Strona 1 z 1

Podsumowanie 2018

: 31 gru 2018, o 14:45
autor: Don Mirson
Tak mnie wzięło na sentymenty. Fajny heli rok. 1059 heli lotów i 21 najpiękniejszych wspomnień :D

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Podsumowanie 2018

: 31 gru 2018, o 17:34
autor: Kosmo
Sporo lotów Mirku :thumb: i który helik jest teraz Twoim ulubionym ?

Re: Podsumowanie 2018

: 31 gru 2018, o 17:54
autor: Don Mirson
W sumie to dwa.

Mały to zdecydowanie oxy2. Idealnie trafił w mój gust. Lata świetnie i bardzo dobrze się go naprawia. Czyli coś dla mnie ;)

W klasie 380 to bezprzerwnie trex 470. Najbardziej precyzyjny i najlżejszy, którym latałem. Uwielbiam.

Nie wyrobilem sobie jeszcze zdania o x360 mocnego. 2 miesiące jest juz zablokowany bo paczka z Chin przepadła a druga jeszcze idzie. Na pewno jest ok, ale więcej powiem w 2019 roku ;)

Polubiłem tez bardzo 500X, ale ten rozmiar nie dla mnie. Wole jednak mniejsze i przy mniejszych na razie zostaje.

Fajnie latało tez oxy3, ale zbyt dużą rozpierduche robi przy krecie. Dlatego go nie mam. Ale do wysokich obrotów jest przefajny.

Dobrze zapowiada się oxy 4 max, ale chyba na razie nie będę budował trzeciego modelu w tym samym rozmiarze. Natomiast jest to model na mojej liście jak się czegoś wyzbęde.

Trochę tez latałem protosem 380 nie swoim i jakoś czar prysł. Nie jest zły, ale też nie jest idealny. A serwisowanie, przeciwieństwie do miniaka, jest po prostu okrutne. Wiec z tego modelu się wyleczylem.

Re: Podsumowanie 2018

: 31 gru 2018, o 19:13
autor: Piotr_T
Miruuu, ty psuju ;-).
Chciałbym mieć taki nalot, niestety zabrakło czasu i umiejętności.
Może w 2019 będzie lepiej.

Wszystkiego Naj... na Nowy Rok dla całej ferajny.

Pozdrawiam,
Piotr.

Re: Podsumowanie 2018

: 1 sty 2019, o 10:41
autor: Kosmo
Czyli T-rex 470 potwierdza, że warto go kupić. Może jeszcze fabryka poprawi kiedyś ratio ogona i będzie już zupełnie git :)

Ja miałem w planie zrobić 300 lotów, a zrobiłem tylko 180 .. :(

No nic, trzeba się poprawić. Wszystkiego dobrego w nowym roku :) :thumb:

Re: Podsumowanie 2018

: 1 sty 2019, o 11:13
autor: Don Mirson
Również wszystkiego dobrego!

Z tym ratio to mam mieszane uczucia i myślę że trex tego nie zmieni.
Zrobili model pod szybkie obroty i tyle. Podobnie jak oxy 4, które ma jeszcze niższe ratio z tego samego powodu.

Po prostu te modele są stockowo przygotowane pod wysokie rpm i tyle. A jeśli ktoś lubi inaczej to nie kupuje albo sam se przerabia. Z trexem jest o tyle łatwo ze przeróbka to 15 minut. W oxy nie mam pojęcia czy i jak się da.

Także trex zostaje ze mną na pewno na długo. Musze mu tylko kupić nową kabinke żeby odświeżyć. Zrobiłem nim do tej pory ok 700 lotów i wymieniałem q nim tylko i wyłącznie to co psułem (wały główne, szpindle, belki, łopaty, plozy). Reszty nie ruszałem nigdy. Nic nie musiałem poprawiać, dokręcac czy robić "generalnych przegladów". To ogromna zaleta. Jest cały alu, precyzyjny, wytrzymały a jednocześnie leciutki. Mi to bardzo pasuje.

Re: Podsumowanie 2018

: 2 sty 2019, o 23:23
autor: Gmeracz
Miruś, jesteś jak dla mnie niedoścignionym ideałem, jeżeli chodzi o awaryjność pilotażu... :rotfl:
Co model to krzaczory. Noż qrna mać, przecież to trzeba mnieć dwa etaty na takiego.

Życzę Tobie i wam wszystkim dużo fajowych kretów, po których będziemy się po prostu śmiać :thumb: :banana:

Re: Podsumowanie 2018

: 2 sty 2019, o 23:33
autor: Don Mirson
A bo ja w nauce pominąłem jeden ważny etap... lądowanie :rotfl2:

Również wszystkiego dobrego w nowymm roku i żebyś sobie przypominał o nas również na trzeżwo. Byłaby szansa że zajrzysz tu jeszcze z 3 razu w 2019 _szampan

Re: Podsumowanie 2018

: 16 sty 2019, o 03:38
autor: Gmeracz
Miruś, zaglądam a jakże, ale mnie zmiany w życiu obciążały ostatnio. Do tego wsiąkłem w drukarki 3D i w życie...
Wszystko zmieniłem i jeszcze pracę też znowu chcę. A co mi tam... Póki krew w żyłach krąży...

Jeżeli można żyć lepiej to dlaczego nie? Tym bardziej, że już 15 lat temu twierdziłem, że nie dostanę godziwej emerytury z pieprzonego polskiego ZUSu. No to pracuje się na inny ZUS. :)
Ale spoko, obserwuję, jak wam rosną piwniczne brzuchale, stos połamanych łopat i ilość modeli na ściance. Hahaha...