11 ze zmienionym silnikiem. Z wyglądu i mocy bardziej pasuje mu Jak 3U. Na kadłubie ma napis Jak 3U R2000. Tak samo osiągowo jest zbliżony do Jaka 3.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 4 kwie 2018, o 05:09

Aikus, tak to prawda że zrobione tak jak pod zawody latają ladnie, lekko, zwinnie tak no... do nauki ok.

Ale do latania fajnego trochę im jednak moim zdaniem brakuje na tych klasycznych dzwonkach sugerowanych w sklepach. No, chyba że ktoś lubi latać non stop na throttle 100%, tak jak właśnie lata się często na zawodach. Ale jak chcesz się pobawić to jakiś zapas się przydaje.

Ja w moich szedłem z reguły w silnik 1800kv przy smigle 8x6 (nie podaje silnika bo nie pamiętam ale po tych parametrach już można znaleźć odpowiednio mocny) albo w kv ok 1200, ale że smiglem 10x4.5.

Pierwsze zajebiscie zapitalaly (takie pyloniaste były), te drugie, jak miały kola, startowały właściwie z miejsca i w ciągu 2-3s osiągały prędkość maksynalna. Były wolniejsze od tych pierwszych (latały mniej więcej jak te stockowe, może ciut szybciej) ale miały pierdyknięcie, że można było fajnie się wyglupiac.

No, ale wiadomo, co kto lubi...
Ja akurat lubię samoloty mocno przesterydowane. Nawet trenerki czy elektroszybowce muszą wisieć na smigle z palcem w dupie...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 4 kwie 2018, o 07:43

miruuu pisze:Aikus, tak to prawda że zrobione tak jak pod zawody latają ladnie, lekko, zwinnie tak no... do nauki ok.

Ale do latania fajnego trochę im jednak moim zdaniem brakuje na tych klasycznych dzwonkach sugerowanych w sklepach. No, chyba że ktoś lubi latać non stop na throttle 100%, tak jak właśnie lata się często na zawodach. Ale jak chcesz się pobawić to jakiś zapas się przydaje.


Dokładnie tak, dokładnie.

miruuu pisze:Ja w moich szedłem z reguły w silnik 1800kv przy smigle 8x6 (nie podaje silnika bo nie pamiętam ale po tych parametrach już można znaleźć odpowiednio mocny) albo w kv ok 1200, ale że smiglem 10x4.5.


U mnie będzie silnik kv 2200 (taki już mam).
Do niedawna latał w skrzydełku, ale teraz o skrzydełka założyłem 2800, a ten 2200 pojdzie do nowego kombata.
Śmigło - myślę, że zacznę eksperymentalnie od 7x6 (w skrzydełku miałem 6x6 - taki kwadracik i silnik wciągał to nosem, a niestety nie mogłem założyć większego bo się nie mieściło).

miruuu pisze:Pierwsze zajebiscie zapitalaly (takie pyloniaste były), te drugie, jak miały kola, startowały właściwie z miejsca i w ciągu 2-3s osiągały prędkość maksynalna. Były wolniejsze od tych pierwszych (latały mniej więcej jak te stockowe, może ciut szybciej) ale miały pierdyknięcie, że można było fajnie się wyglupiac.


No właśnie - kolejna rzecz - podwozie... Do przemyślenia, ale w modelu tej wielkości - chyba odpuszczę temat, bo to by trzeba było najlepiej betonowy pas...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 4 kwie 2018, o 15:23

Podwozie możesz z drucika sprezystego i piankowe koła. Wagi wiele nie dojdzie. Na start i tak udeptany metr wystarczy a ladujesz kładąc na koła... poza tym masz na regułach droge.

Ja lądowanie ćwiczyłem właśnie czajka esa. Miała podwozie, duże śmigło, małe kv. Podejścia małym kombatem na drogę wbrew pozorom nie są takie latwe. Jest co cwiczyc. A że miał kopa, w każdej chwili mogłem bo wybić w górę i spróbować jeszcze raz.

Polecam. Trening zaje**sty. Potem żaden duży samolot nie będzie Ci straszny żeby ładnie "makietowo" lądować.
Awatar użytkownika
Majek
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 21
Rejestracja: 16-11-2017
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Podziękował: 1 raz
Podziękowano: 1 raz
Kontaktowanie:

Postautor: Majek » 4 kwie 2018, o 16:22

Żyć nie umierać
Piękna sprawa :thumb:
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 4 kwie 2018, o 17:10

miruuu pisze: Podejścia małym kombatem na drogę wbrew pozorom nie są takie latwe. Jest co cwiczyc.

Podejścia na drogę chyba tylko helikiem są proste... A i to z tym, że nie na pewno ;)
Też mi się zdawało kiedyś "...Eee tam, dwa metry w miarę równego ubitego gruntu, długa na 100 metrów, dam radę...".
Okazało się , że nie dwa metry, tylko ćwierć metra szerokości, bo poza tymi dwoma ścieżkami od kół samochodów to niedostatecznie równa. A 100 metrów przy bocznym wietrze to tak ze trzy razy za mało jak dla mnie było...
Większą część pakietu wykorzystałem na ponowne rozpaczliwe podejścia :masakra: . Dobrze, że wcześnie spróbowałem jak to jest z tym naprowadzeniem na drogę...
Niekiedy na asfaltowej 5-cio metrowej drodze też mam problemy, gdy wieje z bokowca.
Tak, jest co ćwiczyć :thumb:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 4 kwie 2018, o 19:33

Chyba nie ogarnąłem wątku :-/
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 4 kwie 2018, o 19:58

Masz rację Kowal, trzeba wywalić na bocznice tych cholernych modelarzy :mrgreen: Bo jeszcze ktoś zacznie czytać wątek od końca i pomyśli, że latałeś jakimś zabawkowym gigantem :masakra:
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 4 kwie 2018, o 20:11

Kowal, bo Ty cały czas o swoim nowym modelu co dostałes od zajączka wielkanocnego?

Obrazek

Tak tak, jak sie ogarne to wywale to na bocznice...
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 4 kwie 2018, o 20:36

Kowal pisze:Nie ma żadnego oryginalnego Jaka 3 latającego. Wszystkie które są to Jaki zrobine w Orenburgu w latach 90 na zamówienie. Były one robione pod wyścigi w Reno. Były lżejsze. Mialy m.in. mniej warstw stali na dźwigarze. Jak mi się uda, to zrobię zdjęcie dźwigara w Czech Ridzie i w Jaku z Orenburga. Jaki z Orenburga były dostępne wtedy tylko z Allisonami 1200 lub 1400 KM.

Jak 3U z silnikiem gwiazdowym to prosta sprawa - to był prototyp, na tyle udany że jego wersja UTI stała się podstawą dla Jaka 11 (a tego natłukli już sporo), ale wciąż prototyp, więc w sumie nic dziwnego, że wszystkie obecnie latające radialne Jaki 3U to samoloty po przeróbkach. Ale tym, że żaden latający Jak 3 z V12 nie ma oryginalnego płatowca, to mnie zaskoczyłeś. W końcu powstało ich prawie 5000 sztuk. OK, wojna, straty, ale żeby nie zachowała się ani jedna oryginalna "skorupa", to się wierzyć nie chce, tym bardziej, że produkowali je po wojnie i że "lotnych" Spitfire, Mustangów i innych alianckich myśliwców z końca wojny jakoś nie brakuje.

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1684 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 4 kwie 2018, o 20:40

Kowal pisze:Chyba nie ogarnąłem wątku :-/


To zacząłem dryf...
Przepraszam ;( :oops:
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 4 kwie 2018, o 23:50

Kowal pisze:Chyba nie ogarnąłem wątku :-/

Ogarnąłeś, ogarnąłeś... Tak sobie tylko na chwilę zjechaliśmy na bok, żeby Nas nie poskręcało z zazdrości :oops:
Sam kiedyś przypominałeś taką prawdę lotniczą, że jak lądowanie jest do bani, to i cały lot taki sam. Więc tak marząc sobie o spacerku Jaczkiem... ;) Noo, nie wiem, czy wystarczyłoby mi fartu. Bo umiejętności to na bank nie.
Kowal, jak się tym ląduje ? Żeby go tak ładnie w poziomie już na głównym podwoziu utrzymać jak na filmie... Nie wiem czemu, ale czarna wyobrażnia podpowiada mi zagrożenie zarycia nosem zaraz po pokazowym kangurze :masakra: To znaczy ja bym pewnie tak zakończył :?
O ile w ogóle udałoby się zacząć hmm
Mirek to byłby zachwycony... Na starcie, potem to nie wiem :dk:

A teraz proszę nie pęknij ze śmiechu... Gdzie ten sprzęt ma "gaz" ? Na głowicy drążka (że tak to nazwę :? ) ? Bo cięgło to trochę nieporęczne byłoby, żeby Niemca ścigać hmm
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 5 kwie 2018, o 07:36

Normalnie ma manetkę gazu.

BTW. Czytam wczoraj wątek i myślę - znowu Mirek coś popieprzył z wątkami, znowu coś pomieszał. :vhappy:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 7 kwie 2018, o 09:39

Dźwigar w Jaku 3 z Orenburga. Mierzony w najgrubszym miejscu , w komorze podwozia miał 12mm.
40749A38-21F5-4BE8-B6A2-65F948C87273.jpeg



W Czech Ride’ie w komorze podwozia w najgrubszym miejscu ma 20mm.
F045CE65-8273-4BA9-873F-9D8CCD0146F1.jpeg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 13 kwie 2018, o 12:10

_DSC3570.jpg
_DSC3474.jpg
_DSC3433.jpg
_DSC3582.jpg
_DSC3661 (Kopiowanie).jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 14 kwie 2018, o 00:27

Kowalątko... Co się z Tobą stało chłopie???
Starzejesz się czy co??? Sentymentalny jakiś i miękniejszy.

A tak mi dogadywałeś hahaha...
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 14 kwie 2018, o 06:27

Czemu senymentalny? Chociaż faktycznie spokojniejszy jestem niż byłem.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski

Wróć do „Filmy i Foty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości